Marihuana

no dokładnie ale mi tam w sumie takich wrażeń to obecnie wcale nie brakuje, nie ciągnie mnie do psychodelii i odlotów, już prędzej miewam ochotę na coś "wyłączającego"...

-- 29 cze 2013, 23:28 --

No i stało się - nie zapaliłem :) Co więcej, taki śpiący jestem że chyba po raz pierwszy od tygodni pójdę spać bez prochów. Dobranocki!

 

No i stało się - nie zapaliłem :)

I knew it

Co więcej, taki śpiący jestem że chyba po raz pierwszy od tygodni pójdę spać bez prochów. Dobranocki!

Pewnie też jakbym teraz zapalił po takim poście, to by mnie jeden boks dobrze pozamiatał (o ile bym go dopalił w ogóle), a jakby do tego doszedł bronek, to już w ogóle "morda w błoto" . Wszystko skopciłeś?

ja się tutaj pytam poważnie a tutaj same żarty

kurde,już miałem odpisać gdy nagle pojawił się ten psycho-miś w awatarze,już nie wiadomo kto kim jest i co tu się wogóle dzieje?!!!

 

No i stało się - nie zapaliłem :)

I knew it

Co więcej, taki śpiący jestem że chyba po raz pierwszy od tygodni pójdę spać bez prochów. Dobranocki!

Pewnie też jakbym teraz zapalił po takim poście, to by mnie jeden boks dobrze pozamiatał (o ile bym go dopalił w ogóle), a jakby do tego doszedł bronek, to już w ogóle "morda w błoto" . Wszystko skopciłeś?

Ejj rotten, no nie załamuj mi swojego dobrego wizerunku w moich oczach, czytać nie umiesz? Napisałem przecież wyraźnie że "No i stało się - nie zapaliłem" Zbierałem się do tego zapalenia i zbierałem, ciągle coś musiałem najpierw zrobić innego, potem "wjechałeś mi na ambicję" i z niemożności zebrania się do zapalenia zrobiło się "wyzwanie" niezapalenia - ale co to za wyzwanie skoro żadnego ciśnienia, przymusu nie odczułem? :) A kumpel wczoraj wpadł i zamiast zapalić to drinki piłem, nabita tuba od soboty wieczora siedzi w szufladzie I sobie jeszcze chyba dłużej poleży, bo czeka mnie mocno zapracowany tydzień a nie ma nic gorszego niż wstawanie do roboty po "upalnym" wieczorze

No dobra kajam się. Mój zmęczony mózg dokonał szybkiej i perfekcyjnej autosugestii i wykreślił bezwzględnie to nieszczęsne "nie". Drugie zdanie też mi zasugerowało, że się zbakałeś, dlatego jesteś śpiący i pójdziesz spać bez innych wspomagaczy. Mea culpa Sorry deader.

hehe no problemo zwłaszcza że poniekąd wczoraj w momencie emocjonalnego załamania tuba "poszła", wraz z połową tablicy Mendelejewa :/ Ale dziś już jest git :)

Jak tu cicho się zrobiło Chyba marihuaniści uciekli na Hyperreal Bardzo dobrze, precz stąd ćpuny. Wstrzykujta sobie to świństwo gdzie indziej To porządne i eleganckie forum - akceptujemy jedynie alkohol i psychotropy

Ja postanowiłem nie palić zielska dotąd aż zdam prawko. Już na czysto koło 40 dni, wcale nie ciągnie, chociaż jakbym miał pod reką , byłby dymek .

Jak tu cicho się zrobiło Chyba marihuaniści uciekli na Hyperreal Bardzo dobrze, precz stąd ćpuny. Wstrzykujta sobie to świństwo gdzie indziej To porządne i eleganckie forum - akceptujemy jedynie alkohol i psychotropy

Wszyscy palacze wyjechali na letnie festiwale jarać

Co do hyperreala to kiedyś tam wszedłem, spodziewając się gimbazy przechwalającej się ile to blantów spalili w kiblu w szkole, a okazało się że to prawie że forum dla chemików Nie rozumiem połowy rzeczy albo i więcej które tam pisano

co tam,ktoś tu coś pali? czuję jakis dziwny zapach;]

Nie rozumiem połowy rzeczy albo i więcej które tam pisano

wiem , większosć Tam to pasjonaci , potrafia z mięty i oregano stworzyc takie hece ,że i marycha się chowa.

Nie rozumiem połowy rzeczy albo i więcej które tam pisano

wiem , większosć Tam to pasjonaci , potrafia z mięty i oregano stworzyc takie hece ,że i marycha się chowa.

To i tak nic w porównaniu do przedstawianych tam procesów chemicznych prowadzących do wytworzenia narkotyków o jakich nawet nie słyszałem Jak tak sobie przejrzałem kilka tematów i opisów reakcji i listę potrzebnych rzeczy to dochodzę do wniosku że niektórzy z nich muszą mieć w piwnicy pieprzone laboratorium z pełnym wyposażeniem!

Kalebx3,

Słusznie, jaranie nie idzie w parze z nauką (w moim przypadku czegokolwiek) nudnych jak flaki z olejem i dość zawiłych przepisów drogowych.

Ja nie palę jakieś 50 dni, ale wiem, że nieuchronnie zbliża się czas przerwania abstynencji.

deader

Wszyscy palacze wyjechali na letnie festiwale jarać

No ba, mamy w końcu sezon palenia w plenerach

Kiedyś jak miałem jazdę na własną hodowlę, to z niedowierzaniem i zazdrością śledziłem fotorelacje z upraw indoorowych. Naprawdę, co niektórzy to mieli do tego dryg. Także faktycznie pasjonatów i chemików to tam nie brakuje.

rotten soul, przy niektórych ludziach z hypera goście z "Breaking Bad" to lamy

deader,

No raczej Tam takich Heisenbergów to jest na pęczki . Swoją drogą to już nie mogę się doczekać tej drugiej połowy sezonu.

deader, w podręczniku do chemii organicznej mam sposób syntezy metaamfetaminy. Wystarczy kupić składniki i można gotować w piwnicy

luk_dig,

Problem stanowi jedynie całe zaplecze i znalezienie sklepu, który to ma te składniki.

deader, w podręczniku do chemii organicznej mam sposób syntezy metaamfetaminy. Wystarczy kupić składniki i można gotować w piwnicy

Matko, czego oni uczą w szkołach

luk_dig,

Problem stanowi jedynie całe zaplecze i znalezienie sklepu, który to ma te składniki.

I jakiegoś Heisenberga który się na tym zna

deader, to na studiach uczą rzeczy.Raz prowadzący pozwolił nam przetestować na GCMS spirytus z targu czy nadaje się do spożycia.

-- 17 lip 2013, 22:16 --

rotten soul, do chcącego nic trudnego

deader,

I jakiegoś Heisenberga który się na tym zna

Po co? Wystarczy luk_dig i jego podręcznik

Haha ponoć pierwszy milion trzeba ukraść Ale może gotowane mety też by się kwalifikowało

Myślę, że problemy pojawiłyby się na etapie oczyszczania.

lol temat o "marihunanen" zamienił się w temat o gotowaniu spida

No, cóż większość z nas na forum posiada, umiejętność bardzo gładkiego odbiegania od tematu. Ja też ją szlifuję od jakiegoś czasu. Dobrze, że Moderka i Administracja patrzy na to pobłażliwym okiem, bo inaczej większość ekipy byłaby dawno zbanowana.

deader dużo Ci zostało z wiadomych mi zapasów? Tryb ekonomiczny nadal włączony?