Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzień dobry Wszystkim :)


maciekpoznan

Rekomendowane odpowiedzi

Leki Cię postawią na nogi, zobaczysz, jestem tego pewna. I nic nie będziesz musiał w zamian oddawac. Życzę w takim razie co by sen szybko przyszedł i noc byla spokojna aż do budzika

trzymaj się Maćku, do napisania jutro :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Maćku, no ja spałam przed północą juz, do teraz. Na szczęście nie mam z tym problemów. A jak u Cibie? jak te neiznośne lęki? mimo wszystko miłego dnia życzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieczór był.... okropny. Chyba dlatego, że cały wczorajszy dzień spędziłem sam na sam ze swymi myslami. Zasnąłem dopiero ok. północy, wstałem natomiast ok. 4. Więc długo nie pospałem. Obudziłem się z ogromnymi lękami, poranek był też powiedzmy.. średni. Potem wziąłem zomiren pół tabsa i do południa w pracy było powiedzmy, że względnie, po południu zacząłem się znów czuć fatalnie, nie mogłem się skupić, myśli gdzieś daleko, niepokój... lęki. Znowu wziąłem pół tabsa zomirenu i czuję sie w miarę ok. Niestety nawet jak czuję się w miarę ok, to nie jest to dobre samopoczucie, głowa boli mam zawroty głowy trochę. Najgorszej, że w dzień nie mam apetytu, rano jak chciałem zmusić się do zjedzenia bułki, to bym zwymiotował prawie.

 

Po powrocie z pracy zjadłem caaały obiad, więc ok. Oczywiście już się boję, co będzie w nocy. Dzisiaj upociłem się, przewracałem, walczyłem z lękami. Oby dziś było lepiej!

 

Swoją drogą ciekawe, kiedy stan mój ogólny ulegnie poprawie.

 

Jak tam Aniu dzień minął?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maciekpoznan, może chociaż dzisiaj będzie Ci się dobrze spało, pewnie z powodu wczorajszej nocy jesteś nie wyspany. Organizm w końcu będzie musiał wypocząć. Ten zomiren to jest lek uspakajający tak? dobrze że chociaz trochę pomaga. I dobrze ze znowu do pracy trzeba, bo jednak to inaczej niż siedziec cały dzień i tylko myślec... mozna sie pogrążyc. Wiesz, ja sie tak przyzwyczaiłam że też rano nic nie mogę zjeść. Śniadanie to kawa i papierosy. Potem do południa papierosy i energetyki... wiem ze niezdrowo, ale jakos tak sie przyzwyczaiłam. Dzisiaj zjadłam jednego pączka, a zaraz będzie obiad :P a raczej kolacja. Oby się mi zołądek nie rozstroił, chyba muszę trochę dietę zmienić.

A na tą głowę to mozesz brać coś przeciwbólowego? Czytałeś czy to może być skutek uboczny leków?

 

a mi dzionek minął spoko :) jak zwykle w czasie jazdy czułam się jak wolny ptak :) zaczynam wprost uwielbiać jazdę samochodem hehe

teraz czekam na jedzonko (mąż pichci), wykąpać Julcię, i wieczór wolny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Julcia to jak rozumiem córcia? :)

Męża to Ty masz skarba skoro pichci CI obiadokolacje :)

 

zomiren to lek uspokajający - tak, ale nie mogę go wiecznie brać, bo podobno uzależnia. A te bóle, senność , zawroty głowy to faktycznie może być skutek uboczny leków, albo nie wiem... chorubsko daje o sobie znać w taki właśnie sposób. Dobrze, że ta praca jest, ale przez chwilę myślałem dziś, że nie wyrobię naprawdę. Zwykle śniadań nie jadam, ale teraz w ogóle nie chce mi się jeść. Aha no i strasznie boję się tego wyjazdu w delegację. I chce mi się spac, ale jak pomyśle o porannym budzeniu 2 godziny przed czasem z lękami to mnie skręca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, Julcia to moja córcia :)

jeżeli te bóle to skutki uboczne leku to na pewno w miarę upływu czasu przejdzie... wytrzymasz jeszcze trochę. I widzisz. Mimo wszystko dajesz radę w pracy, nie poddajesz się, gratuluje Maćku. A wyjazd w delegację dopiero za tydzień, więc lek jeszcze lepiej będzie działał. Będzie dobrze, zobaczysz :) a co by nie budzić się rano to włączaj polsat - będziemy oglądać klasykę - Szklana pułapka III :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha leci ? :) nie no szczerze, to codziennie wstaje o 4 rano z ogromnymi lękami, to chyba jakiś stan przejściowy, albo skutek uboczny leku. Nietstey druga sprawa to właśnie ogromne pocenie się i niepokój. Ogólnie mozna powiedzieć , że aktualnie jestem na etapie mega sinusoidy . No i te bóle dyńki i wrażenie jakby się stawało głupszym. O wszystko wszystkich pytam czy to zrobic tak, czy tak... Zawsze robiłem i koniec a teraz jak debil, idiota.Problem z podejęciem decyzji mam.

 

Dzisiaj o 13 miałem taki atak sam nie wiem już czego, że myślałem, że albo zemdleje albo na prawde niepodołam.

 

W ogóle to każdy mi mówi ło jakie fajne auto sobie kupiłeś, a ja mam to totalnie gdzieś, ja mam wyrzuty sumienia, że niepotrzebnie kupiłem, że za dużo kasy straciłem. Nie potrafię się nim cieszyć, w ogóle mnie on na dzień dziiejszy nie obchodzi. Liczy się tylko choroba i wychodzenie z niej jak najszybsze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no leci właśnie teraz :) a te pocenie, heh ja też to mam i raczej to mi juz zostanie... cóż, częściej będzie trzeba łóżko wymieniac :)

a problem z podjęciem decyzji to też na pewno przejsciowe. Będzie tak jak i bylo. I na prawdę nie dziwi mnie że nic Cię nie cieszy, bo wszystko znowu zacznie cieszyć jak objawy choroby będą mijać. Jeszcze odrobinkę cierpliwości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi tej cieprliwości i sił. Mam wrażenie, że mój mózg żyje swoim zyciem i nawet jak ja na złość w pracy nie przejmuję się jego "atakami" lękowymi itp. to on i tak musi mi udowodnić, że jest górą. Liczę, że niedługo to się zmieni. Choć w słabszych chwilach nie wierzę w to..

ania_taka Ty powinnaś psychologiem zostać :) Dajesz mi tyle wsparcia, do bólu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

och... ja psychologiem ... hehe Maćku najpierw sama siebie powinnam wyleczyć :) a to chyba najtrudniejsze. A tak apropo to z wykształcenia jestem pedagogiem ;) pokrewna dziedzina trochę :)

i cieszę się niezmiernie że chociaż trochę mogę pomóc.

A co do wiary... ponoć czyni cuda. Więc najwazniejsze aby wierzyc. Wiem ze to strasznie ciężkie, ale "co nas nie zabije to nas wzmocni". Maćku ja ciągle jestem przekonana że któregoś pieknego dnia przywitasz mnie w dobrych humorze, bez lęków i jakims kawałem :)

a źle nie może być wiecznie, dzisiaj mija dopiero 8 dzień brania leków, a przecierz jest już trochę poprawa, prawda? dwa tygodnie to taki przełom, potem to już z dnia na dzień będzie baaardzo widoczna poprawa. Ja tak miałam, te antydepresanty dużo czasu nie potrzebują żeby postawić na nogi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co ja jestem po AWFie, też mogę uczyć w szkole, więc mamy pokrewne wykształcenie jakby :P

 

Niestety życie potoczyło się tak, że pracuję na budowie... ALe trzeba sobie jakoś radzić, próbować. Swoją drogą zastanawiam się, czy z depresją w pracy można sobie bez problemu dawać radę. Albo z nerwicami. Widzę tu wiele przykładów, jeden powyżej ;), że można! Liczę na to bardzo, baaaardzo, że poprawi się mój stan! Że leki zaczną działać, a otępienie i inne skutki uboczne znikną, z porannymi lękami na czele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o proszę :) no to faktycznie pokrewne wykształcenie. slyszałam ze na awf jest ciężko, duuużo ćwiczeń fizycznych, trzeba mieć mega kondycję :P której mi brakuje. A jezeli chodzi o pracę, to pewnie ze mozna sobie radzic, bez dwóch zdan :) ja ogolnei nie wyobrazam sobei zycia bez pracy, chociaz tyle razy na nia narzekam, to jednak bez niej ciężko by mi bylo. Tak przynajmniej jest zajęcie, bardziej lub mniej lubiane, ale zawsze. No i ta świadomość ze jednak coś tam się zarabia własnymi rękoma :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest z pracą, ja też narzekam, ale bez niej to nie wiem ciężko by było. Chociaż nie ukrywam, że się boję, że przez chorubsko ją stracę, że nie będę w stanie jej wykonywać :( . Ogólnie dzisiaj nockę przespałem, niestety poranek tradycyjnie z lękami i nerwami ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Maćku z rana :) no ale to już coś, nocka przespana :) a teraz lęki niech idą w holere :P wredne nerwy , eh, uważaj, przesyłam fluidy pozytywne coby je wygonic :) i co? uśmiechnąłeś się ?? :)

a pracy nei stracisz przez chorobę :) jestem tego pewna tak jak tego ze jestem kobietą :o hehe mamy wtorek, drugi tydzień brania leków, z noca juz jest lepiej, zyczę aby dzień tez był w miarę ok :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja juz po pracy :) chociaz planu wyjazdu na jutro jeszcze nie mam... ale moze rano cos na szybko wymysle, bo nie chce mi sie teraz za bardzo :)

a Tobie Maćku jak dzień minął?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu ! O dziwo dzisiejszy dzień był w miarę ok pod względem samopoczucia ( bo tylko teraz taką miarą mierze dni :P ). Poranek tak jak napisałem oczywiście pobudka o 5 tym razem z lękami i niepokojem. W pracy one ustały, ale ok 9 potworny ból głowy mnie dopadł, mdłości i zawroty głowy , po jakichś 2 godzinach ustały i jakoś do wieczora było w miarę. Zobaczymy co będzie dalej. Dzwoniłem do mojej pani dr z pytaniem o dolegliwosci poranne lęki, mówiła, że to minie , żebym czekał i się nie niepokoił z tego powodu, mimo, że jest to z pewnością uciążliwe. Dobrze,że mogę do niej dzwonić i pytać, to duży plus.

 

Ogólnie jestem zmęczony, dopiero w zasadzie wróciłem. A jak tam Aniu Twój dzień?

 

-- 16 lip 2013, 22:11 --

 

Wieczorem arakują mnie trochę lęki i niepokój.. ZObaczymy oby nie było źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maćku, u mnie dzień ok :)

widzisz, minie tylko jeszcze trochę cierpliwości :) no i faktycznie fajnie jak można zadzwonić i się dopytać :) ja też to sobie baaardzo ceniłam u mojej Pani doktor

 

mam nadzieje ze te wieczorne lęki nie sa zbyt duze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieczorne nie były aż tak złe, chociaż się wystraszyłem trochę. Teraz jak zwykle z rana obudziły mnie lęki poranne i niepokój. Nie mogę sobie miejsca znaleźć. Za kilka chwil szykuję się do pracy, oby było w niej ok...

 

Miłego dnia Aniu ! I oczywiście dla Wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Aniu. Właśnie wróciłem z pracy. Jestem ogólnie wykończony, ale i ... hmm zaniepokojony. Dlaczego? Ponieważ strasznie (nie od dziś) zaciskam zęby w dzień i chyba podświadomie w nocy. To od nerwicy, nawet mi p. stomatolog o tym mówiła. Ale od tego zaciskania boli mnie jedynka :/ Cały dzień... W dodatku czułem się taki rozstrzęsiony cały dzień i taki ... kurde nie wiem ospały, zmęczony, niespokojny.. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!

 

Aniu jak Twój dzień?

 

W sumie to już ósmy dzień brania Fluoksetyny, niestety był taki sobie pod względem samopoczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jak zwykle :) dzisiaj w trasie bylam w Augustowie i sobie nad jeziorko skoczylam :) oczywiscie tylko popatrzylam :P

tak 8 dzien, a od 14 dnia to juz bedzie z górki :)

a co do zębów, to bardzo możliwe, cóż, nie mam pojecia jak temu zapobiec... jak sie oduczyc. Moze dentystka cos poradzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dentystka już mi pogroziła palcem, że mam w dzień się pilnowac, a w nocy są takie specjalne opaski na szczęki, chyba będzie trzeba o tym pomysleć... :/

 

MAm nadzieję, że po 14 dniach będzie z górki, bo dzisiaj było słabawo. W Augustowie powiadasz? To chociaż popatrzyłaś sobie, zawsze coś :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×