Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Bezimienna123, Wenlafaksyna z burpropionem w tych dawkach nie jest niczym nadzwyczajnym. Jeśli masz na myśli nagłą śmierć czy trwałą utratę zdrowia to pewnie niewiele jest kombinacji, które mogą przynieść taki spektakularny efekt. Tak czy siak moim zdaniem warto wiedzieć czy biorąc jakaś kombinację w dużych dawkach nie narażamy się na kumulację któregoś z leków do dawki toksycznej dla naszego organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

beladin, a podobno nie powinno się łączyć tych dwóch leków, poza tym bupro podwyższa 2,5 raza stężenie wenli, więc jak brałam 112,5 to niby we krwi miałam mieć 280 coś mg, mogą wystapić drgawki, poza tym jak wyszukiwałam w interakcjach to niby nawet nie powinno się łączyć wenli z mirtagenem, bo podwyższa ryzyko zes. ser. i krwawień.

A jedna lekarka mi mówiła, że nie powinno się łączyć wenli z bupro, że jest to niewskazane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek1977 tak, senność jest mniejsza z czasem. Działanie na anhedonię odczułem po ok 2 tygodniach brania. Na początku były to przebłyski, łapałem się na tym, że coś co dawniej tak na mnie działało na powrót zaczynało mnie fascynować i cieszyć, z czasem działanie jest coraz lepsze. Warunkiem jest regularne branie, nie działa od razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie jem i wciąż czuje głód,nawet w trakcie picia czuje pragnienie;mam wrażenie że mirtazapina zaburza zupełnie ośrodki sytości w mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej to strasznie szybko przytyłeś. Pewnie to też zatrzymanie wody w organizmie i może przydałby ci się lek brany w dzień redukujący apetyt?

Sama przytylam na mircie dużo ale jednak chyba te leki trochę mi go hamowały i nie chcę wiedzieć jakie wżeranie wszystkiego byłoby bez tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirta zwiększa apetyt, potrawy bardziej smakują, ale to jest moim zdaniem pewien warunek konieczny do zadziałania na anhedonię. Bo przyjemność z jedzenia to jedna z większych przyjemności z życiu - jak to jest to inne przyjemności będą również. Ja miałem przez depresję i nerwicę obniżony apetyt, więc nie martwi mnie wcale jego zwiększenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie miałbym problemu ze zwiększonym apetytem na mircie. Obecnie jem tylko jeden posiłek dziennie, późno wieczorem, zupełnie odzwyczaiłem się od jedzenia śniadań, podobno najważniejszego posiłku w ciągu dnia. Tyle że na mnie mirta brana wcześniej nie bardzo działała w ten sposób, biorąc ją 2 miesiące nic nie przytyłem i nie zwiększył mi się apetyt. Zupełnie co innego niż neuroleptyki olanzapina i risperidon, po nich było tycie "samo z siebie", bez większego apetytu. Teraz jem kwetiapinę i zrzuciłem kilka kilo, pamiątki po eksperymencie z olnzapiną.

 

-- 12 lip 2013, 15:13 --

 

No i udało się, wziąłem wczoraj 15mg mirty na noc i spałem jak dziecko. Żadnych wybudzeń, nic. I absolutnie kosmiczne sny. Oby tak dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jestem tu nowa, ale kombinacja leków, jaką mi dziś przepisano, spowodowała, że potrzebuję konsultacji - doświadczenia. Bo ulotki mnie powalają. Mam brać przed snem Mirtagen 15 i rano rudotel 10. Do tej pory były bezskuteczne eksperymenty z fluanxolem i aciprexem, ale moja depresja na nie nie zaskoczyła. Zdycham dalej. Dzięki i pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Morus1 bierz leki jak zalecono, lekarz na pewno dobrze wybrał. Docelowo pewnie zostaniesz na samym mirtagenie a rudotel zostanie odstawiony. Być może podbita Ci zostanie dawka mirtagenu na 30 mg, albo 45 mg. Ja biorę 45 mg bo tyle potrzebuję. Bardzo chwalę ten lek, inne u mnie nie zadziałały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek to ładnie się opychasz jak w 4 dni nabrałeś tyle kilogramów ;) ale pewnie sam stolec waży z 2kg przy takim apetycie ;)

u mnie senność i apetyt znacznie zmniejsza się z czasem przy kuracji mirtą.

 

Miko dlaczego zamieniłeś mianse na mirte?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko to może mieć sens, bo też przy mianserynie wydaje mi się że jestem z rana bardziej otumaniony ale lubię mianse, sprawia wrażenie "mocniejszej" od mitry w tych samych dawkach, poza tym z czasem ten poranny efekt uderzenia młotem w głowę słabnie ;) później nie odczuwam praktycznie żadnego dyskomfortu i apetyt wraca do normy.

 

Z innej beczki napiszę że robiłem już kilka swoich eksperymentów i praktycznie każdy lek dopaminergiczny powoduje natychmiastową poprawę mojego stanu, nastrój wraca do poziomu na jakim powinien się utrzymywać, nie jest jakiś hiper itp....po prostu wszystko wraca do normy, powstaje taka zdrowa równowaga psychiczna, kiedy to potrzebne jest pobudzenie i dobry nastrój a kiedy potrzeba spokoju to jest spokój. Muszę dopasować lek który potrafił by utrzymać ten miły stan.

Sulpiryd niestety długo nie podziała jednak z początku daje efekty kosmiczne ;)

 

Tym czasem testuje moklobemid bo zawsze ciekawił mnie ten lek a nie próbowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół działanie dopaminowe moklomebidu jest nikłe, to głównie serotoninowy lek. Próbowałeś podbijać mianserynę do wyższych dawek? Jej silniejsze od mirty działanie wynika pewnie z faktu, że jest to silniejszy lek od mirty - 11 razy silniej antagonizuje receptory 5-HT2c niż mirtazapina, co moim zdaniem jest głównym działaniem tych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mija 6 dni jak biorę na noc 15mg mirtazapiny, i póki co (trzymam kciuki) jest ok. Sen nieprzerywany i głęboki, do tego pełen absolutnie kosmicznych marzeń sennych, chwilami w trakcie zastanwiam się czy ja na pewno śnię, bo to co się dzieje jest tak realistyczne. Ale mam już doświadczenie z mirtą i obawiam się że niedługo te ultra-sny się skończą, ale mam nadzieję że wciąż pozostanie zdrowy, głęboki sen. Tak było ostatnio przy 30mg. Co również ważne, nie mam większych problemów ze wstaniem rano i nie męczy mnie senność za dnia. Podejrzewam że to zasługa wenli, która mimo upływu czasu wciąż mnie konkretnie nakręca, do tego stopnia że nie odważę się już pić czarnej kawy za dnia, bo tak silnie na mnie działa. Biorąc ssri kawę piłem po 5-6 kubków dziennie.

 

-- 17 lip 2013, 18:44 --

 

A jeśli chodzi o zwiększenie apetytu, to najwyraźniej jestem w tej znikomej mniejszości, która gastrofazą na mirtazapinę nie reaguje. Jedynie przez pierwsze 3 dni miałem zwiększony apetyt, i to wszystko. Nie wiem czy jest to spowodowane u mnie taką a nie inną reakcją na mirtę, czy też (tak przypuszczam) silnym jadłowstrętowym działaniem wenlafaksyny. Ale też kiedy brałem mirtę wcześniej, najpierw solo a później z paroksetyną, działania na apetyt również nie było. Więc wychodzi na to że ten lek w ten sposób po prostu na mnie nie działa, i chwała Bogu. Grunt że śpię doskonale i co noc wyswietlają mi się mentalne filmy, prawdziwe jak wspomnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×