Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

4 lata temu mialem kilka przypadków ataku nerwicy które z czasem mi ustępiły, jednak cał czas gdzieś w głebi siebie myślę ze mogę byc chory na raka... i tego bardzo się boję, chyba nic mi nie jest bo funkcjonuje dobrze, ale ostanio poczulem dziwny impulsowy stosunkowo lekki ból po prawej stronie głowy, zaczął sie jakby nad oczodolem, czuję go co jakiś czas, wędruje na nos, czuje jakby lekkie drętwienie w nosie, przechodzi jakby na kośc policzkową, czasem na ząb i czasem na skroń... Niedawno skreciłem sobie kostę i będąc u lekarza powiedzialem mu o tym, ponaciskłą mi na zatoki i stwierdził ze to ból nerwowy i przepisał mi ketonal. Ten lekki ból czuję już ok tygodani, wczoraj tak się nim zestresowałem że poczułem jakbym miał dostać ataku nerwicy, zaczely mi sie trzesc dłonie i byłem przerazony... wiec odrazu skojazylem to z nerwicą i uswiadiamialem sobie ze to przyczyna nerwicy i po chwili mi naszczęscie przeszło .... czy to jest zwiazane z nerwicą ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swego czasu też tak miałem, ale zmieniłem swoje nastawienie. Teraz sobie myślę "wszystko jedno czy zdechnę na raka w wieku 50 lat, czy wpadnę pod samochód, czy na głowę spadnie mi sopel lodu, czy umrę na raka, czy ze starości". Każdy człowiek kiedyś musi umrzeć, ale póki się żyje to trzeba z tego życia korzystać a nie się zamartwiać. Takie zamartwianie może tylko zaszkodzić, każdy wie że wszelki stres, zgryzota zdrowiu nie sprzyja. Jak się tak panicznie boisz raka, to przynajmniej częściowo można ryzyko zachorowania zmniejszyć dzięki dobrej diecie i ogólnie prowadząc zdrowy tryb życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety musze do was dolaczyc

Ja boje sie wszystkiego, kazdego dnia czekam co zlego sie wydarzy..............to ciagle czekanie na tragedie.

Sama nie wychodze z domu, boje sie ze mam raka, nie do pomyslenia dla mnie jest ze umre.

Jedynie w pracy jestem normalnym czlowiekiem.

Budze sie w nocy, pieka mnie plecy, trzesie sie cale cialo.

A kiedys nie moglam przez jakis czas nabrac powietrza w pluca.........................potrzebny byl lekarz, ktory kompletnie zglupial i nei wiedzial co robic.

Oszalec idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WIEC JA NA POCZATKU TO MYSLALAM ZE MAM STWARDNIENIE ROZSIANE (OGLADNELAM JAKIS TAM FILM NA TEN TEMAT I WSZYSTKIE OBJAWY PASOWALY), POTEM ZE TO RAK MOZGU. CZASAMI TAK MNIE LEWE RAMIE KLUJE ZE JUZ PRAWIE UMIERAM NA ZAWAL SERCA, A JAK ROZPIERNICZA MNIE GLOWA , ZWLASZCZA TE USCISKI Z TYLU TO JUZ NA PEWNO NABAWILAM SIE ZAPALENIA OPON MOZGOWYCH. A I NA POCZATKU MYSLALAM ZE TE MOJE TRZESAWKI TO EPILEPSJA JAK NIC. TO Z POWAZNIEJSZYCH. A TE DROBNE TO TEZ DAJA SIE WE ZNAKI:o Boze tego pieprzyka tu nie bylo - czy to czerniak? a skad ten siniak na nodze taki duzy -hemofilia?ble ble ble. za duzo sie naczytalam i naogladalam Ostrego Dyzuru, ktory bardzo mimo wszystko lubie. na szczescie teraz jak juz zdalam sobie sprawe ze to tylko moja wyobraznia to sobie olewam te objawy i przechodza. powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, już kiedys pisałam w tym temacie, minęło na czas jakiś był względny spokój a teraz od miesiąca znów schizuję:(

Od jakiegoś roku mam problem z nogą, zgięciem jej i boli mnie mięsień łydki i wkręciłam sobie że to może być chłonniak pod kolanem albo inne tego typu schorzenie. Do tego zaczęła mi również drętwieć ręka i boli mięsień bicepsu i jazda na całego. A tydzień temu wyczułam węzła w pachwinie, większy niż po drugiej stronie i zepsułam sobie cały weekend rozmyślając "Co ja zrobię jeśli...". Lekarka obejrzała ten węzeł i powiedziała że jest większy bo mam zapalenie mieszka włosowego w okolicy (po depilacji) i to dlatego ale oczywiście mnie nie przekonała. Zrobiła morfologię i wyniki są oczywiście bdb, a ja nadal mam coraz większą jazdę buuuu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dziwne, że niektóre choroby sobie wmawiamy, boimy się innych nie.

Doświadczałem praktycznie wszystkich opisywanych tu objawów, tzn odczuć, ale nigdy np nie bałem się że mam raka, choć mam w dwóch miejscach dziwne grudki pod skórą.

Jednak nie przeraża mnie to, w ogóle to do mnie nie dociera.

Natomiast jak dolega mi coś z sercem, to popadam od razu w histerię, mam wrażenie, że umrę na zawał.

Czemu wybieramy sobie te choroby?

To wszystko jest chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wytłumaczyć fakt, że mając schizę na tle raka kości (dziwne bóle nóg i rąk, słabość mięśni) od jakiegoś czasu, uspokoiwszy się trochę napotykam artykuł o tym schorzenieniu w codziennej gazecie, ot tak? I schiza wraca z podwójną siłą...

To tak jak kiedyś bałąm się ciąży i napotykałam same babki z brzuchami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłam morfologię i CRP które może świadczyć o stanie zapalnym - oczywiście bdb;) Na trochę mnie przekonało ale tylko na trochę...

Na grudzień jestem zapisana do ortopedy, mam nadzieję że do tego czasu nie wykorkuję z nerwów;) NO i zwiększyłma leki jednak,zobaczymy czy to zlikwiduje te bóle...Jak jestem mocno czymś zajęta to nagle ich nie ma. a dziś zauważyłam, że jak mocno się zdenerwuję to ból robi się nie do wytrzymania...czyli próbuję zwalać na głowę jednak;)

pozdr. i dzięki za podtrzymujące odpowiedzi;) mężowi nie mówię o moich fobiach bo pewnie by mnie wyśmiał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mężowi nie mówię o moich fobiach bo pewnie by mnie wyśmiał...

Trochę błąd z jego i Twojej strony. Powinniście się na wzajem podtrzymywać. Może powinnaś z nim pogadać o tym hm? A i trzymaj się ciepło i nie martw się za dużo. Bóle mogą być spowodowane nerwicą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIe mogą a są;) ciągle mam nadzieję;)

Wiesz, ja jazdy hipochondryczne mam od lat, na początku mąż się przejmował, woził po lekarzach itp. potem zaczął bagatelizować, mówić "znów masz jazdę" "to się idź zbadaj, znów wszystko wyjdzie OK" itp.

Swoją drogą, ciężko wytrzymać z taką marudną babą na codzień, tak myślę;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam:)Ja 2 miesiące temu przezywałam raka piersi,bo wyczułam zgrubienie.Poszłam do lekarza i okazało sie ze to od tabletek anty.W poczekalni przed wizytą w telewizorze w kółko leciały programy na temat raka szyjki macicy,wtedy to juz totalna panika.USG nic nie wykryło..do teraz mam od tych reklam jazdy A od kilku dni przezywam raka języka..no nic jutro ide do lekarza..ciekawe co mi powie?

:?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam:)Ja 2 miesiące temu przezywałam raka piersi,bo wyczułam zgrubienie.Poszłam do lekarza i okazało sie ze to od tabletek anty.W poczekalni przed wizytą w telewizorze w kółko leciały programy na temat raka szyjki macicy,wtedy to juz totalna panika.USG nic nie wykryło..do teraz mam od tych reklam jazdy A od kilku dni przezywam raka języka..no nic jutro ide do lekarza..ciekawe co mi powie?

Confused

To się nazywają jazdy. Trzymaj się, będzie dobrze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei najbardziej ze wszystkiego boje sie wirusów typu HIV , HTLV... oprócz tego mam też kłopoty z oczami ( zdiagnozowane przez okulistę bo mam zwyrodnienie brukowe siatkówki) i na ich punkcie też mam fobię szczeg,ólnnie dlatego ,że ostatnio pojawilo sie u mnie podwojne widzenie( podobno tak może się stać w w wyniku nerwicy) Poza tym przez jakiś czas bałam się stwardnienia rozsianego , kalectwa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja z koleji wczoraj przed spaniem oglądałam program o AIDS. Tam mówili,że po kilku latach jak doszło do zakażenia to się zaczyna od lekkich, nietypowych infekcji. A że ja WŁAŚNIE TAKĄ złapałam, ta noc po tym programie była dla mnie koszmarna!

Nie no, to jest jakiś horror, co zobacze albo poczytam, to to mam! Oczywiście tylko wtedy, jeżeli jest to ciężkie, eventualnie albo na pewno nieuleczalne a najlepiej oczywiście smiertelne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie wytrzymam ze strachu,proszę pomóżcie mi.Nie wiem już sama czy głowa mnie boli czy tylko mi się wydaje,od 6 lat to samo,ciągle o tym myślę i bardzo się boję że to guz mózgu,niedawno moja ciocia umarła na to cholerstwo,ja ciągle żyję w strachu,każdy dzień to strach przed śmiercią albo męczarnią w szpitalu.

Miała tomografię komputerową i jest OK (nie każcie mi robić rezonansu bo nie mam już siły na żadne badania poza tym mieszkam w małym mieście).Co mi jest?Proszę ludzi o dobrym sercu o jakieś wsparcie,pocieszenie,może ktoś mi wyjaśni schemat guza mózgu.Błagam o jakikolwiek odzew.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miała tomografię komputerową i jest OK

Po co się nakręcasz? Alb zrób badania kurczę i nie panikuj BEZ PODSTAW.

od 6 lat to samo,ciągle o tym myślę

Jak się tak nakręcasz to się nie dziwię. Idź zrób te badania kobieto bo takie nakręcanie się i panikowanie nie ma sensu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew,dość drastyczny ale zawsze,zrobiłabym te badanie tzn.rezonans ale po pierwsze boję się że coś wyjdzie a po drugie nawet jesli wyjdzie dobrze to uspokoi mnie podobnie jak TK tylko na jakiś czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×