Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zlot 15-18 sierpnia 2013 r. Arturówek (Łódź)


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

*Monika*,
zmienny, te plus-minus 20 km w tą czy tamtą stronę jest dla Ciebie aż takim problemem?

 

nie rozumiem, co masz na mysli?

20 km to dla Ciebie daleko?

 

-- 12 lip 2013, 21:54 --

 

zmienny, ustalony jest termin, a miejsce też, ale jeszcze nie konkretne.

Zawsze tak organizowaliśmy zloty i wypalały, wiec proszę nie podchodź sceptycznie bo mnie szlag zaraz trafi :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Monika*,

20 km to dla Ciebie daleko?

 

ale piechotą? kilka razy szedłem nawet więcej, trochę jest, w dodatku jak tu będzie po nieznanych wioskach przykładowo gdzie łatwo zabłądzić ;/

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, ustalony jest termin, a miejsce też, ale jeszcze nie konkretne.

Zawsze tak organizowaliśmy zloty i wypalały, wiec proszę nie podchodź sceptycznie bo mnie szlag zaraz trafi

 

czemu ja sceptycznie podchodzę, przecież prawdę tylko napisałem, że nie wiem co tu ustalone, bo Ala się mnie zapytała, a ja nie wiedziałem. :bezradny:

 

zmienny, podjadę po Ciebie

dzięki, ale trochę głupio tak fatygować kogoś ;/

na razie nic nie ustalajmy jeszcze jak bedzie dokładne miejsce to coś się pomyśli dopiero, dlatego właśnie to takie ważne było dla mnie wiedzieć gdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się na razie nie wpisuję, bo nie wiem, jak będzie wyglądała sytuacja z pracą, ale jakby co, to *Monika*, miej mnie na uwadze.

Przecież rozmawiałyśmy :D

I prawdopodobnie z mojego zakątka będę musiała przejechać praktycznie całą Polskę ;) Ale mam to gdzieś ;) Najważniejsze, żeby Was zobaczyć ;)

No i to się nazywa prawdziwe poświęcenie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta "nowa" lokalizacja mnie skłoniła, żeby w ogóle wziąć pod uwagę przyjazd na zlot ;)

Grunt, żeby dojechać do miasta a już do miejsca przeznaczenia to mniejszy problem :smile:

Na razie się nie deklaruję, trochę się rozmarzyłam, a nie wiem czy dam radę. Jakie koszty brać pod uwagę poza oczywiście dojazdem i noclegiem? Jedzenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×