Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moja osoba i związki.


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 22 lata. Ostatnio coraz częściej myślę o związku, ale mam sporo obaw i nie wiem czy w ogóle próbować. Teraz będę się krzywić, ale wypiszę swoje zalety: niby jestem przystojny, inteligentny, kreatywny, spokojny, tolerancyjny, wyrozumiały, skromny, punktualny i empatyczny.

 

Największą moją wadą jest nieśmiałość, ale mocno ją zredukowałem poprzez budowanie masy mięśniowej i innych rzeczy.

 

Mam sporo pasji, którymi zaimponowałbym chyba każdej kobiecie, bo wybieram takie zainteresowania, które są praktyczne. Nie interesuję się więc piłką nożną, grami komputerowymi czy samochodami.

 

Mimo tych rzeczy strasznie się boję, że jednak żadnej kobiecie się nie spodobam. Moje wymagania dot. drugiej osoby są wyjątkowo niskie - ma się uśmiechać, być dojrzała psychicznie i to wszystko. Nigdy nie zwracam uwagi na tyłek i cycki.

 

Mylę się czy nie mylę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam sporo pasji, którymi zaimponowałbym chyba każdej kobiecie, bo wybieram takie zainteresowania, które są praktyczne. Nie interesuję się więc piłką nożną, grami komputerowymi czy samochodami.

Muszę przyznać że ciekawi mnie, co to za "praktyczne" a jednocześnie tak fascynujące dla płci przeciwnej zainteresowania. Skręcanie mebli z Ikei? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zwracam uwagi na tyłek i cycki.
To mocne dziwne wg mnie i brzmi jak osoba aseksualna albo gej ;) , ja też jestem nieśmiały i nie mam jakiś wielkich wymagań ale na to zwracam uwagę plus oczywiście na twarz jak 90% innych facetów no ale może jesteś wyjątkowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mocne dziwne wg mnie i brzmi jak osoba aseksualna albo gej
Ja tylko zwracam uwagę na twarz kobiety, pozostałe cechy fizyczne mają drugorzędne znaczenie.

 

Kiedyś myślałem, że jestem aseksualny, ale ostatnio zaczął pojawiać się popęd seksualny i to bardzo silny :lol: Nie jestem jednak typem, który "ruchałby wszystko co się rusza". Dla mnie seks to tylko z kobietą, z którą bym kochał i miał poczucie, że jestem w stałym związku. Nie poszedłbym więc do łóżka po miesiącu znajomości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko zwracam uwagę na twarz kobiety, pozostałe cechy fizyczne mają drugorzędne znaczenie.

 

Kiedyś myślałem, że jestem aseksualny, ale ostatnio zaczął pojawiać się popęd seksualny i to bardzo silny

ja mam raczej słaby popęd ale na cycki a zwłaszcza tyłek zwracam uwagę choć oczywiście nie tylko na to.

Nie poszedłbym więc do łóżka po miesiącu znajomości...

nigdy nie rozumiałem takiego podejścia choć jestem b. mało doświadczony i też raczej mało popędliwy, rozumiem że nie po paru godzinach od znajomości ale czekanie miesiącami na seks też wydaję mi się głupie, ale jak kto woli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozumiem że nie po paru godzinach od znajomości ale czekanie miesiącami na seks też wydaję mi się głupie, ale jak kto woli.
Chcę mieć jako takie poczucie, że jestem w stałym związku. Tydzień, miesiąc, pół roku znajomości to dla mnie za mało. Wiele związków rozpada się w takim czasie. Jeśli związek trwa dłużej niż rok, to teorytycznie można zakładać, że jest to miłość, a nie chwilowe zauroczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uczę się kilku języków obcych, lubię gotować. Planuję też iść do szkoły na masażystę.

Prędzej jakiegoś faceta na to wyrwiesz :P

No wiesz?! Gotujacy facet jest mega seksi :105:

Chodziło mi raczej o część z masażystą, gotować to zakładam że każdy facet potrafi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi raczej o część z masażystą, gotować to zakładam że każdy facet potrafi...

deader, masazysta tez raczej w cenie. PLaci sie ciezkie pieniadze za masaz a tu przychodzisz zmeczona z pracy i masz meza za darmo ktory Cie wymasuje i rozluzni ;) A z gotowaniem to w sumie nie znam faceta ktory by potrafil.. moze jedna potrawe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, cóż, nie wiem jakich masz znajomych, może samych żonatych / mieszkających z rodzicami facetów znasz... Ale jak się jest kawalerem "na swoim" i nie chce żyć na zamawianej codziennie pizzy to nie ma bata, trzeba się nauczyć gotować :P Aczkolwiek muszę przyznać że mnie nieco zdumiewa to stwierdzenie, bo nie pierwszy raz słyszę że "gotujący facet jest sexy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...mnie nieco zdumiewa to stwierdzenie, bo nie pierwszy raz słyszę że "gotujący facet jest sexy".

 

Ja też to zdanie wiele razy słyszałem. Zawsze je rozumiałem jako zamiennik stwierdzenia: "Jestem głodna. Nakarm mnie". :smile:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak się jest kawalerem "na swoim" i nie chce żyć na zamawianej codziennie pizzy to nie ma bata, trzeba się nauczyć gotować
Ale taki przeciętny chłop, to raczej tylko makaron z serem albo jajecznicę będzie potrafił zrobić. Ja lubię robić bardziej wyszukane dania. :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wino.nocy

niby jestem przystojny, inteligentny, kreatywny, spokojny, tolerancyjny, wyrozumiały, skromny, punktualny i empatyczny.

"Podoba mi się" to niby. Wiesz czemu? Bo to Cię demaskuje jak gościa z niską samooceną i małą pewnością siebie i tutaj budowanie masy mięśniowej nic nie pomoże. Polecam film:"Misiaczek" - dobrze ukazuje ten problem.

Mam sporo pasji, którymi zaimponowałbym chyba każdej kobiecie, bo wybieram takie zainteresowania, które są praktyczne.

Pierwsze słyszę, że można wybierać zainteresowania. Ja od jutra wybieram medycynę, prawo i fizykę kwantową, bo to mi da bardzo wymierne korzyści (wobec kobiet również)

(...) czy samochodami.

To czym będziesz woził swoją kobietę, tramwajem? ;) Ja też jestem z motoryzacją na bakier, ale nie z wyboru, po prostu się taki urodziłem.

 

Moje wymagania dot. drugiej osoby są wyjątkowo niskie - ma się uśmiechać, być dojrzała psychicznie i to wszystko. Nigdy nie zwracam uwagi na tyłek i cycki.

Z takimi "wygórowanymi" wymaganiami to powinieneś znaleźć jakąś bardzo szybko.

 

Mylę się czy nie mylę?

:mhm: Hmm...to się okaże...za jakiś czas.

 

Na koniec mam pytanie, bo mnie to bardzo nurtuje? Lubisz pić wino nocą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tutaj budowanie masy mięśniowej nic nie pomoże.
Akurat budowa mięśni mocno mi dodała pewności siebie. Pracuję też nad mową ciała itd. Nieśmiałość jest teraz o wiele mniejsza niż rok temu.

 

Pierwsze słyszę, że można wybierać zainteresowania. Ja od jutra wybieram medycynę, prawo i fizykę kwantową, bo to mi da bardzo wymierne korzyści (wobec kobiet również)
To nie jest tak, że wymyślam sobie nowe zainteresowania. Czytam wiele rzeczy w internecie i jak coś jest ciekawe, to to praktykuję. Akurat działają na mnie tylko takie zainteresowania, które dają jakieś korzyści.

 

To czym będziesz woził swoją kobietę, tramwajem? Ja też jestem z motoryzacją na bakier, ale nie z wyboru, po prostu się taki urodziłem.
Z pewnego powodu raczej nie będę mógł prowadzić samochodu, więc mi taka wiedza nie potrzebna.

 

Lubisz pić wino nocą?
To jest tytuł pewnej chorwackiej piosenki. :D : Alkoholu bez okazji nie piję. Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też to zdanie wiele razy słyszałem. Zawsze je rozumiałem jako zamiennik stwierdzenia: "Jestem głodna. Nakarm mnie". :smile:

Coś w tym musi być bo paranoiczne - więcej znam facetów którzy potrafią gotować niż kobiet. Rozpuściły nam się panie przez te równouprawnienie i nie ciągnie ich do garów ;)

Ale taki przeciętny chłop, to raczej tylko makaron z serem albo jajecznicę będzie potrafił zrobić. Ja lubię robić bardziej wyszukane dania. :oops:

Umiem zrobić nieco bardziej skomplikowane potrawy ale nigdy bym tego nie brał pod uwagę jako "czynnik wyrywkowy". Już prędzej co się do kobiety mówi podczas tego gotowania jest znaczące. Albo umiejętność przekonania jej żeby dała się wykorzystać jako talerz ;)

Pierwsze słyszę, że można wybierać zainteresowania. Ja od jutra wybieram medycynę, prawo i fizykę kwantową, bo to mi da bardzo wymierne korzyści (wobec kobiet również)

Pierwsze słyszę że się nie wybiera zainteresowań. :shock: Przecież nikt nie przychodzi do ciebie z listą rzeczy które masz przerobić na hobby.

deader, dla mnie jest bo ja nie znosze gotowac . Nigdy nie lubilam stac przy garach ale majac rodzine robilam to przez 20 lat codziennie. Po rozwodzie najwieksza ulge sprawilo mi "koniec z gotowaniem!" wiec dla mnie gotujacy facet jest mega sexi :P

LOL nie znoszę zmywać podłogi = kobieta zmywająca podłogę jest dla mnie sexy? :D :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×