Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

ja sie panicznie boje iśc do tej pracy nie wiem dlaczego nie czuje się na siłach wpienia mnie to ze nic się nie zmienia po co mi ta praca ona mi nic nie daje ja bym juz chciała żyć na wlasny rach miec własne mieszkanie brak mi cierpliwości to tez.Nie pojdę do lekarza ale lipa bo nie mogę się ubezpieczyć a prywatnie to jakoś za duzo kosztuje poza tym nie bede miała czasu w związku z tym ze musze iśc tam do pracy najwyzej mnie wywalą trudno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie tele mark. to dzwonienie do placówek medycznych i uaktualnianie danych w interecie podstawowych godz otwarcia, jakie badania robią czy na NFZ ale wyszukiwanie nr mają jakiś swoj programik i nie zawsze się trafi na to na co się powinno moze to byc nr prywatny np. czy coś Chyba nie dało by rady bo to umowa o dzieło najpierw na miesiąc ...Wogle to Zawsze byłam realistką coś pomiędzy pesymiznem a optymiznem. A teraz poprostu czuje że sie poddaję ze wisi mi wszystko. Po za tym to jest lęk strach przed sytuacjami zyciowymi przed tym że nie umiem sobie poradzić. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każa mi isc bo nikt we nie nie wierzy tzn w to ze mogła bym znaleśc mormalną oprace na normlanej umowie i to jest jak szpilaaaaaa :cry:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:13 pm ]

ide sobie popłakac eghhhhhhhhhhhhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, tylko wycisza na pewien czas, potem trzeba stanąć ze wszystkim na nowo twarzą w twarz, a przez rozleniwienie w szpitalu-jest trudniej... Znam masę osób, które poszły do szpitala, by zaraz po wyjściu próbować się zabić...

ech wiesz co,i tak bym zaryzykował ;)

Patryk, to Twoje imię tak? :) Ok, no to nie za ma co :D trzymaj się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co..tak właśnie przeglądałem forumowe zdjęcia. I nawet ludzie którzy się uśmiechają.. na pozór wyglądają na szczęśliwych..ale z ich oczu zionie smutkiem i rozpaczą. Nie wiedziałem że aż tak to widać. Czasami jak patrzę w lustro to nie wytrzymuję. W moich oczach widać tylko strach i rozpacz. To samo mówi moja twarz. Ech...nie podejrzewałem, że to aż tak widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jestem tu zupełnie nowy. Muszę się komuś wygadać i nie mam komu. Moje życie wali się! Na moją dziewczynę nie mogę już liczyć. W ogóle nie potrafimy już ze sobą rozmawiać.I w dodatku chce mnie jeszcze zostawić. Nie mamy już żadnego wspólnego tematu. Nie wiem czy to rutyna tak się wbiła w nasz związek czy po prostu uczucie wygasło. Bardzo mi na niej zależy i chciałbym to jeszcze w jakiś sposób naprawić. Zupełnie nie wiem co mam robić. Żyć mi się już nie chce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale z ich oczu zionie smutkiem i rozpaczą.

eghh Tomek racja moze nie od każdego mialam takie zdjecie wstwialam kilka m-cy temu na innym forum jak zobaczyłam je to mnie samą zmroziło ja osoba o ktorej mowiono że ma śmiejące się oczy tym razem miałam martwe bijące smutkiem rozpaczą i czymś w stylu: nie mam siły dalej zyć"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...wszyscy myślą "co by było gdyby"...

wszyscy płacza na myśl o lepszym świecie...

ale on jest..tam...gdzie reke wyciągniesz...

w twiom sercu, w krainie o której zapominasz...

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:14 pm ]

Dziś moja babcia znów nawrzucała mi jaka to jestem nieudana, że matka to wykształcona i wogule, że jestem dziwadłem, że w dzień zaduszny pojechałam do chłopaka...

 

hmm...przewaznie jest tak że nikt cie wpełni nie rozumie... ale nie powinas sie tym przejmować.. każdy człowiek ma swoje założenia i stereotypy "idealnego świata" i trudno im jest je zmienic tylko dlatego ze ktoś "np ty" robi coś inaczej niz przypusci...nawet jakby chciał to zaakceptowac, ta bariera te checi zatrzyma... tak wiec kazdy człowiek ma paer oblicz..sam dla siebie jest taki jak chce...ale dla ludzi juz jest taki zeby sie mu zyło wygodnie...wiec w kazdym srodowisu jest inny...i wiekszosc, nawet nabkby rozumiala problem..to i tak poprze cos, co w opini wiekszosci bedzie słuszne..czyli nawet jesliby twoi bliscy rozumieli twoj system wartosci...zaparli by sie jesgo slusznosci, nawet jesliby mysleli inaczej, co mozna sprawdzic tylko w szczerej rozmowie..w 4 oczy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.Tomek, to się nazywa gra pozorów. Ostatnio ktoś mi powiedział, że wokół mnie unosi się jakaś taka pozytywna aura, uśmiecham się i wyglądam na super extra szczęśliwą. Buhahahahaha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

zawsze poznam choćby się śmiała w żywe oczy.

 

..człowiek nieszczęśliwy nie potrafi sie śmiac...potrafi tylko płakać smiejąc sie... wiekszosc ludzi ukrywa swoje problem, udając ze jest wszystko w pożadku i nie dając po sobie poznac swojego nieszczescia...ale, jak czesto bywa..pozory myla, i pod plaszczem pozornej szczesliwej osobki kryje sie zakompleksiona dusza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..człowiek nieszczęśliwy nie potrafi sie śmiac...potrafi tylko płakać smiejąc sie... wiekszosc ludzi ukrywa swoje problem, udając ze jest wszystko w pożadku i nie dając po sobie poznac swojego nieszczescia...ale, jak czesto bywa..pozory myla, i pod plaszczem pozornej szczesliwej osobki kryje sie zakompleksiona dusza...

Ty nie wiesz co mówisz. Każdy się czasami śmieje, nawet jak jest nie wiadomo jak nieszczęśliwy. To, że ktoś jest nieszczęśliwy to od razu o nie wolno mu się śmiać. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy się czasami śmieje, nawet jak jest nie wiadomo jak nieszczęśliwy.

Oj, tak. A osoby mające problemy z nerwicą, depresją to mistrze uśmiechania się, mimo iż dusza umiera z rozpaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×