Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień taki sobie. Moja ścieżka kariery w świecie nauk ścisłych nie poszła do przodu. Ale z drugiej strony jedną z rzeczy nad którą ostatnio pracuję jest zauważenie, że to kim jest człowiek niekonieczne uzależnione jest od jego sukcesów. Raz jest lepiej, raz gorzej i nie mnie to oceniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko,Candy14, Kasiu, Kaju, mimo bezsennej nocy wszystko było OK :!::shock:

Złapaliśmy "gumę", więc podróż trwała godzinę dłużej...nawet to nie spowodowało u mnie paniki, a poza tym już prawie na miejscu, Syn dostał pierwszy w życiu mandat, stracił 2 punkty i 100zł :D - to na szczęście :lol:

Z Czikiem też nie było problemu, po tabletce przepisanej przez doktora. Teraz już Obaj śpią, tzn.Mąż i Cziko. Warunki świetne, kobieta przemiła...niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, :brawo:

 

 

Wróciliśmy z Pętelcią ze szczepepień. Pętelka zaszyła się głęboko w budzie i śpi. Sama też bym się z chęcią połozyła, ale o 17 mam dzień próbny w pracy. Muszę się jeszcze przygotować.

Dzień lękowy, ale daliśmyy radę. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, haha bo Ty znad morza ;)

 

 

Za pare minut mam umówiony dzień próbny a szef przysłał maila że w środe. Zbaraniałam. Napisałam na gg ale nie odpisuje. Chyba do niego zadzwonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Etermitka, nie radzę sobie wcale...dom mnie pogrąża,leki przed wyjściem nie do opanowania,staram się choc codziennie wyjśc na parę minut...ale nie dochodzę daleko...ja mam jeszcze depresję...jest totalna masakra.W domu prawie nie robię nic.oprócz codziennych czynności...nuda mnie zżera,a jednocześnie nie mam siły na czytanie itd. bo zaraz schizy że nie żyje tylko wegetuję,okropne huśtawki nastrojów i lęki w kosmos....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czerwona-malina, rozumiem ale ja właśnie wróciłam z pogrzebu. Na dziś mam dość.

 

-- 11 lip 2013, 17:37 --

 

Dopiero co do mnie dociera. Takie współczucie rodzinie. Przecież mógł jeszcze pożyć. Miał tylko 66 lat :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×