Skocz do zawartości
Nerwica.com

śmierć samobójcza [*]


mala_ta

Rekomendowane odpowiedzi

mala-ta , ja dzis takze nie dam rady isc na cmenatrz , tak wogole to nie lubie dzisiejszego dnia , u mnie wszyscy wyszykowani , szczesliwi , a ja w pizamie przed kompem z resztka sil.. smutne jest to ze ludzie popelniaja samobojstwa ale ja rozumiem takich ludzi , trzeba im wybaczyc bo tak na prawde to nie oni sobie nie poradzili tylko ich psychika , to ona nimi zawladnela i zrobila ''sieczke z mozgu'' . pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapali, nie martw się

Jovita, ja też w pidżamie- nie chce mi się jej zdejmować. Rodzina się zaraz zwali, jakby była wielka uroczystość...

Nie cierpię dzisiejszego dnia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

goplaneczka , ja tez nie cierpiue dzisiejszego dnia , kazdy zadowolony , moja siora jak zwykle z mamuska odstrojona jada POKAZAC sie na cmentarz i do rodziny a ja mam to gdzies , zle sie czuje i nie bede robila nic na pokaz , zostaje sama w domu.. z pewnoscia w najblizszym czasie pojde na cmentarz jak tylko nabiore sil!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam Was serdecznie ja też nie miałam ochoty iść na cmentarz ale moja rodzina tego nie rozumie ubrałam się najnormalniej w świecie i poszłam na chwile z pomocą leków jakoś to zniosłam dobrze że był ze mną syn wolałabym iść w innym czasie ale przynajmniej uniknełam przykrych komentarzy ze strony rodziny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już po cmentarzu, byłam z moimi toksycznymi rodzicami. Mogłam się wykręcić bo jestem przeziębiona ale tego nie zrobiłam. Oni są nie do zniesienia ale żal mi ich, nic na to nie poradzę, wkurzają mnie ale i tak nie zostawię ich w takim dniu. Są po prostu starszymi ludźmi i też nie mieli lekko w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapalam [*]

 

Tak a propos cmentarza, to ja zbojkotowałam i nie poszłam, bo mam dosyć tych wystrojonych modniś robiących w takim dniu i w takim miejscu rewię mody. Żygać się chce jak się na to patrzy. Pójdę jutro odwiedzić bliskich, bo ja tam idę dla nich, a nie żeby pokazać nowy kożuch czy buty, takie podejście jak dla mnie to żenada.

 

[*]

Aha i zapalam jeszcze jedną dla mojego kumpla, który zginął ponad trzy lata temu w tragicznym wypadku. Był super chłopakiem, jakiś bydlak niedosyć, że potrącił go samochodem jak Krzysiek wracał rowerem do domu, to jeszcze perfidnie zepchnął do głębokiego rowu, żeby nikt go nie znalazł. Gdyby znaleźli go wcześniej, to miałby szanse, a tak niestety... Krzysiu wszyscy, którzy cię znali pamiętają jakim byłeś wspaniałym człowiekiem. Mam nadzieję, że tam gdzie jesteś jest ci dobrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze nienawidze tego dnia....no i tej tak zwanej "rewii mody"...

Czyli tego wychodzenia tylko po to aby się pokazać w nowych ciuchach :cry: ,.....to rzeczywiście jest żenujące...

Znam ludzi ktorzy chodzą do kościoła tylko po to aby się pokazać wczymś nowym....ehhh wkurza mnie to :cry::cry::cry:

No i w ogóle boje się cmentarzy tzn.nie żebym się bał na sam widok cmentarza...ale jak już tam jestem to zaczynam myśleć o śmierci i zaczynam mieć lęk....

Zapalam[*]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tym samym dowiodłaś, że to one [i tylko one] przychodzą dzisiejszego dnia na cmentarz. A to krzywdzące uproszczenie. Ja zawsze robię tak, że idę ubrana normalnie, jak w każdy powszedni dzień, czyli niedbale.

 

dżejem ja wcale nie chciałam udowadniać, że tylko takie osoby przychodzą na cmentarz. Nie napisałam, że tylko takie osoby przychodzą, co chcą się pokazać. Nie miałam na myśli niczego takiego. Napisałam, że takie osoby mnie denerwują i wolę iść gdy ich nie ma w spokoju porozmawiać z bliskimi. Niczego nie upraszczam, bo wiem że są ludzie którzy idą na cmentarz normalnie tak jak każdego dnia by poszli i chwała im za to, że są i nie poddają się takim głupim modom. Przykro mi, że źle odebrałaś mój post, bo ja na prawdę nic złego nie miałam na myśli. :( Pisałam o sobie i o moich odczuciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja żałuję, że nie mogłam pójść na groby bliskich. Rozchorowałam się i z nosa leci mi jak z kranu .. A 1 listopada po prostu lubię, dzień zadumy nad życiem. A już szczególnie lubię spacer po cmentarzu wieczorem, kiedy palą się lampy, znicze, wszędzie czuć nawet zapach wosku. I choć skłonna do refleksji jestem codziennie to w ten dzień jakoś szczególnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też zapalam [*]

 

byłem na cmentarzu, rewia mody oczywiście była i spotkania i uśmiechy i wielkie "szczere" hałaśliwe powitania "starych znajomych"... ale ogólnie miałem to wszystko gdzieś i skupiłem się na tym po co się na cmentarz w tym dniu jedzie. Polecam takie podejście innym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mogę spać... :cry:

i tak się zastanawiam, bo wydaje mi się, że w moim przypadku ta "rewia mody" to tylko wymówka, żeby nie iść w miejsce gdzie jest pełno ludzi, którzy patrzą na ciebie i myślą nie wiadomo co... niestety tym razem wygrała moja fobia społeczna 1:0 dla niej... jak dla mnie to za duże skupienie ludzi na 1 metr kwadratowy... przepraszam dziadku, ale moja choroba okazała się silniejsza... :cry:

IceMan chciałabym tak jak ty, iść na cmentarz i nie myśleć o tych wszystkich ludziach, ale moja choroba na razie mi nie pozwala myśleć o takim nawale ludzi bez strachu... mam nadzieję, że za rok wygram ja... postaram się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taki zwyczaj w Dzień Wszystkich Zamarłych, że zapalam na największym cmentarzu pod głównym krzyżem wielki znicz za wszystkich tych, którzy odeszli, bez względu na to, czy ich znałam czy nie. I tym razem dopełniłam tego rytuału. mala_ta, szczególnie z myślą o Twoim bracie. Tulam Cię cieplutko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×