Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marihuana


flare

Rekomendowane odpowiedzi

psyche., to nie temat , tylko dla palaczy , ale mogłabyś bardziej rozwinąć np dlaczego się nie zdecydowałaś itp może chciałabyś o coś zapytać praktykantów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, hehe rozbroiłeś mnie. No wiec nie spróbowałam gdyż nie obracałam się w w takim środowisku gdzie by ludzie palili skręty czy dawali w żyłę. Nie miałam nigdy na to ochoty. Na zwykłego papierosa też nie miałam chętki. Cóż ja poradzę, że byłam oporna na takie używki. :bezradny: A właśnie jak odczucia ? Z czym je można porównać? Jakieś omamy? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odczucia się różnią w zależności od osoby, dawki, "stażu"... To trochę jakbyś wpadła w temat o alkoholu i zapytała "jak to po tym jest" :P Książkę niejedną można o tym napisac (i pewnie sporo jest). Przelukaj temat od początku, powinno trochę tam takich spraw być poruszonych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psyche., to dobrze , bo używki to zuo :P jak odczucia ? komedia bardziej śmieszy niż zwykle , zdarzają się śmieszne rozkminy , muzyki się lepiej słucha , przeważnie łapie gastrofaza i podobno seks jest lepszy , ale tego nie wiem , bo się masturbuję 24 na dobę ... a na poważnie faza podobna do hery , traci się kontakt z ciałem i człowiek się znajduję w innym wymiarze , tym lepszym .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader,

W takim razie spełniłem dziś dobry uczynek :D

Po drinie to już na pewno bym sobie nie odmówił, bo zbyt dobrze się komponuje z tematem, a i wola znacznie słabsza.

 

 

A właśnie jak odczucia ? Z czym je można porównać? Jakieś omamy? :D

Ja tam wolę Ci nie odpowiadać, bo jeszcze wzbudzi to w Tobie ciekawość i pojawi się ta chętka, której nigdy nie miałaś ;) Napiszę tylko, że nie da się tego porównać z niczym, jest jedyne w swoim rodzaju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobno seks jest lepszy , ale tego nie wiem , bo się masturbuję 24 na dobę

jestem przykładem człowieka , który nie myśli zanim coś napiszę ... wytniemy to

 

Mnie na początku przygody z paleniem najlepiej klepało , póżniej tez miałem dobre fazy , ale nie tak mocne jak na początku , może powinienem pomyśleć o jakiś wiadrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś omamy?

Raz tylko miałem coś takiego przy i po dużej ilości zielska ,że wnet w okamgnieniu znalazłem się w tym samym domu ( pokoju ) co paliłem ,,, z tym ,że jakieś 70 lat wcześniej . A ,że była to stara stylowa niemiecka kamienica poczułem całym sobą dawny klimat i jestestwo domowników. Nie żebym się przeniósł w czasie ,ale duch mój na ten czas osiągnał taką wolność ,że te akurat granice bytu ( nie czasu ) potrafił przełamać . Było to niesamowite doświadczenie , wręcz widziałem tych ustrojonych w kubraki i welony Niemców ( wtedy mieszkał tam bogaty lekarz z rodziną i służbą).

Często tak miałem też ,że chodząc po mieście nocą ujarany , potrafiłem ( z daleka ) zaglądnąć do okna ludziom w zapalonych pokojach i poczuć smak i klimat ich życia. jestem nawet pewien ,że w 70 % nawet bym się nie mylił wtedy z tych haszyszowych wróżb . Bo uważam ,że trawa i haszysz wywołuja prawdziwe " widziadła", ( ale w wiekszych ilościach ) w przeciwieństwie do pozorów po alkoholu czy ścierwie.

To takie moje hasyszowe Onany :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, moim zdaniem poza odmianą wiele zależy od nastroju, towarzystwa i wyobraźni. Raz sobie z kolegą włączyliśmy jakieś góralskie kolędy, napaliliśmy w kozie i poczuliśmy się jak w góralskiej chatce w święta, a za ścianą szumiał las. Teraz jakbym kurzył to zapewne rozmyślałbym nad jakimiś zagadnieniami filozoficznymi lub chętnie z kimś porozmawiał o jakichś odrealnionych sprawach, dawno nie miałem ochoty śmiać się jak głupi po paleniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzi sobie w saunie bardzo bogaty i znudzony koleś i nagle przyszła go ochota zajarać zioło wiec woła swojego służącego Jana

i prawi do niego tak : Janie chcę sie zjarać dzwoń do dilera. Jan zadzwonił do dilera i diler tłusty czarnuch przyjechał, wchodzi do sauny

a koleś do niego czy ma zioło ? na to diler prawi mu tak: sory ale nie mam zwykłego zioła ale jak byś chciał to mam coś ekstra ale kosztuje 1000$ za grama.

Co 1000 papiera za grama ochujałeś ??

na to czarnuch mówi tak : napewno nie paliłeś takiego stafu jeszcze a dlatego ze jest prima sort kosztuje 1000.

Bogacz zaczął myśleć i w końcu mówi sam do siebie: a co mi tam stać mnie spróbuje, woła dilera bierze wora nabija tube i jara, jara, jara, jara, jara i kurwa nic sie nie dzieje

wybiega z sauny tylko owiniety w pasie ręcznikiem i krzyczy : gdzie jest ten pierdolony czarnuch ?? sprzedał mi gówno i biegnie do drzwi i widzi czarnucha dilera jak ten spierdala

a on za nim, czarnuch dobiega do samochodu odpala i odjeżdza bogacz to widzi ale nie zdążył go złapać ale za to zatrzymał taxi wsiadł i krzyczy do drivera: za tym czarnuchem

sprzedał mi gówniane zioło , zajebie go. Taksówkarz zapierdala za czarnuchem ile się da , czarnuch też popierdala ile wlezie, w pewnym momencie czarnuch zauważył ze nie da rady

już dalej spierdalać bo ma wolniejsze auto , skręca do lasu a taxi za nim , popierdalają leśną dróżką aż w pewnym momencie czarnuch sie zatrzymał wyskoczył z auta i biegnie w las.

taxi też staje a bogacz na boso owinęty tylko w ręcznik wyskakuje z taxi i biegnie za czarnuchem. czarnuch popierdala ile wlezie biegnie ile sił w nogach a bogacz za nim i jeszcze krzyczy

od czasu do czasu " ty chuju co mi sprzedałeś zajebie cię"

w pewnym momencie czarnuch wskakuje w geste haszcze a bogacz nie mając butów odpuszcza sobie i klnie przy tym jak szewc i bluzga na czarnucha. Po kilku głębszych wdechach

gdy dochodzi do siebie nagle zachciało mu sie srać ale tak konkretnie że gówniany głaz zaczął mu rozsadzać dupe i bogacz rozgląda sie w prawo i w lewo czy nikogo

nie ma w pobliżu zdejmuje ręcznik wypina dupe i zaczyna stawiać wieżę z brązu, gdy już jest w połowie nagle ktoś go klepie w ramię od tyłu, on odwraca głowę a tam Jan mówi do niego tak:

PRZEPRASZAM PROSZĘ PANA ALE W SAUNIE SIE NIE SRA..

 

z hipka;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm ja taki prawdziwy "omam" to miałem raz zaledwie, ale to raczej nie tyle przez zioło co przez substancje którymi pompowałem organizm przez kilka dni non-stop (spid/piguły/hasz), i jak zapaliłem, a paliłem latem, wychylając się przez okno, to po chwili zobaczyłem jak na ścianach bloku naprzeciw pojawiają się pęknięcia, poszerzają się, robią się wyłomy - jakby cały blok pękał i miał się zawalić. Zamrugałem - i zniknęło. Ale - halun był :D

 

deader,

W takim razie spełniłem dziś dobry uczynek :D

Po drinie to już na pewno bym sobie nie odmówił, bo zbyt dobrze się komponuje z tematem, a i wola znacznie słabsza.

Heh, piję "dwa palce" 14% likieru bananowego, nie powiem żebym po tym miał jakieś osłabienie woli :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dawno nie miałem ochoty śmiać się jak głupi po paleniu.

Ja też .

Kiedyś ( na początku ) to była norma wręcz , a jak muza wchodziła , jak złoto w ręce nędzarza, mmmiodzio dla misia.

Teraz to tylko (aż !) większy luzik i wywalone na wszystko . Przy super- lepszych odmianach jakieś miłe wejścia w życie wewnętrzne bohaterów oglądanych filmów, i tego typu . Poza tym , co bardzo mnie cieszy w tych stanach uuuupalenia moja choroba idzie( ADHD ,NN )idzie sobie na krótkotrwały przymusowy urlop , a ja mam święty spokój(nie do końca w sumie,bo jest jeszcze żona ,,,z jadaczką . ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

będę palił do Onanów.

...że co proszę? :D Bo nie kumam :bezradny:

 

A co do śmiechawy - uooo, ile to już lat kiedy takie objawy miałem po trawie... Duuużo. To na początku tylko tak jest, po dwóch-czterech latach przechodzi. No, może oprócz specyficznej grupy konsumenckiej, czyli dresów, którzy generalnie debilowato rechoczą ciągle i zawsze pod wpływem czegokolwiek by nie byli :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×