Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

A mi ktoś wczoraj wiecczorem zwrócił uwagę na to, że podniosłam głos. Ale to było w słusznej sprawie...... A jak oni się drą, to nikt nic nie powie, to jest chore... :shock:

A podniosłam głos na brata, bo sobie przyszedł podchmielony, z piwkiem w ręku i mogłoby tak być, gdyby wszedł do swojego pokoju niezauważony, ale NIE, on poszedł do kuchni, tam gdzie akurat moja matka stała no i wychlał przy niej to piwo. KAŻDY wie, że jak alkoholik chce by terapia się powiodła, to trzeba mu pomóc w ten o to sposób by choćby nie pić przy takiej osobie !!! Już dawno mówiłam, że w tym domu nie spożywa się alkoholu, no ale nie słucha. No i z nauki nic nie wyniósł, bo to mi zwrócono uwagę i musiałam siedzieć cicho. Super jest ta kamienica. Wychodzę JA na patologiczną, a nie reszta członków tego domu.

 

Chyba też Vett, nie będę się już wgl odzywać i wtrącać... Będę potulna ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

A mnie wkurza, gdy stoję w kolejce w aptece i ludzie za mną stoją bardzo blisko mnie. Przesuwam się minimalnie do przodu, bo czuję dyskomfort, a Ci jak ten cień robią to samo. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie to że zawsze w piątek, jak już ogarnę wszystkie swoje roboty w ekspresowym tempie, żeby się zerwać wczesniej do domu, to ZAWSZE kilka minut przed tym jak mam zamiar się pakować - przyłazi albo przesyła mailem jakiś debil zlecenie "na wczoraj". Albo na jutro. Tepe mendy nie potrafią pojąć że my w soboty NIE PRACUJEMY. A kilku głąbów już nieraz dostawało od nas taką informację. no jakim trzeba być skończonym debilem żeby słysząc siedem razy "nie pracujemy w soboty" pytać się po raz ósmy "czy będę mógł odebrać w sobotę"???

 

[videoyoutube=NrKE_eTMlns][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie, że nie umiem ściągać na kolokwiach i egzaminach.

 

A mnie wkurza, gdy stoję w kolejce w aptece i ludzie za mną stoją bardzo blisko mnie. Przesuwam się minimalnie do przodu, bo czuję dyskomfort, a Ci jak ten cień robią to samo. :evil:

Też nie lubię, gdy ludzie stoją za blisko mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123 !!!

Wkurza mnie, że nie umiem ściągać na kolokwiach i egzaminach.

 

mnie tak samo. Jak juz chce sprobowac to trzese sie jak galareta :evil: nienawidze tego. Wiele osob, ktorzy nie maja pojecia nawet z jakiego przedmiotu pisza zaliczenie, potrafi napisac na co najmniej ocene dobra. A ja jak ta sierota jak mi nie pojdzie to ląduje na nastepnych terminach, sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie tak samo. Jak juz chce sprobowac to trzese sie jak galareta :evil: nienawidze tego. Wiele osob, ktorzy nie maja pojecia nawet z jakiego przedmiotu pisza zaliczenie, potrafi napisac na co najmniej ocene dobra. A ja jak ta sierota jak mi nie pojdzie to ląduje na nastepnych terminach, sama.

Ja nie próbuję (sumienie, strach i brak umiejętności szybkiego wyszukiwania informacji nie pozwalają). Wyjątkiem była jedna sytuacja, kiedy pewna osoba położyła na ławce, gdzie siedziałem kartkę z odpowiedziami na pytania. U tego wykładowcy wszyscy ściągali (oprócz mnie), bo za bardzo nie interesował się, czy ktoś ściąga, czy nie. Wtedy mimo silnego strachu i sumienia postanowiłem przepisać te odpowiedzi. Ale to była tylko jednorazowa sytuacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie wkurza, gdy stoję w kolejce w aptece i ludzie za mną stoją bardzo blisko mnie. Przesuwam się minimalnie do przodu, bo czuję dyskomfort, a Ci jak ten cień robią to samo. :evil:

Wow widzę że nie tylko ja tak mam. Ja zawsze daję ludziom w aptece tak z minimum 3 m dystansu, żeby sobie mogli pozamawiać co tam potrzebują, nie muszą przecież chcieć żebym słuchał jak kupują maści na hemoroidy czy coś innego wstydliwego.

 

W aptece nie da rady tego zrobić, ale w sklepach biedronkopodobnych wynalazłem patent. Bo wkurza mnie też jak stoję w kolejce do kasy, czekam spokojnie, a od tyłu zaczyna mi walić po udach koszyk jakiegoś nadpobudliwego idioty. Że jak wykładam swoje rzeczy na taśmę to ledwo skończę a tamci już mi zaczynają 5 cm od moich produktów wrzucać swoje. Jakby to miało coś krrrrwa przyspieszyć. Więc wziąłem i wymyśliłem: otóż trzymam swój koszyk ZA sobą. Dzięki temu zawsze jestem odgrodzony od idiotów metrem żelastwa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzę tej pieruńskiej nerwicy i czarnowidztwa u siebie

 

-- 29 cze 2013, 11:25 --

 

Ja pierdole jak mnie ten komp wkurza :evil: Chcę nowego lapka wszystko się sypie :why: do tego ten fejs z awarią :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że jak wykładam swoje rzeczy na taśmę to ledwo skończę a tamci już mi zaczynają 5 cm od moich produktów wrzucać swoje.

I jeszcze często przez to kasjerka się myli i skasuje jakiś produkt innej osoby i trzeba czekać aż łaskawie przyjdzie kierowniczka i to wszystko odkręci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Vett, Sama nie wiem czemu tak robią. Też się zastanawiam.

mark123, Ja mam tak tylko do ludzi obcych. Wśród znajomych nie czuję tego. I ja też nie umiem ściągać. Jak już to robiłam (bardzo rzadko) to strasznie się stresowałam, że nauczyciel zauważy. Miałam znajomych w klasie, którzy ściągali na każdej klasówce bez żadnego stresu. :evil:

deader, Dobry patent. :mrgreen: Ja też nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie wykładają ten towar tak szybko. Jakby to miało zmienić coś, oprócz tego, że kasjerka może pomylić towary i nabić na nasz rachunek. Ludzie nie myślą.

 

Mnie wkurza, że mama przynosi mi pranie i zawsze nie ma jakiś skarpetek do pary. I ludzie, którzy się wkurzają o byle co. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, Dobry patent. :mrgreen: Ja też nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie wykładają ten towar tak szybko. Jakby to miało zmienić coś, oprócz tego, że kasjerka może pomylić towary i nabić na nasz rachunek. Ludzie nie myślą.

 

Mnie wkurza, że mama przynosi mi pranie i zawsze nie ma jakiś skarpetek do pary. I ludzie, którzy się wkurzają o byle co. :evil:

No ludzie nie myślą, patent sprawdzony - polecam! Ze skarpetkami poradziłem sobie w banalny sposób - raz do roku kupuję 40 par czarnych skarpet na Allegro i nigdy nie ma "nie do pary" :P

 

A tak "w temacie": wkurza mnie że podczas konserwacji wiatrówek rozsypałem śrut po podłodze, rozsypał się po całym pokoju ze 100 kulek, nie ma szans żebym znalazł wszystkie a po domu chodzę na bosaka :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, długo tak będziesz pisał ?, zacytować Twojego posta z PW ?, taki z Ciebie porządny gość ?, wyzywasz i myślisz że jesteś fajny?.

 

Obrabiasz mi tyłek za plecami.

Nie jestem ślepy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×