Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć siostra, podobał Ci się? Ktoś mi na innym wątku napisał, że mamy podobny sposób pisania. ;)

Kasz - validol jest bez recepty, takie tabletki ziołowe do ssania, 5 złotych. Mnie pomaga i jeszcze jest miętowe.

Możesz spróbować. Na mnie działa doraźnie.

Jest jeszcze syrop dla dzieci, neospazmina, też działa rewelacyjnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wpływa na NET i działa jak NRI co to znaczy ??? biore dawke 25 -50 mg i mimo to wstaje jak jakis wyprany a uczuc kompletna schizofrenia

 

Wpływa na NET- czyli transporter norepinefryny (noradrenaliny), działa jako NRI- czyli inhibitor wychwytu zwrotnego noradrenaliny, w ten sposób zwieksza poziom tej aminy w przestrzeniach międzysynpatycznych. Noradrenalina oprócz serotoniny jest drugim neurotransmitterem, w którego deficytach upatruje się przyczyn niektorych zaburzeń psychicznych- głównie depresji z obniżeniem napędu psychoruchowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są te nerwice czynnościowe, poszczególnych narządów- np. serca- objawiające się kołataniem, bólami, kłuciem, tachykardią. Ogólnie doświadcza się dolegliwości bólowych i fizjologicznych ze strony jakiegoś narządu/ukladu narządów, mimo, że w badaniach laboratoryjnych nic nie wychodzi i pacjent jest w rzeczywistości fizykalnie zdrowy. To leży w psychice.

 

Nie wiem czy masz nerwicę wegetatywną. Validol jak sama napisałaś to są dropsy, można to brać jak cukierki. Dają to na łagodne nerwice, migreny, chorobę lokomocyjną itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, a co byś powiedział o leku Cloanxol depot ? (czy jakoś tak)

 

A może Fluanxol depot? Fajny neuroleptyk, w małych dawkach ma działanie prodopaminergiczne, aktywizujące. Ale jak ma się schizofrenię paranoidalną z objawami wytwórczymi to dawki prodopaminowe mogą zaszkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest taka patologia i bieda , że ja /cenzura/ juz niedaje rady jak na to patrze aż żygać sie chce taka beznadzieja ...chcialbym z tad uciec gdzies daleko i wiesc zdrowe i spokojne zycie

Znam to, znam... Sądzę że możliwe że nie aż w takiej skali jak ty, ale znam. Z rodzicami mieszkałem na typowym blokerskim blokowisku, dookoła dresiarnia i patologia. Na szczęście (jeśli można to tak określić..) nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg i wspólne cele, czyli po kolei: policja i narkotyki. Mimo długich włosów i łażenia w glanach byłem z dresami w dobrych stosunkach, nieraz razem jointa się strzeliło czy coś mocniejszego. Ale tamte dresy były jakieś takie bardziej swojskie. Teraz jak się wyprowadziłem "na swoje", do większego miasta, mieszkam na takim niewielkim osiedlu w centrum miasta, nie nazwałbym tego nawet właśnie blokowiskiem bo zaledwie kilka bloków jest, najwyższy ma 3 piętra... A tutejsze dresy są tak wkurwiające że głowa mała!!! Mieszkam przy ulicy która prowadzi z miejskiego parku do wódopoju (czyli monopolu 24/7) i tak mniete mendy drące ryja o 3 w nocy w środku tygodnia wkurzają... Dobrze że od kilku miechów sypiam na prochach, tak to potrafili mnie obudzić. Tępe, parszywe patafiany bez pracy i ambicji, ustawicznie rozpieprzają śmietnik naprzeciwko mojego bloku - jakby od tej dewastacji miał zależeć los świata, jakby cały światowy arsenał atomowy miał wybuchnąć jeśli w sobotę ktoś nie roztrzaska śmietnika... Przyznaję się bez wstydu - ustrzeliłem raz jednego ćwoka. Niegroźnie, ale ustrzeliłem. Buc o 2 w nocy mnie obudził kopiąc w śmietnik z tym ich debilnym hasłem "dajcie mi tu przeciwnika!!!". No to mu zafundowałem przeciwnika - przyczajonego snajpera. Załadowałem wiatrówkę, z 30 metrów strzeliłem typowi w dupsko. Był tak pijany że nawet nie był w stanie ogarnąć skąd padł strzał. Możecie karcić mój postępek, ja się nie wstydzę. Do ludzi się nie strzela, ale to nie był człowiek. Zresztą poza siniakiem na dupie nic mu się pewnie nie stało (po 30 metrach wątpię żeby śrut mu zdołał przebić spodnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×