Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Heh a propo fryzjera to tez musze się wybrać ale najpierw musze coś z głową zrobić tzn zafarbować bo juz nie moge na siebie patrzeć na te odrosty ciemne cche sobie wycieniowac chyba sama nie wiem chciala bym wyglądac jakoś inaczej ładniej po za tym ja dalej w za duzych ciuchach chodze ciagle brak mi kasy na pojechanie do sklepu na połązenie poszukanie czegoś fajnego :roll::roll::roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

woojto często się coś takiego zdarza jak to co opisałeś ale nie jest powiedziane że to od razu nawrót - może to tylko jeden mały wyskok spowodowany tym że trochę za dobrze zabalowałeś ;)

ja to jestem totalnym dnem fizycznym

Niedawno trenowałem od kumpla i jestem albo w trakcie albo już zaprzepaściłem to co przedtem wypracowałem :? Trzeba się do cholery wziąć za siebie tylko jakoś jedynie łatwo mówić :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam ostatnio dobre dni.leki zaczeły działać i zauważyłam jakie wszystko dookoła jest fajne.chodze cały czas wesoła zadowolona nie marudze, ciągle coś robie.minęły mi prawie wszystkie obajwy. coraz częsciej zapominam o tej chorobie.myślę tylko przez chwilę rano jak połykam kapsułke.jednym słowem ciągła euforia.dziś jak wyszłam z domu i poszłam do miasta(sama!nie samochodem!) to patrzyłam na ludzi i stwierdziałm że ja też moge być normalna i chodzic sobie beztrosko ulicami.mam mnóstwo energii.jest pięknie!pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czujecie się czasem, jakbyście mieli wiele różnych osób w sobie, a jednocześnie nie było w tym was samych, tych prawdziwych?

No jasne Słoneczko. Bo widzisz, moja refleksja dotyczyła właśnie tego. Całe życie dążę do zaspokojenia czyichś potrzeb, ambicji, wyobrażeń. Nie ma w tym mnie. Właściwie, to nie wiem, jaka jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast zaspokajać czyjes zacznij zaspokajac swoje Ty tu jestes ważna rownież masz włąsne potrzeby pragnienia marzenia. nie da się zyć szcześliwie myślac ciagle o innych... A ja juz sama nie wiem kim jestem i czasami nie wiem gdzie jestem czuje się samotna nie ja się nie czuję ja jestem samotna ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, cały problem tkwi w tym Słońce, że Ty uciekasz od problemów. Zadaj lękowi pytanie, co takiego chce dobrego wnieść w Twoje życie. Posłuchaj, co ma Ci do powiedzenia. Bo widzisz, lęk jest krzykiem naszego ciała, duszy jako jedność o uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się wkurzyłam włąśnie... Babka mi coś mowiła o jakieś pracy ze mam pojsc w jedno miejsce zgłosic się i powołac na kogoś ide juz tam 2 dzien :cry: i dojść nie mogę, nie wiem co się ze mną dzieje wkurza przerasta mnie wszystko i matka mnie strofuje :cry: chciala bym zeby mi wszyscy dali świety k ... j...mać spokoj :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciała bym uciec z domu zniknać moze wreszcie by ktos zauwazył ze ze mną coś nie tak jest!!! moze kogos by to obeszło ze mnie nie ma moze ktoś by zauwazył bleeeeeeeeee nie nawidze jak ktos coś robi za mnie no nie nawidze tak praktyki tez tak miałam załatwiane i co nabawiłam się wtedy juz niezłej nerwicy :cry::twisted::evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna48, Polina nie wiem jak wam poradzić. Ogólnie na rodzinę pomaga lekki albo mniej lekki wstrząs. Z moimi rodzicami doszedłem do porozumienia dopiero po takim czymś. Musiał być kryzys, naprawdę głęboka rozmowa i teraz już jest lepiej. Bo w innym wypadku wszyscy skupiają się na codziennych bzdurach i zapominają o tym co najważniejsze - o bliskich. Nie, ucieczka to nie to. Chyba musicie znaleźć swój sposób, taki jaki będzie dla was indywidualnie odpowiedni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi masz rację stan mojej psychiki nie wiem wszystkiego z tej dziedziny strach jakiś lek nie moc zebrania się takie odkłądanie na potem bo dziś nie mam siły i czuje się śpiąca itp to wszystko mi nie daje normalnie zyć to mi stoi na przeszkodzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

b bym chciał uciec ale na zawsze wodywac ich od święta moze było by lepiej ale nie mam do kąd Crying or Very sad

Hmmm... mi się na studiach sytuacja poprawiła i pewnie odległość pomogła... Ale muszą być jakieś inne sposoby żeby temu zaradzić... tak bym chciał pomóc :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki ale nie da się ja juz czasami nie wiem co robić czas płynie umyka mi między palcami a ja stoję w miejscu nie tylko w sprawach zawodowych ale i prywatnych... stara 26 letnia d ze mnie a nie radze sobie z życiem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ten problem który opisałaś nie ma wystarczającego wieku. Nie przejmuj się ;) ja sobie nie radzę teraz i za ileś tam lat wcale nie wierzę że będę sobie lepiej radził. Dużo ludzi tak ma tylko nie wszyscy są w stanie o tym na głos powiedzieć, że mają problemy. Takie życie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś zrobiłem malutki krok do przodu.

Zawsze miałem problem, gdy jechałem gdzieś coś załatwić i trafiałem na jakąś przeszkodę, nawet najbardziej prozaiczną np brak miejsc parkingowych w pobliżu, nie potrafiłem do końca stanąć na wysokości zadania i zakończyć sprawę.

Po chwili żałowałem tego, nawet obwiniałem siebie, że nie potrafię nic załatwić.

Dziś gdy właśnie miałem się już wycofać, nagle powiedziałem sobie:

Dość tego, wysiadaj z samochodu i zapytaj się tego gościa o sprawę za którą tu przyjechałem.

Nastąpiła chwila wahania w mojej głowie, gdzie po sekundzie uświadomiłem sobie, że nic nie tracę a wręcz zyskuję, a już na pewno nie będę się za to obwiniał, nawet jeśli nic się nie dowiem.

Wyszedłem, pogadałem z gościem i dowiedziałem się co chciałem.

 

Gdy już odjeżdżałem nagle poczułem się lepiej i dopiero wówczas do mnie dotarło, że scenariusz się nie powtórzył, że zrobiłem to co zawsze powinienem robić, ale z nie wyjaśnionych powodów najczęściej nie potrafiłem.

I jakoś lżej mi nawet teraz.

A co najważniejsze - cieszę się z tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cobretti małe kroczki do przodu a jak cieszą GRATULUJE przerwania schematu :smile:

 

smutna wiesz co musisz wpaść do mnie to obie się dobijemy bo widzę, że masz nastrój podobny do mnie :cry:

 

mój dzisiejszy dzień upłynął mi pod znakiem smażenia naleśników zrobiłam ich straszną ilość nadziei, że na dziś i jutro mam obiad z głowy, ale mój małżon zjadł część sporą na obiad kolejną część zjadł zaglądając co 15 min do lodówki i tym sposobem wyżarł prawie wszystkie :twisted: .... jutro bunt na pokładzie obiadu nie będzie nie mam najmniejszego zamiaru stać przy garach :twisted: i tym optymistycznym kulinarnym akcentem mówię papa :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, cały problem tkwi w tym Słońce, że Ty uciekasz od problemów. Zadaj lękowi pytanie, co takiego chce dobrego wnieść w Twoje życie. Posłuchaj, co ma Ci do powiedzenia. Bo widzisz, lęk jest krzykiem naszego ciała, duszy jako jedność o uwagę.

Moj lęk chce wnieść w moje życie jakieś pozytywne cechy które być może mam,....tylko siedzą one gdzieś we mnie,...,mójlęk chce wnieść cechy którymi charakteryzuja sie inni zdrowi ludzie a których nie mam bo narazie nie mam żadnych cech pozytywnych,jestem nic nie warty....ale dłużej tak nie może być bo się wykończe jeszcze bardziej przez to...a już jest bardzo żle :cry:

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×