Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLORAZEPAN (Cloranxen,Tranxene)


Dana

Czy klorazepan pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

49 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klorazepan pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      36
    • Nie
      10
    • Zaszkodził
      4


Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Otóż mam taki problem , lekarz przepisał mi jedna tabletke cloranxenu na dzień przez miesiąc ponieważ wykrzywia mi twarz , czasem mam gule w gardle , czuje jakby miał żyłach "kwas" i odkrztuszam ciągle coś wydając przy tym dźwięk "bum" . a powodem przepisania tego leku są (jak uznał lekarz) pozostałości po nerwicy ponieważ dwa lata temu zachorowałem na derealizację i depresje(z których wyleczyłem się sam ,bez żadnych leków) spowodowane tym że mieszkałem pod jednym dachem z osobą która zabiła człowieka i bałem się że zabije mnie w nocy przez co przestałem jeść i moja dieta składała się z herbaty , papierosów i czekolady , oczywiście po takiej diecie dostałem refluksu i zacząłem "sam siebie zjadać" oczywiście z tych chorób wyleczyłem się też sam i czuje sie fizycznie bardzo dobrze za wyjatkiem tego mojego problemu i tu kieruje się do was z pytaniem , otóż przeczytałem że te leki powodują amnezję pamięci krótkotrwałej więc powiedzcie mi czy po zażyciu tego leku załóżmy przez dwa tygodnie po jednej tabletce / dzień gramatury 5mg wystąpią takie objawy i jeżeli tak to czy są one odwracalne , z góry dziękuje i proszę o pomocne wypowiedzi ponieważ dwa lata wracałem do swoich możliwości intelektualnych z przed choroby i nie chciałbym już się cofać , na koniec tylko dodam że objawy maleją jak porządnie zjem (czyt. żołądek pęka) i jak ostro się spocę ,lecz niestety nigdy nie znikają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem tutaj nowy

Borykam się od wielu lat z nerwicą natręctw oraz tikami nerwowymi.

Dzisiaj po raz pierwszy byłem u psychiatry.

Zapisał mi tranxene.....5 mg codziennie przez 2 miesiące. Jeżeli nie pomoże, mam zwiększyć do 10 mg.

Znam jednak ten lek, kiedyś zażyłem go przez 3 dni pod rząd......niesamowite uczucie błogości :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Rowniez biore Cloranxen od dwoch dni na noc polowke, za wiele nie moge powiedziec napewno leki z poruszaniem sie po miescie minely ale nie do konca...Czuje sie zmulona troche jakby w innym swiecie odczuwam to glownie nastepnego dnia rano, ale nie ma jakiegos oszalamiajacego efektu wow jak to psychiatra mowila, a z drugiej strony bardzo obawiam uzaleznienia od tego leku mam go brac poki co 3 tyg w takiej dawce. Czy wogole mozna sie uzaleznic po takim czasie? Prosze was o pomoc. Jestem zagubiona w tym wszystkim, 4 lata temu bralam zoloft 50mg, chlorprotiksen na noc i mialam doraznie cloranxen ale wtedy z tego samego powodu nie wykupilam go, obawialam sie ze moze mnie uzaleznic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzielisz 10 mg na połowę ? To i tak bardzo mała dawka a i czas brania też nie za długi.

Nie bój się tego leku, nie uzależnisz się po takim czasie.....

A czemu bierzesz na noc ?

Nie lepiej w dzień ? Bo tak przesypiasz działanie leku....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzielisz 10 mg na połowę ? To i tak bardzo mała dawka a i czas brania też nie za długi.

Nie bój się tego leku, nie uzależnisz się po takim czasie.....

A czemu bierzesz na noc ?

Nie lepiej w dzień ? Bo tak przesypiasz działanie leku....

 

Nie 10mg, a 5mg dzielilam na pół:) Niestety po 3 dniach nie pomagało wystarczajaco i jednak zostałam na jednej tabletce 5mg bo psychiatra dala mi opcje ze jak jedna bedzie za silna to moge połowke a ja oczywiscie jak to ja wole im mniej tym lepiej i sama walczyc z tym wszystkim tak zrobilam. A ze chodzilam do pracy i po polowce cos tam lepiej bylo ale jednak nie do konca wzielam cala. Mi lekarka mowila ze ten lek dziala 24h, a na noc chyba ze wzgledu na to zeby mi sie lepiej spalo bo ostatnie 2 tyg ciagle sie wybudzalam. Bylam u drugiej lekarki innej skonsultowac sie to wogole sie zdziwila czy az tak mi jest potrzebny ten lek? Troche mnie to zszokowalo bo naprawde mialam dosc silne leki, a zanim zacznie dzialac docelowy lek to minie troche. I teraz w sumie nie wiem co robic ktora sciezka isc. 1 dala mi parogen plus cloranxen 1 na noc, natomiast druga przepisala zamiast parogenu bo ja jej powiedzialam ze nie chce leku z ktorego bedzie mi ciezko zejsc Escitil jakis nowej generacji co ma niby miec malo skutkow albo wogole a jak bedzie okaze sie jak go zaczne brac od jutra bo nie mialam kiedy wykupic recepty. Jesli chodzi o ten docelowy jestem bardziej ku jednak Escitil, plus ten cloranxen, przenioslam wlasnie wizyte bo konczy mi sie on i teraz nie wiem jak zmniejszac dawke zeby tez go zaczac odstawiac. I nawet chyba chcac to robic to i tak musi mi wypisac kolejne opakowanie bo zabraknie mi?czy np wypisze jakis inny lek ktory bedzie znosil dzialanie tego? Nie mam pojecia jak to wszystko wyglada bo chyba z dnia na dzien nie moge sobie go tak odstawic i przestac brac? Jak myslisz?

Dzieki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak długo bierzesz Cloranxen ?

Jeśli nawet do 2 miesięcy to możesz bez problemów go odstawić. Ja odstawiałem i nie było kłopotu.

Poza tym szybko rośnie tolerancja i pewnie po 7 dniach już nie czuć dawki 5 mg i trzeba więcej.

Tak ten lek jest z grupy ssri i warto na początku jego brania brać cloranxen żeby lepiej spać lub też zminimalizować efekty uboczne.

Ja po Zolofcie nie mogłem spać bez Cloranxenu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak długo bierzesz Cloranxen ?

Jeśli nawet do 2 miesięcy to możesz bez problemów go odstawić. Ja odstawiałem i nie było kłopotu.

Poza tym szybko rośnie tolerancja i pewnie po 7 dniach już nie czuć dawki 5 mg i trzeba więcej.

Tak ten lek jest z grupy ssri i warto na początku jego brania brać cloranxen żeby lepiej spać lub też zminimalizować efekty uboczne.

Ja po Zolofcie nie mogłem spać bez Cloranxenu.

 

 

Cloranxen dzis 12 dzien mija jak go biore 5mg, nie zwiekszam dawki. Ja tez pamietam wlasnie Zoloft, doskonale po ktorym mialam wlasnie dosc mocne leki ale wtedy tez towarzyszyla temu depresja jeszcze inne czyniki zwiazane z tym stwierdzony zespol PTSD. Poprostu dostalam tego wszystkiego, po tragedia jaka mnie dotknela ale to dluga historia. A teraz jest to lek napadowy, z agorafobia. Zaczelo mi sie od tego ze slabo mi sie zrobilo w autobusie ze zmeczenie niedojedzenia wysilek w pracy i pozniej pojawily sie leki zwiazane z jazda autobusem otwarta przestrzenia sklepy itd.;/ Teraz mam Escitil jutro pierwsza polowka czyli 5mg, troche szczerze powiem boje sie ale to chyba kazdy tak ma zazywajac cos nowego.

Mam nadzieje ze jednak bedzie dobrze, i Cloranxen bedzie znosic to wszystko albo wogole skutkow ubocznych nie poczuje bo psychiatra mowila ze w zasadzie nic nie powinno sie dziac i powinno dzialac wlasnie lepiej a nie gorzej - oby miala racje.

 

Dziekuje Ci za cenne rady. Bo ja jestem laikiem w tej kwesti. Widze ze co do Zoloftu mamy podobne odczucia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 dni to jeszcze krótko, możesz spokojnie dalej brać, taką samą dawkę, o ile na Ciebie działa.

Ogólnie 5 mg to jest minimalna dawka, mój psychiatra powiedział że nawet po wzięciu 50 mg nie powinien zejść z tego świata :D

Ja po Zolofcie poza problemami ze snem , okropnie się pocę, a teraz te upały dodatkowo to podkręcają....

Escitil ma mniej działań ubocznych niż Zoloft więc życzę powodzenia ! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TRANX88 dzieki za slowa pocieszenia, ja to jestem takie lekowiec chyba do wszystkiego juz nie mowiac o lekach jak poczytam ulotke:D Powiem Ci ze mnie ogolnie nasila sie jak sa te upaly zaraz mi slabo w sloncu zawroty i wogole koszmar wole zdecydowanie chlodniejsza pogode. Akurat Zoloft tez bralam w okresie letnim sierpien 2009 to jest to znajome dla mnie uczucie i pamietam jak sie meczylam z nim, ale 2 tyg zdaje sie minelo i zaczelam zyc poszlam na studia zostalam starosta, i ogarnelam sie raz dwa z wraka zrobil ze mnie czlowieka. A Zoloft dla Ciebie jest lekiem 1 rzutu? czy juz brales cos wczesniej? Wlasnie zazylam dzis pierwsza polowke Escitilu chwile temu i mam nadzieje ze bedzie ok, chodz wiem ze troche sie nakrecilam tez czytaniem o tym plus ta okropna ulotka:).

Za to Cloranxen to swietny lek tylko wydaje mi sie ze jestem dnia nastepnego bardziej nerwowa niz zwykle ale spie jak dziecko:)

 

Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Zoloft to lek pierwszego rzutu i jak na razie skuteczny. Ale chyba będę musial wskoczyc na wiecej niz 50 mg zeby lepiej zadzialal na natrectwa.

Ulotek lepiej za duzo nie czytaj...oni tam wypisuja rozne rzeczy zeby się zabezpieczyc....ja sam biore mnostwo lekow i spotkalo mnie jedynie 10 procent skutkow ubocznych...wiecej zlego zrobi choroba niz leki, pamietaj :)

Glowa do gory i dawaj znac jak dziala nowy lek

Moze zamiast cloranxenu sproboj Tranxene, ta sama substancja ale w kapsulkach, lepiej siw wchlania i szybciej więc moze bedzie lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. :)

 

 

Dzieki:)

Zazylam ta polowke, rano coz hm odczucia bez jakis chyba wiekszych skutkow ubocznych. Z 2 godziny nie dobrze mi bylo, pozniej przeszlo jedyne co czuje to takie mikrodrzenie jakby w srodku organizmu, lekkie poddenerwowanie, jakies tam mysli przewijaja mi sie jak siedze i nic nie robie ale nie jest chyba az tak zle:) Da sie wytrzymac, zobaczymy co bedzie po kolejnej. Bo teraz to tez moze byc kwestia nerwicy wkrecania sobie przez mozg, a nie koniecznie leku i jego dzialania. Mam tylko nadzieje ze bedzie z kazdym dniem lepiej i lepiej.

U mnie wlasnie tez, Zoloft byl lekiem pierwszego rzutu:) Mi wystarczala 50mg, zaczynalam oczywiscie od polowki, a docelowo do 50 mialam tez wtedy na noc Chlorprotiksen na noc po ktorym jak zazylam pierwsza tabletke to bylam jak na jakiejs fazie:D jak teraz sobie przypominam to az mi sie chce smiac, ale kolejne dni byly juz tylko lepsze to pozwalalo mi wlasnie wraz z czasem tez lepiej spac bo tak jak Ty mialam problemy po Zolofcie z snem oprocz tego pamietam ze jeszcze mialam nasilone leki, i sucho w ustach bardzo.

 

Co do Cloranxenu, chce go to tylko brac dopoki Escitil zadziala a pozniej sio z nim:)

A Ty jak tam?

Jak odczuwasz kolejne tabletki? Jest tak samo czy lepiej czy gorzej? Bo ja wlasnie zastanawialam sie jak to jest z tymi skutkami ubocznymi, czy jak one poki co jakies wieksze nie wystapily to juz nie powinny sie pojawic? Czy moge byc juz spokojna?

Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 5 dniach brania minęła suchość w ustach ( wtedy piłem po 4 litry wody dziennie), brak apetytu, zamulenie oraz nudności. Teraz jest już tylko lepiej, jem więcej, mniej się pocę, libido wróciło do normy :)

Jutro 9 dzień. Teraz oczekuję na coraz to lepsze efekty. Ale to wszystko przyjdzie z czasem, takie leki długo rozkręcają się w organizmie.

Myślę że im dłużej bierzesz tym mniej efektów ubocznych .....i będziesz tak długo na swojej dawce dopóki organizm nie upomni się o podniesienie dawki.

Spij spokojnie, z nadzieją że codziennie będzie lepiej ! :)

ps: zapomniałem że została bezsenność.....wiec zaraz wypije coś z % albo wezme Tranxene :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tranx88 pochwalilam sie za szybko musialam w ciagu dnia z rana wziasc dodatkowa polowke duzo zalatwien stresu, jak mnie zlapalo w samochodzie podczas jazdy( nie bylam kierowca) to juz myslalam o zawrotce, ale nie moglam odpuscic bo to bardzo wazna sprawa dla mnie i mowi mi kierowca moj szanowny, bierz polowke i jedziemy dalej:) I tak zrobilam pomyslalam trudno wszystko dla ludzi wole, wziasc wiecej o ta polowke niz wykonczyc sie od atakow w liczbe 4 wczoraj... i nic bym kompletnie nie zrobila bo takie leki ze masakra. I na wieczor 2.5mg wzielam czyli polowke co dobowo powinno dac 10mg tak mi ktos to madrze policzyl, bo ja to nie bardzo rozumiem. Blagam los zeby z kazdym dniem bylo coraz lepiej, zeby to sie skonczylo wszystko.

Napisz jak u Ciebie czy bez zmian?

Wkoncu Ty juz dalej w tej drodze niz ja:)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może idź znowu do lekarza i zapytaj się o coś silniejszego na lęki ? Bo Tranxene jest dobry bo działa długo ale nie jest najmocniejszy...chyba ze zwiększysz dawkę :)

Nie bój się, jak musisz to bierz, bo lęki mogą rujnować Tobie życie a uspokajacze nie, z nimi zawsze dasz sobie radę.

Wczoraj spałem pierwszy raz bez tranxene, udało się :)

Jedynie zostało pocenie się......nawet jak schylam się żeby zawiązać buty....ale za to mam ogromnego powera po Zolofcie wiec nie zwracam na to uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może idź znowu do lekarza i zapytaj się o coś silniejszego na lęki ? Bo Tranxene jest dobry bo działa długo ale nie jest najmocniejszy...chyba ze zwiększysz dawkę :)

Nie bój się, jak musisz to bierz, bo lęki mogą rujnować Tobie życie a uspokajacze nie, z nimi zawsze dasz sobie radę.

Wczoraj spałem pierwszy raz bez tranxene, udało się :)

Jedynie zostało pocenie się......nawet jak schylam się żeby zawiązać buty....ale za to mam ogromnego powera po Zolofcie wiec nie zwracam na to uwagi.

 

Hej.

Wizyte mam 12 Sierpnia, wtedy spytam. Zazylam wczoraj na noc 5mg tak mnie scielo, moze dlatego ze zazylam pierwsza polowke o 21.30 a druga 22.30, bo sie wachalam co zrobic jak to brac po tych wszystkich kombinacjach. Na dodatek obudzilam sie po 2 h szumy jakies w uszach, koszmar. Powtarzalam sobie ze dam rade, ze to minie,poszlam sie napic wody troche pomeczylam i zasnelam. Gratuluje Ci:) To juz sukces ogromny ciesze sie bardzo ze tak swietnie Ci to wszystko podarza w dobrym kierunku. Mysle ze i pocenie minie tak jak reszta:)

 

Zauwazylam ze zoladek mnie chyba mniej boli, za to ogarnela mnie taka jak nicosc zmeczenie tym wszystkim, czasem mam wrazenie ze im wiecej siedze i pisze o tym to nasila mi sie wszystko. To niby dopiero 4 dzien ale to takie zmaganie z tym wszystkim kazdego dnia zamiast relaksowac sie na urlopie, to ja przechodze meki... i czasem zastanawiam sie czy to zle tak dziala na mnie ten lek czy poprostu to sa poczatki czegos dobrego i to minie.

Leki nadal podobne... jakos nie moge dluzej sie skupic na jednej rzeczy to jest dla mnie straszne. Najchetniej odcielabym sie od wszystkiego i wszystkich, byle poczuc spokoj i poczuc sie w jakis sposob wolna od tego wszystkiego od myslenia o pracy, domu i o tych lekach.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jesteś jeszcze mało odporna na cloranxen skoro po 5 mg Cie ścięło. Na mnie już 10 mg działa tak sobie :D

Hmm może ten lek nie jest dla Ciebie ? szumy w uszach to rzadka sprawa po tym leku.....

Na początku Zoloftu tez tak miałem, takie totalne rozkojarzenie, tylko bym siedział na kanapie i nic nie robił, i się uśmiechał do ściany...ale to minęło po 3 dniach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Tak chyba tak bo po 5mg spie doslownie w ciagu 30 minut nie ma mnie( ale dluzsza wycieczka zazylam 7.5 i troche zbilo ale nie do konca te leki), a moze to tez zmeczenie staram sie duzo robic w domu w ciagu dnia zreszta i tak mam wrazenie ze bardziej mecze sie niz zwykle za to wstaje dosc wczesnie bo po 7, to jednak nie Cloranxen bo dzis spalam dobrze, nawet wyszlam wczoraj na chwile na pole wieczorem ale samopoczucie srednie nasilone to wszystko nadal bardzo, czulam sie jak w innym swiecie i lęk, mam nadzieje ze zacznie wkoncu cos sie dziac na lepsze chodz wiadomo to jeszcze krotko bo 5 dzien, dzis dopiero a mam wrazenie ze ciagnie sie to w nie skonczonosc... najgorsze te lęki. Planowalam tak aktywnie spedzic urlop tyle rzeczy zrobic... a tu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ze zacznie szybko dzialac bo poki co to zyje z dnia na dzien z nadzieja ze bedzie wkoncu dobrze, dzis mam wizyte u psychoterapeuty troche sie boje bo czeka mnie dojazd co prawda samochodem ale... tam tez sa problemy najwyzej wezme cloranxen wrazie czego i mam nadzieje ze dojade jakos. Nie wiem co by bylo gdyby nie ten lek... teraz chcialabym go sie rownie latwo pozbyc jak rownie latwo on polubil mnie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dobry lek, najlżejsza benzodiazepina, stara i sprawdzona, największą zaletą

jest to, że działa nawet dobę, a jeśli pobierze się ją 5-7 dni, to jej metabolity potrafią

trzymać 5-6 dni ! a to idealny efekt dla osób z napadami lęku/paniki, nie ma takiego

syfu na łbie jak przy alprazolamie/clonazepamie, które charakteryzuje bardzo krótkie

lecz silne działanie (4-6h), które czasem odbija się przy odstawieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3

Dzieki za odpowiedz:)

Dzis bylam na wizycie kontrolnej, i mam juz nie brac na noc 5mg, tylko doraznie w sytuacji kryzysowej. Poprostu z dnia na dzien tak odstawic stosowalam Cloranxen miesiac czasu prawie, az sie zdziwilam ze nie ma jakiegos zmniejszania dawki czy cos tylko poprostu o tak. Powiedziala mi lekarka ze to bardzo niska dawka, stosowana krotko i nic nie powinno sie dziac bo napewno nie doszlo do uzaleznienia od substancji musialabym jesc te tabletki po kilkanascie na dzien, i w dodatku bardzo dlugi czas.

Mam nadzieje ze ma racje i bedzie wszystko ok.

A wy jakie macie doswiadczenia z tym lekiem jak dlugo braliscie i w jakich dawkach? Mieliscie problemy z odstawieniem?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×