Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

zaqzax-3, Rozumiem, że chciałbyś wszystkie dobre uczucia zachować a tych złych się pozbyć ..taki wyspecjalizowany lek o selektywnym działaniu w tej materii?

 

najbardziej selektywny serotonergicznie jest escitalopram, ale prawie 10 lat na tym leku w pełni okazało mi beznadzieję tego stanu, taka świadoma śmierć za życia,

dlatego razem ze znajomymi z firm farmaceutycznych kombinujemy cały czas, fajerwerków nie ma, jedyne substancje jakie poprawiły mi w ostatnich latach życia

nastrój to Mefedron i Metylofedron (5 dawek spróbowałem, efektów zdradzić nie mogę - jedynie powiem, że były bardzo spektakularne, choć krótkortwałe.

rzucam w cholerę SSRi i przerzucam się na czyste MDMA, 2x w tygodniu - moje życie dobiega końca, a ja chcę na koniec poczuć trochę ludzkich emocji a nie

przez kolejne 20 lat testować nowe antydepresanty, które sprawdzają się jedynie u jednostek z prawidłową osobowością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez kolejne 20 lat testować nowe antydepresanty, które sprawdzają się jedynie u jednostek z prawidłową osobowością.

 

Niestety duzo w tym prawdy. Osoby z zaburzeniami osobowsci reaguja inaczej na antydepresanty. Nie zawsze tak jak by chcialy. Inaczej wyglada sytuacja u osob np z depresja. Dobrze napisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3, Nie o selektywność receptorową mi chodziło, a o działanie na emocje ..chcesz żeby dana substancja działała selektywnie względem emocji - złe wyciszała a dobre podbijała?

 

Co do mdma to Cię rozczaruję. Jakieś 12 lat temu zażywałem przez 1,5 roku, co najmniej raz w tygodniu z mizernym skutkiem. O ile po zażyciu czułem się cudownie to kolejne dni były, jak by to powiedzieć, mało fajne. Mechanizm jest prosty. Jedna dawka mdma wypompowuje Cię z serotoniny i dopaminy na cały tydzień. Z uboków, które u mnie wystąpiły w trakcie długiej "terapii" mogę wymienić: porażenie ośrodka mowy, napadowy płacz bez powodu, pomieszanie emocji tzn. zamiast się cieszyć płaczesz i odwrotnie, tzw. dziury w pamięci - po prostu czujesz się jak jakiś dziecko z Zespołem Downa, nie nadajesz się do niczego, no a z długofalowych to wiadomo stany depresyjne, nerwice, problemy z koncentracją, dziury i pamięć raczej nie do odbudowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witka mam pytanko. Czy gdy w trakcie leczenia sie fluoksetyną 40 mg dziennie nie wezme dziennej dawki to zakłuce system leczenia i w nastepnym dniu po przerwie wezme dawke zalecaną wszystko padnie przez ten dzień przerwy lub maks dwa dni czyli tamte wczesniejsze dni leczenia pojda na marne ? Czytałem gdzieś takie teorie. Poprostu byłem zmuszony odstawić na dzień lek mi osobiscie wydaje sie ze we krwi jeszcze posiadalem jakas czesc tego leku wiec moze nie przerwalem tak gwaltownie leczenia i wszystko jest w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, ale czemu uważasz, że masz zaburzenia osobowości? bo jakiś lekarz tak powiedział? bo kilka leków nie zadziałało?

Masz jakiś charakter, są jego dobre i złe strony. Ale to nie oznacza od razu zaburzeń osobowości. To ze SSRI w psychiatrii ambulatoryjnej stały się panceum na wszystko, nie oznacza, że nie ma innych skutecznych grup leków ( i nie mam tu na myśli bezno, bo to nie leki tylko środki do łagodzenia objawów)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witka mam pytanko. Czy gdy w trakcie leczenia sie fluoksetyną 40 mg dziennie nie wezme dziennej dawki to zakłuce system leczenia i w nastepnym dniu po przerwie wezme dawke zalecaną wszystko padnie przez ten dzień przerwy lub maks dwa dni czyli tamte wczesniejsze dni leczenia pojda na marne ? Czytałem gdzieś takie teorie. Poprostu byłem zmuszony odstawić na dzień lek mi osobiscie wydaje sie ze we krwi jeszcze posiadalem jakas czesc tego leku wiec moze nie przerwalem tak gwaltownie leczenia i wszystko jest w porządku.

Akurat fluoksetyny jedną dawkę możesz spokojnie opuścić, lek ma długi okres póltrwania (coś jakby rozkładu...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, jesli tak to faktycznie moze cos byc na rzeczy. Tylko pytanie czy we wlasiwych dawkach i przez odpowiedni okres brales te leki. Jesli robisz tak jak miko, ktory zmienia lek z dnia na dzien od objwu do objawu, to nie ma sily zeby cos zadzialalo. I on nigcy nie bedzie ustasyfakcjonowany z dzialania zadnego leku.

Taka lamotrygina najpjerw ja przez 6 tyg wprowadzasz do dawki 100mg, potem z dwa miesiace czekasz na efekt.

Mi lekarka chciala przepisac antydep na te trzy mce, zeby go potem stopniowo wycofac, ale ja sie zapieralem, ze nie. Chyba niepotrzebnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro/sertre/citalopram bralem nawet do pol roku. I nie bylo to przyjemne pol roku. Tak jak juz wczesniej pisalem..zamulka,sztuczny nie odpowiedni do sytuacjii nastroj, lenistwo poglebione, amotywacja, brak prawdziwych emocjii, afekt zerowy..wszzystko takie samo blade/jalowe. no i cholerna sennosc. Zapomnialbym ze ta sennosc mieszana byla z akatyzja i wenwetrzny wkurwem. Z reszta podobnie bylo i na klomipraminie ktora bralem dosyc dlugo. Na ssri to nawet z wlasna rodzina przebywac nie moglem bo mnie wkurzala.

 

 

Przeciez pisales ze jednak rzucasz ssri a tutaj widze ze znowu cos krecisz. Chyba teraz rozumiesz miko84 czemu tak zmienia leki. Tak to jest jak sie z nimi zaczyna..Potem mozzna jeszcze wiekszy sajgon sobie zrobic..czlowiek zmienia/kreci i sam nie wie jak sie czuje w koncu.

 

Moze taka lamotrygina bylaby dla mnie dobra? Na mnie najlepiej dziala jednak alkohol i benzo niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, to bylo jednorazowo z fluo i to byl blad. Nie mam potrzeby wkurwu nieukierunkowanej energii a do tego akatyzji w pierwszym poczatku brania. Zniwelowalem to 1tbl Topamaxu 25mg, na szczescie.

Moze Lamitrin+Topamax (ten w malych dawkach) byloby optymalne. Lamitrin dziala przeciwdepresyjnie i stabilizujaca a topi uzupelnia to swojm tonizujacym dzialaniem.

Chce miec naturalna energie, gdziemczytajac ksiazke moge sie na tresci skupic, a nie robie sto rzeczy na raz i nie moge uchwycic watku.

Na razie staram sie trzymac z daleka od antydepow.

 

PS Rozumiem miko ze zmiana lekow. Chodzi o dawki i brak konsekwencji.

 

PS II Mowiles, ze brales stabilizatory tez bez rezultatu. Jakie?

 

Wierze, ze odpowiednio dobrane stabilizatory, neuroleptyki potrafia zapewnic wewnetrzna cisze, spokoj i energie na naturqlnym poziiomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zawsze bralem stabilizatory z tona innych skojarzonych medykamentow. zreszta taki jest ich cel, bo raczej sie nie stosuje w mono. Problem polega na tym, że nigdy nie było tak, że brałem np. antydep+neuroleptyk+cos doraznie i po jakims czasie był dokładany stabilizator- wiec moglbym mniej więcej subiektywnie ocenić skuteczność z i bez niego. Tylko wszystko bylo od razu na wejsciu- fluoksetyna+promazyna+propranolol+benzo doraznie+benzo na noc+karbamazepina- i skad ja mam wiedziec która składowa przyczyniła się do poprawy nastroju i czy to akurat karba?

 

Chociaz nie- przy fevarinie albo paro mialem dokladana depakine. Ale i tak g... to dalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, A jaką masz diagnoze? CHAD? Są rozne szkoly. W stanach uwazaja, zs antydepy pomimo szybiej poprawy w dluzszym przebiegu pogarszaja przebieg choroby. Stad w USA zalecia sie laczenie normotymikow np. litu + innego, albo stosowania polaczenia normotymiku z neurleptykiem, ale najczesciej nowej generacji kwetiapina, olanzapina, risperidon, arypiprazol.

 

Faktycznie jak sie wprowadza 3 leki na raz to kij wie, ktory najlepiej dziala. Ale nawet jesli, to potem w miare poprawy dazy sie do odstawienia zbednych i pozostawienia pacjenta na stabilizatorze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, watpie. Patrzac na efekt wellbutrinu. ADHD jest chorba dziecinstwa, potem raczej przechodzi w inne zab psychiczne.

Oczywiscie moglbym sprobowac ale nie jest to lek tak latwo dostepny jak benzo. Zreszta patrzac na kablexa sam metylo mu nie wystarcza bierze paro i llamo, wiec czyste ADHD ADDu dosorslych pozostawia wiele do zyczenia.

Tak w dziecinstwie mialem problemy ze skupieniem uwagi i usiedzeniem w miejscu. Ale bylem pogodnym bachorem. Nie bylo to tak dokuczliwe aby uniemozliwic przejscie do nastepnej klasy, stopnie mialem przyzwoite. Rodzice z dziecmi z adhd przechodza katorgii nie moga z nimi wytrzymac. U mnie nie bylo az tak zle.

 

-- 19 cze 2013, 11:55 --

 

Dark Passenger, a co teraz bierzesz? I. O co pomaga na OCD?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Szukałem pewnych info i postanowiłem tu napisać.

 

Jestem od 4 dni na licie, ale mi nie służy. Wcześniej brałem Solian. Wypróbowałem chyba wszystkie możliwe leki...

Solian się sprawdzał i fluo kiedyś też. Czy ktoś z Was stosował lub stosuje te dwa leki łącznie? Proszę o poradę. Dość pilne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×