Skocz do zawartości
Nerwica.com

lęk przed ciemnością I czymś nieznanym w ciemności


Rosallie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was. Piszę tu by powiedzieć o czymś czego nie rozumiem i boję się tego lęku. Otóż gdy zaczyna się robić ciemno I wychodzę z psem na spacer (a dodam że mieszkam na odludziu tuż przy lesie) boję się, że za chwilę wyjdzie z krzaków ktoś kto będzie chciał mnie zabić. Popędzam psa by móc jak najszybciej wrócić do domu. Zasłaniam wszystkie okna I zapalam jak najwięcej świateł. Towarzyszy temu wciąż ten dziwny lęk. Przyznam,że cierpię również na nerwicę lękową - boję się mówić do większej publiki, boję się pająków, oraz budzę się z obawą przed czymś niezrozumiałym, aż uciska mnie w klatce.. boję się, że to jest jakaś choroba psychiczna.. przecież to nie jest normalne..

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie byłam z tym u żadnego psychiatry z braku środków na wyłożenie 200 złotych za jedną wizytę (słodkie życie studentki). Uważasz, że mogą to być objawy schizofrenii? Nie słyszę żadnych głosów ani nie widzę nic nierealistycznego, jedynie ten lęk przed mordercami I innymi zwyrodnialcami. No I jeszcze to poczucie bezsensu zmieszane z lękiem przed czymś nieznanym w ciągu dnia...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie tylko myślałem że diagnozę masz skoro w tym dziale wpisałaś

raczej to nerwice

pająki poczytaj o nich poucz to pomaga

całkiem pożyteczne zwierzątka

ciemność naturalnie już pierwotni ludzie mieli taki lęk

nie wiesz co tam jest i boisz się idź z nfz-tu na terapię,

do lekarza bezpłatnie ale kolejki są :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do psychiatry możesz iść za darmo, nie zawsze dadzą skierowanie na terapię, w najgorszym przypadku da ci tylko leki. Terapie prywatne zwykle kosztują ok. 100 zł, czasem mniej. Jeśli to nie jest dla ciebie bariera nie do przeskoczenia to możesz poszukać.

Jak byłem mały to bałem się ciemności, musiałem wskoczyć pod kołdrę żeby lęk zniknął. Kiedyś jak wieczorem wyszedłem pobiegać i zaczęły mnie dręczyć wyobrażenia że z ziemi zaraz wyjdą postacie z horroru, to się uparłem i biegałem aż nie miną, potem zauważyłem że te wyobrażenia są tylko w mojej głowie, że ten obraz mogę sam wywołać i zrobić z nim co chcę (dotknąłem w wyobraźni twarzy tego zombiaka i nim potrząsnąłem) i wtedy ten lęk minął, niestety tylko ten, potem jeszcze miałem fobię społeczną i nerwicę.

Leczysz się u psychologa/psychiatry?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×