Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odkrywca ADHD przyznaje, że to fikcyjna choroba :))


Gość Unikalny

Rekomendowane odpowiedzi

Ale czad :) "odkrywca ADHD, Leon Eisenberg, kilka miesięcy przed śmiercią (2009 r.) wyznał, że ADHD to fikcyjna choroba." http://kefir2010.wordpress.com/2013/06/16/odkrywca-adhd-przyznaje-ze-to-fikcyjna-choroba-w-rezultacie-tego-odkrycia-miliony-dzieci-zazywaja-niebezpieczne-psychotropy/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj więcej na temat jego rzekomej słynnej wypowiedzi na łożu śmierci- http://www.snopes.com/politics/quotes/adhd.asp

 

Leon Eisenberg słynął z dosyć specyficznego poczucia humoru. A jeśli mówił to ŚMIERTELNIE ( :lol: ) poważnie to nikogo to nie powinno dziwić. Wokół ADHD narosło mnóstwo kontrowersji i niejasności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym wyznał to rzekomo niemieckiemu redaktorowi Der Spiegiel. Skoro zaraz po tym umarł to nawet nie może się obronić, że ten brukowiec wsadził mu w usta nie jego słowa, nie może wydać żadnego sprostowania- bo nie żyje. A więc nie można udowodnić, ze w ogóle coś takiego powiedział. Dziennikarz mógł to sobie zmyślić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Unikalny, ale zes sobie znalazl autorytet :D kefira akurat znam osobiscie i caly jego blog to łowienie sensacji cos ala Fakt

 

 

Dobra dobra, bo tutaj już teorie spiskowe. Generalnie mógłbym zakwestionować, że go znasz osobiście bardzo prosto :) Macie coś prawdziwszego - http://sceptycznie.pl/odkrywca-adhd-przyznal-ze-to-fikcyjna-choroba/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ADHD to kolejny wymysł koncertów farmaceutycznych.Co roku takie nowości są tworzone z myślą o zyskach.

Jednostek chorobowych jest coraz więcej, ale może być tyle co ludzi więc pomysłów nie zabraknie.

Zjawisko u dzieci które nazwano ADHD to brak wsparcia, miłości, troski.

Dziecko wyczuwa czy jest kochane czy nie jest, rodzice mogą udawać przed społeczeństwem że kochają ale po dziecku widać że jednak wcale tak nie jest.

Używanie leków do leczenia tych dzieci to była zbrodnia.Lekiem jest miłość i nawiązanie szczerych relacji, wtedy okaże się nagle że dziecko w cudowny sposób zdrowieje.

 

-- 18 cze 2013, 10:08 --

 

Kiedyś ten Babilon runie z wielkim hukiem, a ludziom otworzą się oczy.

Bycie lekarzem to wstyd,

Lepszy jest wiejski znachor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ADHD to kolejny wymysł koncertów farmaceutycznych.Co roku takie nowości są tworzone z myślą o zyskach.

Jednostek chorobowych jest coraz więcej, ale może być tyle co ludzi więc pomysłów nie zabraknie.

Zjawisko u dzieci które nazwano ADHD to brak wsparcia, miłości, troski.

Dziecko wyczuwa czy jest kochane czy nie jest, rodzice mogą udawać przed społeczeństwem że kochają ale po dziecku widać że jednak wcale tak nie jest.

Używanie leków do leczenia tych dzieci to była zbrodnia.Lekiem jest miłość i nawiązanie szczerych relacji, wtedy okaże się nagle że dziecko w cudowny sposób zdrowieje.

 

-- 18 cze 2013, 10:08 --

 

Kiedyś ten Babilon runie z wielkim hukiem, a ludziom otworzą się oczy.

Bycie lekarzem to wstyd,

Lepszy jest wiejski znachor.

Brzmisz jak jakiś nawiedzony kaznodzieja. A już ostatni akapit to... ehh przyrzekłem sobie że na tym forum nie będę robił "wycieczek osobistych" i wymyślał userom, tak więc powstrzymam się chociaż bardzo to trudne w tym przypadku. Bardzo.

 

Zwisa mi czy zespół objawów określanych dziś mianem "ADHD" będzie się nazywać "ADHD" czy "HWDP" czy jeszcze inaczej, fakt jest taki że jak idę do sklepu po zakupy to nie ma takiego dnia żeby mnie jakieś rozwrzeszczane, biegające po sklepie bachory nie potrąciły. Ostatnio jak jechałem autobusem i próbowałem się zdrzemnąć oparłszy głowę o szybę, mały gnojek na siedzeniu za mną zaczął napierdalać po tej szybie łapą, próba delikatnego zwrócenia jego matce uwagi nie przyniosła rezultatu, dopiero jak po kilku następnych "łupnięciach" odwróciłem się do dzieciaka i wydarłem żeby PRZESTAŁ NAPIERDALAĆ to się przestraszył i uspokoił. Wniosek: ja tam nie wiem czy ADHD jest "zmyślone" czy nie (skłaniam się ku tezie że nie jest niczym zmyślonym, miałem znajomego z tą chorobą i widać było potężnie że się od nas różnił), zwisa mi czy koncerny farmaceutyczne zarobią sobie więcej kasy; jak dla mnie o wiele za mało dzieci bierze leki uspokajające, jakby ktoś zaproponował ustawę że na przykład nie możesz korzystać z komunikacji miejskiej jeśli nie napchasz swego dziecka najpierw metylofenidatem czy relanium to pierwszy bym się pod tym podpisał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zjawisko u dzieci które nazwano ADHD to brak wsparcia, miłości, troski.

Większej głupoty jak to nawiedzone odkrycie powyżej już dawno nie słyszałem ,,, no ale każdy ma prawo do swoich opinii. Napisałbym Ci więcej , ale nie mam czasu na jałowe dyskusje , bo mam naukę na Prawo Jazdy .

Laska z tym jak to nazwą ADHD ,czy SRANIE , mi metylofenidat( +paro , baclo , lamo) pomaga i jakoś na tym leku ogarniam i panuję nad swoim chaosem , niezorganizowaniem , impulsywnością. POMAGA , a jak to nazwiesz to już mi pikuś. Ma ten lek wiele minusów , ALE NARKOTYKIEM NIE JEST, jak amfetamina. Ostatnio robione eksperymenty ( kto ma wiedzieć ten wie ;) )dobrze mnie o tym przekonały. Bo tu w przeciwieństwie do amfy chodzi o życie , a nie o fazę .

Narka, bo muszę wkuwać i pomaga mi w tym Metylo a jeszcze bardziej Donepezil.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Donepezi DZIAŁA ! i nie odkryłem jak dotąd nic lepszego na pamięć.

W wieku 20 i paru lat pamagał mi podobnie Nootropil , ale potem skończyl pomagać.

Polecam Donepezil, subtelny lek .

Biorę NA DZIEŃ ( nie na noc , jak polecają) 3,3 mg.( tabletka na trzy części ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, no to jesteś głupek.

różnił się tym że był potężnie zagubiony a z nikąd pomocy.

Uzależnił się od masturbacji bo szukał w niej miłości której nie otrzymał od rodziców bo był niechcianym dzieciakiem.

Sorry ale nic nie zrozumiałem z tego bełkotu. Kto był zagubiony? Jaka masturbacja? Jakie niechciane dziecko? Człowieku sam masz chyba ADHD właśnie bo kompletnie nie potrafisz zorganizować zrozumiałej wypowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni państwo,

 

Proszę brać z pewnymi poprawkami zdanie tzw "racjonalistów pseudo-naukowych". Zauważcie jak specyficzny jest na przykład dobór ich awatarów, podpisów.

 

Pisałem o zjawisku racjonalistów pseudo-naukowych tutaj:

 

http://kefir2010.wordpress.com/2013/02/11/racjonalistyczni-liberalowie-czyli-psychopatyczne-biomaszyny/

 

Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że człowiek to nie tylko suma reakcji fizyko-chemicznych, choć istoty zdehumanizowane tak by chciały.

 

Pozdrawiam serdecznie, Jarek Kefir

To jest jakiś żart? Na tym twoim blogu piszesz najpierw:

Pseudoracjonalistyczni guru cynicznie kłamią i manipulują, a parafialne pseudoracjonalistyczne owieczki są zbyt głupie, żeby samodzielnie odkryć fałsz i zbyt leniwe, żeby cokolwiek samodzielnie zweryfikować przy pomocy encyklopedii lub pytając o opinię profesjonalistów, np. astronomów.

po czym wyjeżdżasz z mądrościami typu:

Jednym z takich bogatych młodzieńców był Charles Darwin, który patrząc w lustro doszedł do wniosku, że człowiek musi pochodzić od małpy. Rzeczywiście, muszę przyznać, że podobieństwo jest wprost uderzające.

Ponieważ żaden z nich nie zobaczył, nie dotknął, nie zważył i nie zmierzył Boga doszli do „logicznego” wniosku: Boga nie ma! Dalszym prostym wnioskiem było uznanie, że wszystko powstało i istnieje przez przypadek. Amen!

Cóż, chyba jesteś zbyt głupią owcą na to żeby samodzielnie odkryć historię powstawania teorii Darwina oraz zbyt leniwy żeby samemu zweryfikować wiedzę o niej u jakiegoś specjalisty.

 

Kurrrr aż mnie telepie od nadmiaru bzdur które tam przeczytałem. Ludzka głupota to jednak niezmierzona jest.

 

EDIT: Chyba że... dałem się znów podejść trollowi przed czym przestrzegał DarkPassenger, w takim wypadku proszę bez wyrzutów sumienia powywalać te posty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×