Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

 

Melduje sie. Wstałam napiłam sie kawki, zjadłam i poszłam z dziecmi na plaze, wyrobiłam sie w czasie, po południu odpoczelismy z małym ktorego pilnuje i całe popołudnie spedzilismy miedzy dziecmi.. Uwielbiam sie z nimi bawic, czuje sie miedzy nimi swietnie.. Daja mi duzo miłosci tylko za to,ze je akceptuje.. To biedne dzieci a chłopczyk ktorego ja pilnuje jest z normalnej rodziny z kasa. Bawie sie z nimi w chowanego,piłke.. no wszystko poprostu, bedzie mi ciezko na 100% zostawic je tak poprostu i wrocic do mojego miasta.. Dzien zakonczyłam najgorszym wymiotowaniem w moim zyciu, nigdy tyle nie wymiotowałam, zjadłam pøl sloika nuetelli.... mam obsesje na punkcie swojej twarzy i przecieram ja jakies 4 razy dziennie czystym spirytusem,zeby przypadkiem nie wyskoczył mi jakis pryszcz. Bola mnie zeby... i czuje sie troche sponiewierana sama przez siebie, wstyd mi. No ale takie zycie, to taki etap. Tak musi byc.

Pozdrawiam was wszystkich:)))

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

kasiątko, łajza na kasie w McDonaldzie. Pierdzielone emo pocięte z zabandażowanymi łapskami. Byłem tam z dwoma synami sąsiadki. Wydała nam o jedną porcję frytek za mało, więc poszedłem jej to kulturalnie powiedzieć, co z moją fobią społeczną jest nie lada wyczynem. A ona do mnie z mordą i mówi "dawałam". Dawała to ona coś innego przy krajowej dwójce. Chciałem ją nauczyć kultury i złapałem ją za habety i chciałem wyciągnąć ją zza lady, ale synowie sąsiadki mnie powstrzymali i jakoś uprosili żeby nie wzywać policji. Po wyjściu wyciągnąłem żyletkę i chciałem się wrócić i ją pociąć, ale znowu mnie powstrzymali. Później jak odprowadzali mnie do domu to znowu chciałem się do niej przejść, ale zaproponowali mi rozwiązanie zastępcze, żebym wziął rower, założył kaptur i napluł na drzwi wejściowe, co też uczyniłem.

 

a Ty jesteś 'pierdzielonym' wariatem. To, że ktoś ma problemy z autoagresją nie oznacza, że jest emo, prostaku :evil:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

kasiątko, NIE MOŻNA. Takie coś źle by się skończyło. Oni znają każdy mój krok, śledzą mnie, przeszukują mój pokój. Wiedzą gdzie jestem i co robię. Nic przed nimi nie ukryję. A jeśli zrobię coś wbrew ich woli, dowiedzą się o tym i wyciągną konsekwencje. A oni mają kontakty absolutnie wszędzie i chcąc mnie ukarać mogą skutecznie utrudnić mi życie.

 

-- 16 cze 2013, 00:35 --

 

kasiątko, łajza na kasie w McDonaldzie. Pierdzielone emo pocięte z zabandażowanymi łapskami. Byłem tam z dwoma synami sąsiadki. Wydała nam o jedną porcję frytek za mało, więc poszedłem jej to kulturalnie powiedzieć, co z moją fobią społeczną jest nie lada wyczynem. A ona do mnie z mordą i mówi "dawałam". Dawała to ona coś innego przy krajowej dwójce. Chciałem ją nauczyć kultury i złapałem ją za habety i chciałem wyciągnąć ją zza lady, ale synowie sąsiadki mnie powstrzymali i jakoś uprosili żeby nie wzywać policji. Po wyjściu wyciągnąłem żyletkę i chciałem się wrócić i ją pociąć, ale znowu mnie powstrzymali. Później jak odprowadzali mnie do domu to znowu chciałem się do niej przejść, ale zaproponowali mi rozwiązanie zastępcze, żebym wziął rower, założył kaptur i napluł na drzwi wejściowe, co też uczyniłem.

 

a Ty jesteś 'pierdzielonym' wariatem. To, że ktoś ma problemy z autoagresją nie oznacza, że jest emo, prostaku :evil:

Właściwie to sam też mam problemy z autoagresją. :roll:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

nerwy wysiadają po jakimś czasie człowiekowi

Marcin masz od doktorki benzo?(środki uspokajające)

albo inne do stosowania na nerwy?

z powodu frytek najwyżej bym sarkastycznie obraził ale to w ostateczności

i grzecznie zwrócił uwagę najpierw a gdyby był ktoś arogancki to wtedy

tylko słownie albo skargę napisać a nie szarpać czy żyletą chlastać

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba chciałem po prostu potępić samookaleczenie jako problem z którym sam się zmagam.

 

-- 16 cze 2013, 00:50 --

 

wykończony, nie mam.

Vett, ale ja nikomu nie zagrażam.

 

-- 16 cze 2013, 01:11 --

 

Idę spać, bo jestem strasznie senny po tym leku. Dobranoc.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×