Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz nic nie biorę- "oczyszczam" się z fluoksetyny, która długo utrzymuje się w organizmie. Senność minęła, ale czuje się okropnie- nastrój fatalny, zero napędu, rozdrażnienie. Za 6 dni mam wizytę u psychiatry- ma się zastanowić, czy przepisze wenlę czy wellbutrin. Na forum wenla ma raczej dobre opinie, więc życzę Ci, aby u Ciebie zadziałała fantastycznie!

Dostałaś takie zalecenie, żeby się oczyścić z fluo? Wiem, że ona się dość długo utrzymuje, ale mój P. nie mówił nic takiego.

Daj znać jak będziesz brała wellbutrin, ciekawa jestem jak zadziała :) Pozdrówki serdecznie, trzymaj się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo_chory, Za szybko chciałbyś zobaczyć pozytywne efekty. Przy takim podejściu zmiana leku nic nowego nie wniesie.

 

Poza tym trzeba wziąć się za siebie ..jak to mówią ruszyć dupę ;) ..bez względu na to czy się chce czy nie.

biorę się za siebie pijąc co godzina kawę, /pracuję przy komputerze/ co z kolei rozbija mój żołądek, teraz jeszcze mam czas na eksperymenty z lekami, ale myślę że przy normalnej pracy tak pięknie by nie było, być może już nie wiem co to znaczy czuć się dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo_chory, Jeśli aż tak bardzo Cię usypia to odstaw. Nie ma sensu się męczyć. Czytałem opinie, że fluo wkręca się bardzo długo. Być może kiedy zaskoczy senność ustępuje.

Możesz spróbować sertraliny albo wenlafaksyny. Bupropionu nie polecam, bo nasila lęki.

Co do chęci to warto popracować nad tym samemu. Po prostu robić co trzeba i tyle, tak jak to robią zdrowi ludzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

28latka się kłania...

Biorę Seronil, czyli fluoksetynę od półtora roku. Wiele lat zmagałam się z nerwicą, potem połączoną z zaburzeniami odżywiania.

Lek polecił mi mój naprawdę dobry psychiatra z Krakowa. Niestety, mieszkam za granicą od roku i widzimy się rzadko,

czasem kontaktujemy się tylko mailowo, a wizyty odbywam, jak jestem w Pl.

 

Zaczęłam zniżać dawkę, ponieważ planuję założenie rodziny z moim narzeczonym, a wiadomo, że w ciąży fluo odpada.

 

Jeśli chodzi o pierwszy problem: senność, ciekawa jestem, czy ktoś też ma tak, jak ja, a mianowicie doświadcza

jej falami: raz jest, innym razem jakby znikała. Ja na przykład od wczoraj śpię bez przerwy, co mi bardzo utrudnia życie,

bo przygotowuję się właśnie do prowadzenia grupy turystów po Rzymie i po prostu zasypiam nad książką o wiecznym mieście...

Dodatkowo, spałam dziś ponad dziesięć godzin, a rano czułam się jak drewniana kłoda, ciężka i niezdolna do poruszenia się

w jakimkolwiek kierunku. Przed braniem Seronilu spałam mało i chodziłam "jak nakręcony robocik", więc mój psych

stwierdził, że senność to efekt "wyłączenia nerwicowego policjanta", no, ale... Zastanawia mnie, czemu czasem jest,

a innym razem funkcjonuję normalnie. W każdym razie z tym, że po pewnym czasie przechodzi, się nie zgadzam, przynajmniej

tak nie było w moim wypadku.

 

Jeśli chodzi o spadek libido... Jakoś ciężko mi to zaakceptować, bo mam łatwość wpadania w poczucie winy. W efekcie czuję

się winna wobec mojego ognistokrwistego narzeczonego Włocha i wydaje mi się, że coś ze mną nie tak, choć tłumaczę

sobie, że to tylko leki...

 

Pozostałe doświadczenia są raczej pozytywne: nie "nakręcam się" na kontrolowania jedzenia, łatwiej daję spokój różnym,

pojawiającym się w mojej głowie "schizom", które zwykle "uziemiały mnie" na przynajmniej kilka dni... Chwilowe depresyjki

się pojawiają, ale odbijam się od nich lekko i pędzę w innym kierunku, podczas, gdy dawniej wpadałam w nie jak śliwka w kompot.

No, i jeszcze jedna ważna sprawa: miałam też zdiagnozowaną umiarkowaną fobię społeczną, wraz z lekami jest mi też

łatwiej olać to, co inni o mnie myślą.

Wymienione plusy na pewno zostały również bardzo uwarunkowane poprzez roczną terapię, którą odbyłam i przeróżne

poszukiwania wyjść z sytuacji (poradniki, ćwiczenia komunikacyjne, itp.)...

 

Pozdrawiam i czekam na Wasze komentarze i opinie :) :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku nie byłam senna, wręcz przeciwnie. Teraz czuję się półprzytomna, mimo, że ucinałam sobie drzemkę w dzień. Dodatkowo nadal mam natrętne myśli, tiki nerwowe gorsze niż przed stosowaniem. Chyba pomyślę nad zmianą leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na 30 mg Bioxetinu, ubocznych skutków nie miałam. Wydaje mi się, że ta dawka trochę za mała jest, ale wszystko stopniowo jak to mówi psychiatra :roll: Na bulimię owszem działa, ale w niczym innym nie zauważyłam różnicy, mimo to mój partner mówi, że on widzi działanie leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to powrót do przeszłości.

Citalopram i Escitalopram poznałem do końca - 10 lat nakurwiania, świecę przykładem - w razie czego (spektrum dawek 5-35mg ESCI/CITA 20-80mg)

Zaczynam Fluo od dziś, na próbę 20mg, jutro 40, docelowo 80-100mg.

 

Ciekaw jestem tego antagonizmu 5HT-2C, chociaż psychiatra zapewnił mnie, że jest to na tyle słabe działanie, że nawet nie wyczuję, tzn. serotonina

i tak w pełni przyblokuje uwalnianie noradrenaliny, jedynie w najniższych dawkach ma to sens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od kilku dni biorę fluoksetynę. Wcześniej przez 2 miesiące brałam Mozarin ale nie pomagał mi wcale. Mam nerwicę natręctw i stany depresyjno lękowe. Lekarka zmieniła mi Mozarin na Fluoksetyna i hmm jak by to powidzieć... Czuję się jeszcze gorzej niż jak brałam Mozarin. Po Mozarinie czułam się bardziej wylajtowana a od kilku dni odkąd zaczełam brać fluoksetynę mam napady niepokoju ( bardzo mocnego niepokoju) mam dziwne myśli np że moje życie jest do ....., nic mnie dobrego w życiu nie spotka, i pojawiły się znowu te okropne lęki że może bym sobie coś zrobiła. Wiem że tego nie zrobię ale jednak to okropne uczucie ze jednak może? się znowu pojawiło... Powiedzcie mi czy wy też tak mieliście?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika90, to niestety się zdarza, że początkowo jest pogorszenie objawów, zwiększone lęki, a zwłaszcza w przypadku fluoksetyny, myśli agresywne a nawet samobójcze. Nie powinno to jednak trwać dłużej niż 2 tygodnie, do czasu kiedy lek się ustabilizuje w organiźmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brałam prawie 2 lata; seronil dawka 20 mg- po roku 30 i 40 mg dziennie.

Poza tyciem (20 kg)+ brakiem libido (ochota na sex minus 10), sennością taką, że mogłam spać 48 godzin bez wstawania + marazmem życiowym to lekko zwalczyła lęki na początku, po 1 roku lęki się nasiliły na maxa, 40 nic nic nie pomogła!!!!! odstawiłam z dnia na dzień (lekarz kazał) i po 10 dniach weszłam na 50 assentry :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad powrotem do fluoksetyny, to znaczy myślę czy nie zmienić w moim zestawie citalopramu na fluo, muszę pogadać o tym z doktorem. Z drugiej strony, mam też w szufladzie jeszcze sertralinę. Może zatem sertra + wenlafaksyna? Zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam biorę lek seronil 20 już 3msc i jakoś nie wiem czy lepiej się czuję. Inaczej sobie wyobrażałam leczenie, że będę częściej się śmiać, chętniej rano wstawać, cieszyć się życiem a tu......

Nic mnie nie cieszy, ciągle myślę że jestem gorsza od innych, nic nie warta, w ciągu dnia zapadam w drzemki i takie dziwne uczucie jakby wszystko było snem. Wszystkie sprawy dzielę "od soboty do soboty". Brak mi chęci do działania a przecież codziennie mam zajęcie przy dzieciach i w niedługim czasie pracę. Jak to będzie? co się ze mną dzieje? Wątpię w swoje możliwości moją wiarę w Boga, że jestem niegodna przystępować do Komunii św itd itd

 

-- 11 cze 2013, 11:44 --

 

Boję się o swoją przyszłość, ciągle biedujemy. Ciężko mi udawać przed innymi że jest dobrze, nie zapraszam nikogo do siebie bo czasami nawet kawy nie mam w domu. Odstawiłam alkohol i może jestem od niego uzależniona skoro źle się czuję. Pomóżcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy zaburzenia seksualne na fluoksetynie to czesta rzecz? zastanawiam sie nad dorzuceniem jakiegos SSRI do bupropionu (fluoksetyna jest najslabszym SSRI wiec ewentualne uboczne powinny tez byc relatywnie niskie) ale mam bardzo zle doswiadczenia pod wzgledem seksu a propos paroksetyny wiec do SSRI nabralem dystansu i mocno sie zastanawiam - zeby znow mnie nie wykastrowalo... No wiec?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy zaburzenia seksualne na fluoksetynie to czesta rzecz? zastanawiam sie nad dorzuceniem jakiegos SSRI do bupropionu (fluoksetyna jest najslabszym SSRI wiec ewentualne uboczne powinny tez byc relatywnie niskie) ale mam bardzo zle doswiadczenia pod wzgledem seksu a propos paroksetyny wiec do SSRI nabralem dystansu i mocno sie zastanawiam - zeby znow mnie nie wykastrowalo... No wiec?

 

brałem fluo dwa razy, za pierwszym razem było pod tym względem kiepsko, za drugim - tragicznie - wajcha zaczęła działać dopiero po 2 miesiącach od odstawienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wajcha zaczęła działać dopiero po 2 miesiącach od odstawienia

 

uuu... czyli analogicznie jak u mnie po paroksetynie, tyle samo czasu... chyba se odpuszcze :/ haha przypomniala mi sie anegdotka jak jeden z lekarzy powiedzial ze Viagre wynaleziono glownie dla bylych/obecnych uzytkownikow Prozacu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim. Jestem na fluoksetynie 11 dzień. Czuję się okropnie. Czuję głód ale nie potrafię nic przełknąć. To tak jak bym czuła głód ale nie chciało mi się jeść :| jestem tym przerażona. Kolejne co mnie bardzo martwi to to że codziennie odczuwam baaardzo silny niepokój który uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie. Nie mogę się do niczego zmusić, wszystko odkładam na później a potem i tak tego nie robię. Jestem jak warzywko, czasem coś zjem, pogadam, śpię i nie robię oprócz tego zupełnie nic oprócz siedzenia czasem na kompie.

 

Kochani bardzo mnie to niepokoi więc pytanie do Was czy tak się dzieje zawsze przez pierwsze tygodnie zażywania tej fluoksetyny?

depas: napisaleś mi że tak się zazwyczaj na początku dzieje że są zwiększone lęki itp ale ja już biorę je ponad tydzień, czuję się fatalnie i jestem cała spanikowana. Wzięłam rano fluoksetynę potem zasnęłam i gdy obudziłam się czułam silny niepokój aż musiałam wziąść relanium bo nie umiałam zniesć tego okropnego uczucia. Teraz nawet jak do Was pisze to czuje w brzuchu i w całej sobie to uczucie zdenerwowania, spanikowania i niepokoju :(((( ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieje sie tak, gdyz fluoksetyna która poza blokowaniem transportera serotoniny wykazuje również powinowactwo do receptorów serotoninowych 5-HT2C, charakteryzuje się wyraźnym działaniem anorektycznym (zmniejszajacym apetyt i powodujacym spadek masy ciala) oraz silniejszym wpływem prolękowym (nasilajacym leki) w początkowej fazie terapii w porównaniu z pozostałymi związkami z tej grupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieje sie tak, gdyz fluoksetyna która poza blokowaniem transportera serotoniny wykazuje również powinowactwo do receptorów serotoninowych 5-HT2C, charakteryzuje się wyraźnym działaniem anorektycznym (zmniejszajacym apetyt i powodujacym spadek masy ciala) oraz silniejszym wpływem prolękowym (nasilajacym leki) w początkowej fazie terapii w porównaniu z pozostałymi związkami z tej grupy.

a wiesz może ile to będzie trwało? bo ni wytrzymuje już psychicznie od tej sytuacji. Jestem fizycznie i psychiczni wypruta przez te tablety ;/ przez to że nie jem jestem osłabiona i ogólni czuje sie do d... zastanawiam się czy nie isc w poniedzialek do lekarki powiedziec jej o tych objawach i prosic o zmiane leku bo jak tak dalej pojdzie to nie pociagne.. Najgorszy ten cholerny niepokoj, dzis caly dzien trzyma mnie jakis lęk, jak bym sie czegos bala. Jutro mam wazny dzien a cos czuje ze nie dam rady :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika90, to standard jeśli chodzi o tego typu leki ;/ lęki się nasilają do czasu downregulacji receptorów neuronalnych. Ale nadejdzie dzień pewnie za niedługo że lek zacznie działać. To jest twój pierwszy SSRI? Ja po wielu latach przerwy w tego typu lekach zacząłem brać Wenlafaksyne i miałem to samo co Ty, lęki niepokój itd. a po 3 tygodniach leki ustąpiły i był chillout :D zmieniłem wenle na sertraline z dnia na dzień i już tego nie przechodziłem, od razu był chill

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika90, to standard jeśli chodzi o tego typu leki ;/ lęki się nasilają do czasu downregulacji receptorów neuronalnych. Ale nadejdzie dzień pewnie za niedługo że lek zacznie działać. To jest twój pierwszy SSRI? Ja po wielu latach przerwy w tego typu lekach zacząłem brać Wenlafaksyne i miałem to samo co Ty, lęki niepokój itd. a po 3 tygodniach leki ustąpiły i był chillout :D zmieniłem wenle na sertraline z dnia na dzień i już tego nie przechodziłem, od razu był chill

 

Mam nadzieje poczekam jeszcze kilka dni bo nie wiem czy dłużej wytrzymam. Teraz doszło do tego że nawet boje się sama zostać w domu, czuje ten cholerny lęk i napady paniki mam ;/ Nie, brałam już Mozarin. Po Mozarinie miałam mieszane uczucia, przez pierwszy tydzień czułam się jak zdechły pies a potem czułam się taka wylajtowana, nie przejmowałam się niczym zbytnio z tym że na nerwice natręctw która ni daje mi spokoju nie pomógł mi wcale. Dlatego zdecydowałam się iść do mojej lekarki, powiedzieć jej o sytuacji i ona zdecydowała że zmienimy lek na Fluoksetyne. Szczerze? Gdybym wiedziała że tak okropnie będę się po niej czuć to wolałabym zostać przy Mozarinie i czekać aż mi pomoże.

Na każdego działa inaczej Fluoksetyna ale ja jej nie polecam. Czuje się fatalnie :(

 

A powiedz mi czy mogę łączyć Fluoksetynę z Relanium? Bo dziś wzięłam jedną tabletkę bo musiałam się jakoś uspokoić bo tak byłam spanikowana ;/ orientujesz się może?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi czy mogę łączyć Fluoksetynę z Relanium? Bo dziś wzięłam jedną tabletkę bo musiałam się jakoś uspokoić bo tak byłam spanikowana ;/ orientujesz się może?

 

można łączyć, w pierwszym okresie brania czasem nasilają się lęki i benzodiazepiny pozwalają przetrwać ten okres w miarę bezboleśnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dupa, nawet 10-20mg działa na mnie przeciwlękowo, ale ten lek tak samo jak citalopram/escitalopram pozbawia mnie jakichkolwiek uczuć. Nie chce mi się nic, po fluoksetynie, taka bierność, w takim stanie nie idzie normalnie żyć dłużej jak 1-3 miesiące, dobre na PTSD. Darowałem sobie treningi na rowerze, bo nie ma sensu jeździć nie czując żadnych emocji, jak robot ?! nie dziękuję, mam dość bycia robotem (byłem nim nie raz).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wszystkie leki serotoninowe maja na Ciebie taki wplyw. Niestety..mam podobnie..ssri/snri/tlpd "zrobowacenie". Z tym ze poszczegolne grupy lekow roznia sie od siebie. Np wieksza drazliwoscia,agresja,niepokojem ruchowym w dzialaniu.

 

Brales moklobemid, wellbutrin, metylofenidat albo agonistwo dopaminy?. Moze w tych lekach jest cos co Cie "uczlowieczy" na nowo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×