Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Ja własnie wrociłam od eściowej...znów robota przy zniczach ..ale juz obiecałam.. to robie! Spałam jednak u rodzicow i dzis dopierow rociła do domu... wiecie czekałam wczoraj na wizyte u mojej psychiatry 4,5 godz . byłam ostatnia!i wyszłam o 22.05!!! :))))ostatnia pacjentka w przychodni!!ale lekarke tez podziwiam!!!bez przerwy tylu pacjentow przyjac!

 

Kazała mi brac na probe przez kilka dni 1 tabletke seroxatu...zobaczymy jak mi po tym bedzie!czy beda jakies działania uboczne!jesli beda to zmienimy leki!

 

Ide teraz poogladac TV bo mam od dziś "n" :))) i mnóstwo kanałow ...bajki :))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a moj dzien byl okropny (zreszta to nie nowosc) , wrocilam ze szpitala bylam na pogotowiu z okropnym bolem nerki i pecherza.. prawddopodobnie zapalenie albo piasek , jestem naszpikowana prochami przeciwbolowymi ale nerka i pecherz nadal bola , ale juz nie az tak! :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłam spać w nocy. Serce waliło mi jak dzwon. Jakieś dziwne lęki wstrząsały moje ciało. Dzisiaj mam iść na parapetówę do znajomych mojego faceta. Jak sobie o tym pomyślę przechodzą mnie ciarki, łzy napływają mi do oczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem Bethi mniej wiecej co czujesz mialem podobna sytuacje. Podobna nie taka sama.

Jakis czas temu moi rodzice wyjechali na urlop i brat postanowil, ze zrobi impreze, ja go prosilem aby nie robil bo strasznie sie czulem, bylem dobity i obolaly, Ale on postawil na swoim. Jego znajomi siedzili do nocy, jakos wytrzymalem, lecz dwie dziewczyny chcialy u nas nocowac, wiec on sie zgodzil. Cala noc nie moglem spac myslac, ze obcy ludzie spia za sciana, do tego wstydzilem sie bardzo chodzic do lazienki przy nich. Ech... Straszne.

Trzymam za ciebie kciuki Beth, dasz rade wytrzymasz :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam dziś z rana lekki ataczek, ataczunio :lol: karczek mnie boli leciutko, i główka, rozmawiałam przez telefon, przyznałam się szczerze, że zajęta, że obiadzik, że syn, że czasik goni, wszystko ok i nagle ciach-przerwało połączenie, klopsiczek kosmiczny przypadeczek? peszek? raczej nie, to moja wina, dlaczego się przyznałam że nie mam czasu? Czyżby nie warto było być szczerym z przyjacielem? Napisałam wiadomość, bez odzewiku, czyżby mój przyjaciel się obraził? Zadręczałam się, i nawet sobie chlipnęłam w chusteczunię, ale już mi przeszło, nie moja wina, może jednak naprawdę peszunio, a na wszelki wielki jak ktoś nie chce ze mną gadać to niech się kula :lol: jego/jej strata ;)

 

 

tematyka nie nastraja do żartów, ale pięknie to napisałaś i qrna, brakuje do tego tylko muzyki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam iść na parapetówę do znajomych mojego faceta

 

 

myslę, że powinnyśmy kupić dwa bilety w jedną stronę do Kambodży i podarować je wiesz komu ;)

 

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:59 am ]

jakos sie trzymam

 

 

to najwazniejsze. Moja koleżanka tez to miała, wiem co to znaczy. Tule mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi po wczorajszym nie wyspaniu dzis tez jakoś nie wyraźnie. Pożno zasnełam chyba z ogromnego zmęczenia nie mogłam zasnąć tym razem a rano pewnie się domyślacie się piski jakies wrzaski tak to włsnie poranki wyglądają bo ja najpoźniej wstaje wrrrrrrr nie dają mi pospać w2rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja własnie wrociłam od tesciowej... i jestem zła..bo ona zapłaciła mi za pomoc...i to duuuzo za duzooo!!! ja wogóle nie chce od niej brac żadnej kasy w oncu to moja rodzina i jestem pewna ze ona by mi tez pomogła i nie chciała zapłaty!!i nie wiem co mam jej powiedziec...?pomózcie! a ona mi poprostu wsadziła pieniadze do torebki jak wychodziłam i nawet nie wiedziałam ile!i w domu dopiero patrze a tu szok! :shock: jutro jej to chyba poprostu oddam!

 

A wogóle to strasznie sie zle poczułam tam u niej!bolała mnie głowa cały dzien, zimnoooo mi było w koncu połozyłam sie w łożku z siostrą męża i tak mi zimno było okropnie!teraz jestem w domu i juz lepiej!ale chyba mnie cos bierzez alboo...dostane okresa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

U mnie troche smutno ostatnio:/ Zawsze jak zaczynam czasem wieczorem myśleć o swoim życiu to robi mi sie smutno:( Mój każdy dzien wygląda ciągle tak samo, cały czas jednakowo, nic sie nie zmienia. Sam już nie wiem czy robie jakieś postępy czy nie. Niby czuje sie dobrze, nie mam ostanio lęków, nawet ostatnio mam apetyt i jem w końcu ze smakiem a nie na siłe , ale z drugiej strony jest jakaś pustka. Chciałbym często coś zmienić z tymi nudnymi dniami, wyjść gdzieś, porobić coś nowego, może poznać jakiś nowych ludzi na i mam do tego duży zapał, ale jakoś nic z tego.

Czuje sie tak jak bym miał zaraz wyjść na ważny mecz na sale, gotowy do walki z ogromną chęcią, ale gdy jestem już na miejscu okazuje się że tam nikogo nie ma, nie ma żadnego meczu i jestem sam:/

Boje sie że moje życie będzie już do końca takie jednakowe i nie będe potrafił nic z tym zrobic:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja podobno jestem bezczelna

 

Eichelberger: trzeba przypomnieć o niepodważalnej zasadzie walizki, obowiazujacej w relacjach z dziećmi: co włożymy, to wyjmiemy" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

 

maleństwo, jesli czujesz, ze powinnas oddać, to oddaj, ale wiem ze swojego doświadczenia (widocznie mamy podobne układy rodzinne), że nie będzie chciała tej kasy z powrotem. Ona wam w ten sposób chce pomóc ;) Faktycznie, lepiej jej kup jakiś drobiazg.

 

 

jak zaczynam czasem wieczorem myśleć o swoim życiu to robi mi sie smutno:( Mój każdy dzien wygląda ciągle tak samo, cały czas jednakowo, nic sie nie zmienia. Sam już nie wiem czy robie jakieś postępy czy nie. Niby czuje sie dobrze, nie mam ostanio lęków, nawet ostatnio mam apetyt i jem w końcu ze smakiem a nie na siłe , ale z drugiej strony jest jakaś pustka.

 

 

nie wiem, czy to nie jakaś prawidłowośc, stadium nerwicy, czy coś w tym guście, bo mogłabym się podpisać wszystkimi konczynami pod twoim postem. Jedynie z poznawaniem nowych ludzi nie mam problemu.

Cóż, może w końcu nas olśni, co za cholera w nas siedzi.... :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak to przezyje

 

 

kiedys strasznie bałam sie jednego egzaminu i kumpel dał mi dobra radę: jak wejdziesz, to wyobraź ich sobie wszystkich tylko w figowych liściach. Pomogło! zdałam 8)

Poza tym, wcale nie jesteś gorszy od swojego rozmówcy, czego masz się bać. Podejdź do tego logicznie. Trzymam kciuki i napisz, jak poszło :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh mnie dziś spotkała ciekawa historia ....

 

wróciłem z uczelni i zabrałem się za robienie obiadku , standardowo telewizor gra non-stop w tle leciał jakiś program na TVN ... tak więc po jakiś 30 minutach gdy juz kończyłem gotować posiłek słyszę w TV następujący komunikat : " musimy przerwać program i oddajemy głos do TVN 24 " ... pierwsza myśl : co jest ?? bin laden ?? ....... mija chwila a tu pokazują Poznań i komentarz że jest jakiś problem z oddychaniem ,nie ma prądu ... myśle co jest ? prąd przeciez mam , wychodze na taras powietrze w normie .... facet na antenie się dusi :shock::shock: coś przerywa , pokazują Kraków a tam temepratura wzrosła o 10 stopni w ciągu godziny !!!!! :shock::shock: myśle sobie wojna !! UFO ? Bin laden , już miałem wyciągać wiatrówkę z szafy gdy powiedzieli że to żart ... huh , przyznam że strach mnie troche obleciał ..... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×