Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

kto się smuci ten jest smutas , kto się kłóci ten jest kut...

zmienny no ile można czekać gdzie ten av?

siostrawiatru nie uduś

No wiesz, chyba dżinsy raczej nie pasują.. Ja jak pracowałam jako seretarka w szkole to łąziłam bardzo oficjalnie ubrana, ale przecież chyba sekretarką nie będziesz?

nie chyba, nie, właściwie to nie wiem jako kto tam, tak ogólnie tylko, aj to będę musiał jakieś chinosy kupić albo coś w tym stylu.

ja uciekam w świat wirtualny dzisiaj... źle, bo od kilku dni starałam się ograniczać komputer i jakoś wyciągnąć się z tego...

Dobrze, że chociaż próbujesz. Ja już dałam sobie spokój. To moje wirtualne, rozgadane ja jest całkowitym przeciwieństwem tej realnej, zalęknionej kingi Ciężko mi z tym. W ogóle ze wszystkim mi ciężko.

Ja to nawet w necie nie jestem rozgadana, raczej umiarkowanie, ale przynajmniej cokolwiek się "odezwę" do kogoś, zajmę się jakimś forumowym tematem.

co sie dzieje, przed czym uciekacie, a ja sobie kupilem czipsy tortilla te trojkatne, ale jakies takie twarde, czerstwe ale nie wrocilem sie do marketu zeby je oddac, widzisz poem, nie tylko Ty nie zglosilas reklamacji.

zmienny

A mi się wydaje, że one taki są twarde zawsze. Chrupiące. Jakby były miękkie to gorzej

No ale czipsów nie mogłeś sprawdzić przed zapłatą, a ja truskawki właściwie mogłam zobaczyć

Ja zamówiłem i zapłaciłem za dwie listwy okienne do przyczepy kempingowej, a przysłali tylko jedną a i tak nie zrobiłem reklamacji.

U mnie to zależy od sytuacji. Np. raz kupiłam krem do rąk i kasjerka go upuściła na podłogę. Zapakowała, ja zapłaciłam. Po wyjściu ze sklepu zauważyłam, że ma ułamany kawałek zamknięcia. Nie chciałam żeby mi krem gdzieś kiedyś wyciekł, wróciłam się te kilka metrów i poprosiłam o zamianę, bo ewidentnie nie widziałam mojej winy w tej sytuacji. Byłam z siebie dumna, bo rzadko mi się zdarza tak postąpić

Tomcio to był delikatny sarkazm nie chcesz widzieć niedelikatnego

kto się smuci ten jest smutas , kto się kłóci ten jest kut...

Dlatego ja nie lubię się kłócić. Ale jak ktoś na mnie napada no to co mam zrobić?

-- 12 cze 2013, 22:50 --

No wiesz, chyba dżinsy raczej nie pasują.. Ja jak pracowałam jako seretarka w szkole to łąziłam bardzo oficjalnie ubrana, ale przecież chyba sekretarką nie będziesz?

 

nie chyba, nie, właściwie to nie wiem jako kto tam, tak ogólnie tylko, aj to będę musiał jakieś chinosy kupić albo coś w tym stylu.

Czyli bardziej oficjalnie się ubierz. To napewno nie zaszkodzi a w razie czego pomoże.

A co to chinosy?

poem, a czy miałaś wypieki na twarzy jak zwracałaś ten krem?

siostrawiatru, a jakie kupić spodnie chinosy czy typowe kanty?

no chinosy to takie materiałowe. :]

no Ty nie wiesz tego?

zmienny ta małpa przytyłeś?

wykończony, siostrawiatru, przecież żartuje w końcu kłótnie też są czasem potrzebne , ale trzeba je odpowiednio dawkować

siostrawiatru, a jakie kupić spodnie chinosy czy typowe kanty?

Ja nadal nie wiem co to chinosy?! Jeśli chodzi o mnie to takie prawie eleganckie są najlepsze. No wiesz, żeby nie przegiąć i nie iść jak "stóż w Boże Ciało" taki żarcik

Kiedyś policja mnie zatrzymała w nocy na drodze i jeden z policjantów miał właśnie takie nie do końca eleganckie spodnie. Czyli takie niby kanty , ale "złamał" je trzymaniem rąk w kieszeniach. Chrystusie Panie lepszego tyłka u faceta nie widziałam a liczę sobie 30 wiosen.

kto się smuci ten jest smutas , kto się kłóci ten jest kut...

Tomcio niech dokończe to asy

Wykonczony tutaj nasuwa sie pytanie. Kto jest bardziej chory. Ja co przyznaje sie do tego czy Ty piszac na takim forum jak To forum, w dodatku zapewne myslac , ze jestes zdrowy heheh.

Co do tego amfce. No coz caly czas widze bronisz siostrewiatru , do tego stopnia , ze nie raczysz opuscic forum. Chyba jestes na cos napalony. Ale to tylko moje domysly;)

siostrawiatru,

Ja nadal nie wiem co to chinosy?! Jeśli chodzi o mnie to takie prawie eleganckie są najlepsze. No wiesz, żeby nie przegiąć i nie iść jak "stóż w Boże Ciało" taki żarcik

Kiedyś policja mnie zatrzymała w nocy na drodze i jeden z policjantów miał właśnie takie nie do końca eleganckie spodnie. Czyli takie niby kanty , ale "złamał" je trzymaniem rąk w kieszeniach. Chrystusie Panie lepszego tyłka u faceta nie widziałam a liczę sobie 30 wiosen.

ok zapamiętam wskazówkę, no chinosy to takie prawie eleganckie właśnie? a jeszcze jakieś wskazówki daj, bo tam rozmowe przeprowadzi kobieta więc wiesz, no np. kapelusz założyć? doradź coś jeszcze.

myślałem, że to faceci patrzą na tyłki kobiet, a kobiety na dłonie facetów.

wykończony, nie asy , a as

lubudubu, oddal się bo nic już tymi swoimi postami nie zdziałasz. Nie wiem co cię ugryzło i wcale nie chcę wiedzieć.

Dobrze, że sa jeszcze ludzie na tym świecie, którzy ROZUMIEJĄ co się do nich mówi.

zmienny, litości co Ty tak w tych małpach gustujesz

właśnie domysły (myślenie paranoidalne)

a na forum mogę 24h/dobę być jak mi się podoba

Saraid, no wiesz orangutany to niezwykłe zwierzęta, chyba nie zaprzeczysz.

Tomcio Nerwica, 100 lat Cię nie widziałam

Co do tego amfce

możecie o mnie nie rozmawiać ?

Aha. To by sie zgadzalo. 3 maj sie.

Saraid, pisze regularnie , tylko się jakoś mijamy najwidoczniej

siostrawiatru,

Ja nadal nie wiem co to chinosy?! Jeśli chodzi o mnie to takie prawie eleganckie są najlepsze. No wiesz, żeby nie przegiąć i nie iść jak "stóż w Boże Ciało" taki żarcik

Kiedyś policja mnie zatrzymała w nocy na drodze i jeden z policjantów miał właśnie takie nie do końca eleganckie spodnie. Czyli takie niby kanty , ale "złamał" je trzymaniem rąk w kieszeniach. Chrystusie Panie lepszego tyłka u faceta nie widziałam a liczę sobie 30 wiosen.

 

ok zapamiętam wskazówkę, no chinosy to takie prawie eleganckie właśnie? a jeszcze jakieś wskazówki daj, bo tam rozmowe przeprowadzi kobieta więc wiesz, no np. kapelusz założyć? doradź coś jeszcze.

 

myślałem, że to faceci patrzą na tyłki kobiet, a kobiety na dłonie facetów.

Taaa i myślisz, że te dłonie są najważniejsze? Nie no ważne, ale bez przesady.

O matko , ciężko tak na odległość. Nie widząc Ciebie. Dla każdego faceta pasuje co innego. Przyjeżdżaj do mnie to Cię wystroję Ale tak na poważnie to chciałabym. To taki mój mały konik.

zmienny, owszem ale nie było ładniejszej fotki?Wyglada jak nawalony

Aha. To by sie zgadzalo. 3 maj sie.

lubudubu a ty się wreszcie puść z jakąś a nie chodź sfrustrowany