Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Cały dzień słucham Ennio Moriccone. jego muzyka to 100% geniuszu

siostrawiatru, wszytko w Roztoczu jest wspaniałe.

Witam towarzysze :)

Saska "a ty co towarzyszko zrobiłaś dziś do wykonania planu"

nie mogłem się powstrzymać

ktoś mój żart zauwarzył/zrozumiał?

siostrawiatru, lepsze pogo jest zapytaj się poem jak nie wierzysz

No nie mówię, że nie, ale jakoś nie potrafię sobie siebie wyobrazić wśród szalejącego tłumu na woodstocku. Bo z tym mi się kojarzy pogo. Popraw mnie jeśli się mylę. Ja ograniczona jestem jeśli chodzi o muzykę.

-- 11 cze 2013, 18:25 --

wykończony, zielona jestem ale ja często nie rozumiem więc nic dziwnego..

siostrawiatru ja też nie lubię klubów

najlepsze imprezy to domówki

wykończony: ja też nie zrozumiałam

luk_dig, no to dawaj linki do wglądu

"towarzysze" to mi się z komuną skojarzyło dlatego zacytowałem tą gadkę dla jaj

wykończony: no też celowałam coś w tamten okres ale myślałam, że to może jakiś cytat czy coś...

No nie mówię, że nie, ale jakoś nie potrafię sobie siebie wyobrazić wśród szalejącego tłumu na woodstocku. Bo z tym mi się kojarzy pogo. Popraw mnie jeśli się mylę. Ja ograniczona jestem jeśli chodzi o muzykę.

siostrawiatru, chyba dobrze kojarzysz, nigdy tam nie byłem, a Ty? :)

siostrawiatru ja też nie lubię klubów

najlepsze imprezy to domówki

Nooo domówki też są dobre Miliony mieszanych alkoholi i dziury w mózgu tzn w pamięci.. Do póki znasz wszystkie osoby uczestniczące w takiej domówce to jest dobrze. Problem zaczyna się kiedy zupełnie nieznajome osoby pchają Ci się na chatę. Miałam jedną taką domówkę.. jakieś dziesięć lat temu. Jeszcze młoda wtedy byłam. Na drugi dzień znalazłam mojego psa zamkniętego w szafce pod zlewem. Do animalsu mógł mnie ktoś podać

Najlepsze imprezy to...

Nie wiem,od 10 miesięcy nie byłem na żadnej,pieprzony emeryt.

zmienny, nie byłam, ale w sumie trochę żałuję bo na starość miałabym co wspominać

siostrawiatru, tu możesz odbyć wirtualny spacer

http://zwierzyniec.wkraj.pl/#/44611/0

siostrawiatru ja jestem kulturalny i nie piję

najlepsze imprezy, to z gitarą i przy ognisku

Kestrel, nie masz czego żałować.. tak myślę przynajmniej. Też nie chodzę od lat na żadne imprezy.

siostrawiatru, podejrzewam, że jakbyś wjechała na swoim zabłoconym 'enduraku' to sam Owsiak pozdrowiłby z głównej sceny.

-- 11 cze 2013, 18:39 --

luk_dig, dobrze mówisz

siostrawiatru, podejrzewam, że jakbyś wjechała na swoim zabłoconym 'enduraku' to sam Owsiak pozdrowiłby z głównej sceny.

Wolę niezauważona po lasach hasać

Ja byłam na Woodstocku trzy razy Przeżycie niezapomniane

siostrawiatru, Nie wiem,jakieś życie towarzyskie wypadałoby mieć,nie zachowywać się jak zramolały chuj...

Nie,życie towarzyskie nie równa się chlanie na umór,wszystko dla ludzi...

siostrawiatru, ja też

siostrawiatru, podejrzewam, że jakbyś wjechała na swoim zabłoconym 'enduraku' to sam Owsiak pozdrowiłby z głównej sceny.

Wolę niezauważona po lasach hasać

najlepsze imprezy, to z gitarą i przy ognisku

Zawsze sobie marzyłam jak byłam młodsza, że "wyrwę " właśnie takiego melancholijnego chłopca z gitarą...

to znaczy ja rowerem :]

Saska, jakie przeżycie, jakbyś mogła je opisać?

4 dni na Woodstocku równa się wiele zawartych znajomości, które trzymają się do dzisiaj w większości, wspaniała zabawa przy wspaniałej muzyce ze wspaniałymi ludźmi :) Wszyscy są otwarci, chętnie pomogą. No coś niesamowitego :)