Co Wam dziś sprawiło radość?

Na mnie to zdjęcie Mushroom, z glistami jakoś nie robi wrażenia

Większe ekstremalia się widywało

kasiątko, na każdego co innego działa. Na mnie np. nie działają zdjęcia czy filmy wbijania czegoś w oko, a mam znajomych którzy nie mogą na to patrzeć.

wiatru siostro to pasożyt i łapiesz go jak podst zasad higieny nie stosujesz u nas glistnica rzadkość

Nosz k... nie chcę nawet myśleć o żadnych pasożytach!!! Jakiej podstawy higieny? Kurwa myję ręce. Boże daj mi przetrwać w spokoju dzisiejszą noc. Noce są najgorsze bo te sk... le w nocy wyłażą.

Na mnie to zdjęcie Mushroom, z glistami jakoś nie robi wrażenia

Większe ekstremalia się widywało

To też prawda, ale to już nie do wklejenia tutaj.

ona nie pełzają

są w ciele jaja są w kale nie myjesz owoców z naturalnego nawozu

larwa wchodzi z jelita krwią do płuc a tam wykrztuszasz ją i połykasz jak flegmę

i dorosła pływa Ci w jelicie i je to co ty zjadasz

w tym przyp chłopak miał dorosłą formę co wypłynęła z jelita to rzadkość

mark123, osy i pszczoły to jeszcze luz... Ale gdy taki szerszeń gdzieś w pobliżu się pojawi, to już jakoś tak trochę nieswojo się robi

U mnie strach jest podobny, nieważne czy to pszczoła, czy osa czy szerszeń. Przy każdym z nich mam ochotę uciekać.

ona nie pełzają

są w ciele jaja są w kale nie myjesz owoców z naturalnego nawozu

larwa wchodzi z jelita krwią do płuc a tam wykrztuszasz ją i połykasz jak flegmę

i dorosła pływa Ci w jelicie i je to co ty zjadasz

w tym przyp chłopak miał dorosłą formę co wypłynęła z jelita to rzadkość

Dobra, kurwa zabiłeś mnie. Błaaaagam Was nie mówcie mi więcej o TYM!! O jakichś jajach chryste, nawet nie chcę się zastanawiać nad tym.

-- 09 cze 2013, 00:26 --

A osa mnie kiedyś dziabnęła jak robiłam fikołka na trzepaku. Spadłam na gębę w pizdu.

nie wchodzą pająki do buzi w nocy, dużo ludzi tak gada, ale to mit bez obaw.

Na mnie to zdjęcie Mushroom, z glistami jakoś nie robi wrażenia

Większe ekstremalia się widywało

To też prawda, ale to już nie do wklejenia tutaj.

Nie no, jasne... Swoją drogą, podkleiłem pod swój ostatni post o patologiach społecznych jeszcze jeden dokument... Co prawda tylko na chwilę, ale pojawiają się tam takie obrazki, że ja pier...

mark123, osy i pszczoły to jeszcze luz... Ale gdy taki szerszeń gdzieś w pobliżu się pojawi, to już jakoś tak trochę nieswojo się robi

U mnie strach jest podobny, nieważne czy to pszczoła, czy osa czy szerszeń. Przy każdym z nich mam ochotę uciekać.

Ja tam osy i pszczoły mogę gołymi rękami zabijać, ale na pewno fakt, że to denerwujące jeśli Ci coś takiego gdzieś w pobliżu brzęczy

zmienny, no to mnie okłamałeś bo miałeś mieć blokadę do 23.30. Więc co?

nie wchodzą pająki do buzi w nocy, dużo ludzi tak gada, ale to mit bez obaw.

O! To nie pająków należy się obawiać, tylko znajomych, którzy podczas upojnych imprez skłonni nam są podrzucić coś takiego do ust, gdy już odpłyniemy na dobre

zdjąłem specjalnie na transmisję sportową na żywo, a i tak nie dało rady, albo za słaby komp chyba. ;/

-- 09 cze 2013, 00:41 --

Alienated, nie cierpię takich zachowań gimbusowych.

nie wchodzą pająki do buzi w nocy, dużo ludzi tak gada, ale to mit bez obaw.

O! To nie pająków należy się obawiać, tylko znajomych, którzy podczas upojnych imprez skłonni nam są podrzucić coś takiego do ust, gdy już odpłyniemy na dobre

Nie no , aż tak się nie upijam

-- 09 cze 2013, 00:43 --

zmienny, skoro nie dało rady to pobądź z nami chwilę bo brakuje Ciebie po TEJ godzinie...

siostrawiatru, ja też nie!

I może po części na tym polega mój problem, bo gdy wszyscy już się dobrze bawią, ja jestem... gdzieś...

zmienny, nie wiem jak się dzieci teraz bawią, ale i starszym różne głupoty pod wpływem alko gotowe przyjść czasami do głowy

Ja tam osy i pszczoły mogę gołymi rękami zabijać, ale na pewno fakt, że to denerwujące jeśli Ci coś takiego gdzieś w pobliżu brzęczy

Wkurzać też mnie wkurza, ale głównie dominuje strach.

A co do zabijania owadów gołymi rękami, to ja się w sumie dziwię tym, którzy tak robią. Ja bym się jakiegokolwiek owada brzydził zabić gołą ręką

siostrawiatru, a ok, dzięki, idę sobie trzasnąć kawę tylko i za chwilę dołącze jak będziecie jeszcze, bo mi się głowa kiwa.

Alienated, dlatego tym bardziej w ekipie pijącej ważne mieć ludzi nie odstawiających takich numerów, żeby można spokojnie robić głupoty.

zmienny, to ja też sobie kawkę walnę

ok

to wtedy siostrawiatru, mark123, Alienated, i inni, proponuje przejść do nocnych darków, bo i tak jest offtop, to tam sobie popiertolimy glupoty jakies.

zmienny, akurat w moim przypadku problem odpada, bo wolę raczej popijać w samotności

Ludzie mnie męczą

mark123, a ja sobie tak dzisiaj oglądałem te robale (początek tematu), i przypomniało mi się beztroskie dzieciństwo, kiedy to z kuzynem zbieraliśmy wszelkiego rodzaju paskudztwo do butelek, słoików etc...

-- 09 cze 2013, 00:06 --

ok

 

to wtedy siostrawiatru, mark123, Alienated, i inni, proponuje przejść do nocnych darków, bo i tak jest offtop, to tam sobie popiertolimy glupoty jakies.

No fakt... Piszemy poza tematem... Ale jak już wspominałem wcześniej, nie nadążam, gdy się za dużo dzieje...

Mogę zaglądać ewentualnie co pewien czas i coś sporadycznie dorzucić od siebie

ok

 

to wtedy siostrawiatru, mark123, Alienated, i inni, proponuje przejść do nocnych darków, bo i tak jest offtop, to tam sobie popiertolimy glupoty jakies.

Jestem zaaaa

idźcie słoneczka, idźcie

*Monika*, Kochana... Tulam

siostrawiatru, :*

No fakt... Piszemy poza tematem... Ale jak już wspominałem wcześniej, nie nadążam, gdy się za dużo dzieje...

Mogę zaglądać ewentualnie co pewien czas i coś sporadycznie dorzucić od siebie

Ja też nie nadążam, a nawet gdybym nadążał to pewnie i tak bym za bardzo się nie udzielał, bo nie ma ściśle sprecyzowanych tematów dyskusji, a ja wtedy nie umiem za bardzo dyskutować.

A ja to już całkowicie opóźniona jestem...