Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

siostrawiatru, wódkę najczęściej z sąsiadką, sam to właśnie też sobie drinka wypiję.

Nie no ja nie mogę się przemóc. Nie mogę pić wódy po 1 ze względu na obrzydliwy smak i po 2, że nie mam umiaru i chlanie wódy najczęściej kończy się właśnie zgonem, zerwanym filmem, odpierdalaniem po pijaku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, a mi się dzisiaj właśnie udało bez zgonu. Ale niezbyt często mi to wychodzi. A jak przypomnę sobie co się działo jak się kiedyś do bimbru dorwałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, a mi się dzisiaj właśnie udało bez zgonu. Ale niezbyt często mi to wychodzi. A jak przypomnę sobie co się działo jak się kiedyś do bimbru dorwałem...

Ja wynalazków w ogóle nie tykam bo to jak zerwanie filmu na życzenie. Mam swoje piwka o smaku tekili i białe martini. Tyle mi wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich nie lubiących Vódki ze względu na smak. Koniecznie ten wariant smakowy z lodówki, nie zamrażarki! I popita sokiem lub pepsi/cola. Vódeczka bajeczna w smaku i dobrze destylowana co bardzo niweluje kaca. Dużo lepsza od przereklamowanej Finlandii.

 

danzka-vodka-currant-butelka-07l.jpg

 

Ewentualnie.

 

Żołądkowa Gorzka Miętowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, branoc :mrgreen: kinga rozumi ;)

 

-- 05 cze 2013, 00:31 --

 

Dla wszystkich nie lubiących Vódki ze względu na smak. Koniecznie ten wariant smakowy z lodówki, nie zamrażarki! I popita sokiem lub pepsi/cola. Vódeczka bajeczna w smaku i dobrze destylowana co bardzo niweluje kaca. Dużo lepsza od przereklamowanej Finlandii.

 

danzka-vodka-currant-butelka-07l.jpg

 

Ewentualnie.

 

Żołądkowa Gorzka Miętowa

Ja tam ostatnio nawet kaca nie mam. Wspomaga to popadanie w nałóg. :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od tylu lat codziennie piję i jakoś w nałóg nie wpadłem.

Ja jestem podatna na nałogi. Z rzuceniem fajek tak się mordowałam, że ledwie dałam radę. Jeśli chodzi o alkohol to lubię pić bo jestem wtedy śmielszą wersją siebie, odważniejszą, ciekawszą :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×