Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nienormalna sytuacja z drugą osobą.


Gość Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

Ale ja nie wiem o kogo chodziło? Założyłem normalny wątek. Ja nie widzę tu żadnego problemu. To chyba niektórzy sami ten problem sobie tworzą i próbują go komuś zarzucić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem autora wątku, logicznym jest, że skoro nie może sobie uporządkować relacji z płcią przeciwną (czyli zgodnie z TYTUŁEM WĄTKU SYTUACJA JEST NIENORMALNA) to ma PROBLEM. A autor się wypiera, że ma problem pomimo, że problem przedstawił zarówno w tytule wątku jak i pierwszym poście. Jakieś rozdwojenie jaźni czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem autora wątku, logicznym jest, że skoro nie może sobie uporządkować relacji z płcią przeciwną (czyli zgodnie z TYTUŁEM WĄTKU SYTUACJA JEST NIENORMALNA) to ma PROBLEM. A autor się wypiera, że ma problem pomimo, że problem przedstawił zarówno w tytule wątku jak i pierwszym poście. Jakieś rozdwojenie jaźni czy co?

Bardzo dobre pytanie.Nawet już nie probuje zrozumieć .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to problem istnieje, nie u mnie, tylko z powodu głupiej sytuacji, jaka nastąpiła i tyle. Po drugie, miałem dobre koleżanki, teraz mam koleżankę, z którą rozmawiam czasem, widuję ją i relacje są normalne. Chodzi tylko o to, że ona nie chce żadnych związków z nikim, ponieważ ktoś ją kiedyś zranił uczuciowo i ona się do tego zraziła.

Jak dziewczyna nie chce, to do czego ją można zmusić?

 

-- 02 cze 2013, 13:11 --

 

Znałem parę dziewczyn, które nie były wobec mnie miłe i w porządku. Inne dziewczyny były w porządku, ale znajomość się nie rozwinęła z innych powodów.

Nie było to żadną moją winą. Tak się układa czasami, a czy to jest zależne od nas? Przecież to jest jasne jak słońce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do "relacji z dziewczynami", ja nie miałem żadnych problemów z nawiązaniem znajomości i utrzymaniem jej. Nie trafiałem po prostu na odpowiednie dla mnie dziewczyny. Ale problemy tworzyły się przez zachowanie niektórych dziewczyn. A dziewczyny, które zachowywały się normalnie, były w porządku, z innych powodów mogły zakończyć kontakty.

no tak... one konczyly znajomosc jak Cie blizej poznaly i to ich wina :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba mało bardzo wiesz o podświadomości, nieświadomości i wzorcach jakie mamy wdrukowane w psychikę. To jest tak samo jak z kobietami, które trafiają na alkoholików, przecież nikt nie ma na czole napisane, że jest nałogowcem a są kobiety, które podświadomie się takimi interesują i wybierają ich jako godnych związku już na pierwszym spotkaniu. Więc to nie jest bzdura tylko jakiś wzorzec zachowania, powielany podświadomie. A żeby się dowiedzieć dlaczego tak wybieramy a nie inaczej i jak to zmienić to właśnie się idzie na psychoterapię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale miałem koleżankę, którą poznałem i miałem z nią bliskie relacje, nawet intymne relacje były i co się okazało potem? Dwa lata była, niby normalna znajomość, niby było dobrze, a okazało się, że coś ukrywała przede mną i mnie okłamywała.

Bo, prawdopodobnie, już z kimś była, może nawet w związku małżeńskim, ale to mogła przede mną ukrywać. Nie wiem czy na sto procent tak było, ale podejrzewałem to. Zresztą, jakiś gość, co jakiś czas do niej dzwonił, pisał, a ona starała się chować telefon, żebym ja nie sprawdził SMS-ów od niej.

No to chyba nie było u niej normalne zachowanie? Po co się z tym ukrywała? I przyjeżdżała do mnie, spała u mnie w domu. To oszukiwałaby i zdradzała kogoś? Może męża?

Myślicie, że tak nie postępują kobiety? Faceci? W tych czasach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tak samo, jak się kogoś poznaje w rzeczywistości, a ktoś powie: "Ja jestem wolna/wolny, żadnych zobowiązań, możemy się poznać i być razem".

Ale ktoś nie ma tego napisane na czole, a ta osoba powiedziała, przekonała, że "jest wolna". A prawda wygląda inaczej, bo ta osoba okłamała, przekręciła i w rzeczywistości, jest już w związku, nawet ma dzieci. A okłamała, by inna osoba się zainteresowała kimś, kto nie ma zobowiązań i jest wolny.

Podobnie mogło to wyglądać ze strony mojej koleżanki, która mnie przekonywała do tego, że "ona jest sama i nie ma dzieci". Ludzie tak postępują i kręcą, bo szukają "nowych wrażeń" z kimś innym. W dobie Internetu i portali randkowych, jest to coraz popularniejsze. Zresztą w realnym życiu też.

Ile jest mężatek, które "na boku" poznają innych facetów i to nie tylko do seksu. To jest w porządku wobec ich partnerów? Zero uczuć dla drugiej osoby.

Liczy się dobra przyjemność, a teraz to seks stał się modny.

 

-- 02 cze 2013, 16:12 --

 

No to nawet, jak wybieram "nieodpowiednie", to co ja mogę na to poradzić? Ja nie mam żadnej mocy, która sprawiłaby, że wybrałbym właściwą.

A może to taka sytuacja głupia jest? A jaki ja mam na to wpływ? Ja zawsze chciałem dobrze, starałem się o to, aby znajomości były normalne i na stałe. Co więcej mogłem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy nie rozumiesz czy jaja sobie robisz. NIE MA ZNACZENIA CO ROBI LUB ROBIŁA TAMTA OSOBA ISTOTNE JEST ŻE TY JĄ WYBRAŁEŚ DO ZNAJOMOŚCI. tutaj chodzi o twoje wybory a nie o to czy tamta osoba piła, oszukiwała, chodziła nago po ulicach czy malowała całe ciało na zielono. Istotą zagadnienia jest TWÓJ WYBÓR.

Wybieranie partnerów przerabia się NA PSYCHOTEARPII

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A psychoterapia, to co może w takim przypadku? Oni przecież tam nie są telepatyczni i nie są jakimiś magikami...Ja też, sam wiem, co chce dobrze zrobić. Dla siebie, sam chce dobrze i tak robię. A, że nie wychodziło, to ja na to wpływu nie miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×