Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Ale na chęci się skończyło bo nie jestem w stanie komuś zrobić krzywdy. Nie mam takiego prawa, nie chcę być taka jak ON.

A może powinnaś się zemścić? Pewnie nawet nie wiesz jaką ulgę byś wtedy poczuła.

I do końca życia miałabym wyrzuty sumienia. Dzięki. I tak nie dają mi żyć. Chociaż w sumie nic złego nie zrobiłam. Ale zawsze jest ta myśl , że mogłam nie wsiadać do tego pierdolonego samochodu.

a gdyby prawo pozwoliłoby ci na zemstę?

ja bym załatwił i to powoli i nie mam oporów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, ej hola hola... nikt nie ma prawa odbierać drugiemu człowiekowi życia!!!

Nikt nie ma prawa krzywdzić drugiego człowieka. A jako że system sprawiedliwości szwankuje, to trzeba odpowiadać bezprawiem na bezprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, ej hola hola... nikt nie ma prawa odbierać drugiemu człowiekowi życia!!!

Nikt nie ma prawa krzywdzić drugiego człowieka. A jako że system sprawiedliwości szwankuje, to trzeba odpowiadać bezprawiem na bezprawie.

 

owszem... ale robiąc komuś takiemu krzywdę stajesz się takim samym skurw**** jak on... jesli ktoś jest głupi i zły nie oznacza to że Ty musisz być taki sam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, no ale chyba wiesz, że ta myśl, że mogłaś nie wsiąść jest fałszywa? :shock:

nie mogło być inaczej bo układ warunków, które wywołały tą decyzję był takie a nie inne.

to tylko subiektywne złudzenie, że był wybór.

 

freya, to zalezy jak spojrzeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, ej hola hola... nikt nie ma prawa odbierać drugiemu człowiekowi życia!!!

Nikt nie ma prawa krzywdzić drugiego człowieka. A jako że system sprawiedliwości szwankuje, to trzeba odpowiadać bezprawiem na bezprawie.

Jeśli nie zniszczą cię współwięźniowe,zniszczą wyrzuty sumienia,jeśli ani jedno ani drugie - skończysz jako naszprycowane prochami warzywo w zapięciu pasami.

Lub sam przyspieszysz własne odejście nie mogąc ścierpieć tego co zrobiłeś.

Takiego losu chcesz?

Nie popieram twojego brata,ani tego co zrobił,ale człowieku opamiętaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a gdyby prawo pozwoliłoby ci na zemstę?

ja bym załatwił i to powoli i nie mam oporów.

Tu nie chodzi o prawo. Tu chodzi o moje sumienie. Przez tego sk... mam spaprane życie, ale czy mogłabym zrobić krzywdę komuś, nawet jemu? Nie bo czułabym się jak śmieć totalny, który kieruje się właśnie zemstą a nie własnym rozumem. Czemu miałabym być taka jak ON? Nie chcę być taka. Nigdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, no ale chyba wiesz, że ta myśl, że mogłaś nie wsiąść jest fałszywa? :shock:

nie mogło być inaczej bo układ warunków, które wywołały tą decyzję był takie a nie inne.

to tylko subiektywne złudzenie, że był wybór.

Byłam bardzo młoda i w sumie oglądając te wszystkie pierdolone bajki o księżniczkach i księciach nie mieściło mi się w bani, że ktoś w ogóle może mnie skrzywdzić.

Zajebista szkoła życia, którą zafundował mi frajer czerpiący przyjemność z przemocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, :hide:

 

Marcin20.04, sprawiedliwoscia nazywasz zabicie człowieka? moze nie idz do psychiatry... tylko od razu zglos sie do szpitala. Znalam kiedys kogos kto mial podobne przemyslenia... i wlasnie poszedl do szpitala, bo bal sie sam siebie. Przemysl to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×