Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)


mikolaj

Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      84
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      28


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli już mam taką osobowość ,że dziennie lęki się pojawiają? Najwyrazniej zaburzenie osobowości.

Idę na psychoterapia za niedługo,może to coś pomoże.

Jedyną nadzieję widzę w psychodelikach jak narazie.Z leków powoli rezygnuje ,nie widzę sensu.

Ryczeć się chce powoli :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to wyglada..lękow doswiadczaja osoby z zaburzeniami osobowosci..i cala game innych rzeczy...

 

Nic a nic nie pomagaja leki w podpisie? Bardzo ciekawe polaczenie. Naltrexone cos daje?

 

 

Fajnie by bylo jakby sie wzielo 1 lek i wszystko by przeszlo. Niestety (stety dla tych chorych) pewnie jest tylko grupa ludzi ktorym naprawde pomagaja leki np schizofrenicy . W zaburzeniach osobowosci wyglada to nieco inaczej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, Njalatwiej zdiganozowac zaburzenia osobowosi lub zaburzenia lekowo depresyjne. Ale ze stastyk duza czesc pacjentow cierpiacych na depresje i leczacych sie ambulatoryjnie moze w zdradzac objawy spektrum chad. W szczegolnosci kiedy po antydepach wystepuja epizody hipomaniaklne, lub kdotkotrwala poprawa, kiedy depresja zaczela sie przed 25 r.z., przybiera corme depresni atypowej z nadmiena sennoscia i objadaniem sie. Kiedy w dziecinstwje nastepowaly cyklotymiczne zminany nastroju lub objawy ADHD.

 

JużTuByłem, lekarze, ci mlodzi, ci przyjmujacy w porad. ambulatoryjnych sa nastawieni psychoterapeutycznie. Ale moze warto przeorowadzic diagnoze roznicowa. Moim zdaniem do leku przeciwdepresyjnego powinienes wlaczyc normotymik, ktory stabilizuje nastroj i wzmaxnia dzialanie LPD albo neuroleptyk nowej generacji. A dopiero na samym koncu kiedy to nje dziala postawic diagnoze zaburzen osobowosci. Bo tak najlatwiej zrobic i powiedziec spadaj Pan na psycboterapie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tu mnie z chadem coraz wiecej sie zgadza bo w dziecinstwie mialem czeste zmiany nastrojow i moje zachowanie wykazywalo wiele cech adhd. A problemy zaczely sie kolo 17 roky zycia. Tylko i tak o kant dupy rozbic diagnoze bo antydepresantow brac nie moge bo wprowadzaja mnie w dziwny zmienny nienaturalny nastroj plus pobudzenia i agresja. Dolozenie stabiliatorow nic nie daje w tej kwestii. Same stabilizaory tez nic nie dzialaja. Jedyne co to zmula, oslabia. Na czysto nastroj mam stabilny ale borykam sie z duza sennoscia, ciezka amotywacja, anhedonia i mala zaradnoscia zyciowa...Na antydepresantach to dopiero jestem rozchwiany.;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, No u mnie podobnie. Problemy zaczely się w wieku 18 lat. Poczatkpwo lpd dzialaly rewelacujnie z czasem zostalo pobudzenie agresja i dysforycznosc.

A jakie stabilizatory brales w jakich dawkach i przez jaki okres czasu.?

Mi lekarka powiedziala ze to wymaga czasu 3 miesiecy aby nastrój się istabilizowal. Jezeli jest epizod depresyjny wlacza lpd razem z normotymikiem a potem odstawia antydepresant.

 

Ja myślę ze jeśli z lamotrygina wypali uwolnie się od sztucznego pobudzenia dysforycznosci, nieukirunkowanego napedu, to chyba będzie czas na zmianę diagnozy, czemu juz u innych lekarzy bylem przeciwny.

Ale wtedy lpd powodowały ze w zyciu sie plynelo, z biegiem czasu zostalo tylko nieprzyjemne pobudzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bralem i karbamazpine i kwas walproinowy(czyt depakine).

 

Ja nawet nie musze sie specjalnie stabilizowac bo stabilny jestem. Tylko antydepresanty mnie wprowadzaja w pobudzenie(takie ze musze ciagle chodzic) , agresje w stosunku do ludzi, szybkie, przyspieszone myslenie i bezsennosc, gonitwa mysli. Problem jest raczej z tym jaki ja jestem w tej calej swojej stabilnosci. A objawy mam takie jak.

 

-sennosc,apatia,biernosc,zmeczenie

-wycofanie , czasami unikanie kontaktow z ludzmi

-slaba pamiec i koncentracja

-czeste analizowanie, po stokroc tego samego , trudnosc w podejmowaniu decyzjii, wahanie sie w wielu kwestiach.

-czeste zawiechy....mysle i nagle wzrok gdzies ucieka a ja zapominam o czym myslalem.

- splycony afekt, drazliwosc i nerwowosc w kontaktach z ludzmi

-anhedonia.

-brak celu w zyciu, poczucie nudy

 

No troche tego jest a niestety antydepresanty nie niwelowaly tych objawow..moze pomagaly jedynie troche w zakresie koncentracji i troche dodawaly energii ale takiej bezproduktywnej. A nerwowy i agresywny na lpd bylem x5 w stosunku do tego jak sie czulem bez lekow. No i jeszcze bardziej splycaly mi emocje wiec normalnych kontaktow ludzkich to ja miec nie moglem chociaz i bez lekow ciezko jest. Ciezko prowadzic rozmowe z kims jak sie ma kijowy ten afekt i trudnosci z empatia.

 

 

 

Co o tym myslisz elfrid? Masz podobnie? W jakim kierunku tu isc? Jak antydepresanty nie dzialaja.... Czytalem kiedys ze podobne objawy sa przy ktoryms rodzaju ADHD (sluggish cognitive tempo) temu tez mam w zanadrzu metylofenidat , ktory troche moze rozjasni w glowie. A tak to czekac na cos zupelnie nowego , mniemam ze dopaminergicznego. Eh marny ten moj los:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Moim zdaniem powinien to ocenic lekarz. A Tegretol i Depakine nie tonizowaly tych objawów.? Jak pisałem sam z wiekiem i dluzszym stosowaniem lpd dziajaja coraz gorzej - pobudzenie agresja, sztuczny bezproduktywny napęd. Teraz wprowadzam Lamitrin solo zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jeśli faktycznie istnieje spektrum chad lpd mogą pogorszac przebieg choroby. Teraz jestem wyciszony

Staram się nie ulegać ppkusiee fluo nawet w dawce 10mg. Tylko niestety do tego potrzeba czasu i cierpliwości.

 

Co do adhd - podobno z wiekiem przechodzi w chad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarze moga zaoferowac conajwyzej dolozenie do lpd jakiegos stabilizator plus neuroleptyka ale dziekuje za te gowno. Chociaz i tak sie czuje lepiej bez lpd..chociaz nie czuje tego napiecia i moge polozyc sie spokojnie bez gonitwy mysli.

 

Mam jeszcze w planach moklobemid, male dawki sulpridu, oraz wellbutrin.

 

Cos slyszalem o adhd przechodzacym w chad..;/. Ale tak jak pisalem adhd tez roznie sie objawia. Na antydepresantach to zle sie czuje nawet w rodzinie i jestem podwkurwiony nawet wsrod nich.(masakra).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mogę z panami podać sobie ręce. Teraz jak dostaję jakiś lek to na każdy reaguję praktycznie tak samo, agresja, tiki, niemożność usiedzenia na d**ie i brak jakiejkolwiek empatii wraz z poczuciem przyjemności. Za to z negatywnymi emocjami lek jakoś nie ma problemu i przepuszcza wszystkie bez problemu. Do tego po dłuższym czasie dochodzą koszmary i budzenie się po trzy razy w nocy plus całkowite zmęczenie. Zastanawiam się gdzie by znaleźć lekarza, który by próbował niestandardowego leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, Obecny lekarz, jakoś nie jest chętny do współpracy z pacjentem. Uważa, że ssri i podobne są dobre na wszystko. Teraz mam wypis od psychologa, to może spróbuję podejść do niego jeszcze raz. Najgorsze w tym jest to, że wypróbowałem już leków praktycznie z każdej grupy, więc po prostu powoli tracę nadzieję na to, że jeszcze cokolwiek jest mi w stanie pomóc.

@lubudubu , mój opis objawów jest bardzo podobny do twojego + poczucie permanentnego stresu + natrętne fantazje + okropna niezdarność. Jaką mam konkretnie diagnozę, nie jestem w stanie powiedzieć, gdyż każdy lekarz chował szybko kartkę do szuflady i nie chciał za bardzo mi o czymkolwiek mówić. Jeden tylko powiedział, że siedzi we mnie jakieś straszne napięcie. Mnie pasuje opis osobowości psychoneurotycznej, ale wiadomo nie ma co tak wszystkiego brać do siebie bo może być jeszcze gorzej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nijak ...zmeczony i otumaniony. Ale nie probowalem nigdy lamotryginy a chyba jest calkiem dobrym lekiem? I am antydepresyjne dzialanie.

 

zimny_gosc nie trac nadziejii. Sa wlasnie jeszcze stabilizatory a moze tez aktywizujace leki ktore na niektorych dzialaja paradoksalnie uspokajajaca. W rodzinie masz osoby z podobnymi problemami? Przezyles moze jakos traume w zyciu? Sorry ze pytam , ale sam chcialbym wiedziec skad biora sie takie stany...Bo ja raczej w swoim zyciu nie doswiadczylem niczego takiego co by rzutowalo teraz takimi problemami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie neurotyczny byłem już od dzieciństwa, prawie wszystko mnie denerwowało. Myślę, że to dziedziczne plus brak jakichś spójnych postaw rodziców, nadmierna opiekuńczość, wyręczanie i dążenie do natychmiastowej przyjemności bez wysiłku doprowadziło do tego, że kora mózgowa nie wykształciła się prawidłowo. Druga teoria to taka, że podobno zacząłem mieć lęki szkolne po tym jak dostałem wysokiej gorączki i zacząłem majaczyć, Dwa razy dostałem też w czoło huśtawką, ale to raczej chyba miało znikomy wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde sporo podobienstw. Tez nadmierna opiekunczosc glownie ze strony mamy. Brak prawidlowego wzorca od strony ojca. Z reszta ojciec jest podobny do mnie pod wzgledem tych objawow."dążenie do natychmiastowej przyjemności bez wysiłku doprowadziło do tego, że kora mózgowa nie wykształciła się prawidłowo". To jest ciekawe...slabo mi sie mysli ale chyba moglbym i do tego ustosunkowac sie. Ja mialem jako 7-8 latek silne koszmary po ktorych juz wtedy trafilem do psychiatry. Ciagle ten sam sen ktory meczyl mnie tygodniami i wstawalem w nocy z silnymi napadami lęku. Mialem tez 2 powazne wstrzasnienie mozgu ale liczne badania obrazowe plus eeg nic nie wykazaly. zadnych patologicznych natepstw.

 

 

Oprocz lekow miales jakies terapie? Co dalej planujesz? Na codzien studiujesz, pracujesz?

 

-- 01 cze 2013, 20:32 --

 

max miesiac wytrzymalem. Za krotko? Oj nie tak jak na antydepresantach. Ja na nich naprawde dostaje tak silnego napiecie, akatyzji ze nie mozna tego porownac z niczym innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, Tak zapisałem się na terapię niedawno.Skoro jest na NFZ to spróbuję wytrwać na niej do końca. Tak studiuję, za rok skończę. Mógłbyś mi opowiedzieć czy tutaj czy na priv jaki to był sen bo przypominam sobie, że jak miałem coś 6-7 lat to ciągle śnił mi się ten sam potwór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dobrze ze bedziesz mial terapie. Ciezki do opisania sen. Takie jakies zygzaki..wszystko sie rozmazywalo..a po srodku taka kulka ktora raz robila sie mala a raz duza...jakbys ktos szybko olowkiem kreslil i chaotycznie mazal...doslownie taki chaos jak w mojej glowie. I dzien w dzien to samo..tygodniami..az trafilem do psychiatry. Moze w koncu trafisz na jakis lek albo psychoterapia Ci pomoze. 3 maj sie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×