Mój dzisiejszy dzień

pryskałem środkiem chwastobójczym syf dookoła. Ach już się nie mogę doczekać kiedy zielsko będzie żółknąć i usychać. Siła niszczenia złego! Potem planuję atak na robale ...

U mnie poleciało, plan walki z atakami wykonany, teraz czas na odpoczynek, choć szczerze mówiąc mam chęć wsiąść w wesołe pudełko i się jeszcze gdzieś przejechać, ale bez przesady, odłożę to na jutro...

Mój dzisiejszy dzień wyglądał jak ostatnie. Doły,lęki,przygnębienie i ogólne rozbicie...

New-Tenuis, Aguś?????? bez jaj. Kiedy wracasz do Polski?

W połowie lipca. Jestem wykończona, mam dość tego, że nie dostaję tego, czego chcę i jeszcze czuję się poniżona.

Dzień bardzo dobry nie narzekam sporo dzisiaj zrobiłem i jestem zadowolony

-- 31 maja 2013, 21:19 --

aha i wreszcie sie odważyłem i zgoliłem brode i powiem wam ze od razu czuje sie lepiej i wyglądam 10 lat młodziej

Zniknęła euforia, załamanie, pobudzenie i jakikolwiek płomyk. Tylko cisza.

jakos lepiej, bo chyba moje marzenie się spelnilo i...przestalam skupiać się tak na sobie i klatce piersiowej. czuje tylko wciąż skutki odstawienia lexapro, w glowie mi szczyka jakby prad mi tam przechodzil, ajajaj

amelia83, kasiątko, Miro, dziekuje za życzenia

Po południu będzie zły, a tak ogólnie, to mulący.

Popiepszone to wsxystko

-- 01 cze 2013, 12:50 --

Popiepszone to wsxystko

Było lepiej przez parę dni. A tu znowu to napięcie, zaraz problemy z brzuchem, więcej napięcia i jakaś beznadziejna sieczka w głowie. Jednak staram się jak mogę utrzymać na powierzchni i nie dać lękowi.

Choć mam ogromną potrzebę, żeby ktoś się mną zajął, żebym nie musiała ciągle dźwigać sama. A raczej, żebym nie miała poczucia, że wszystko dźwigam sama. Bo pewnie wcale tak nie jest.

Zostałem sam w domu, posprzątałem, i znów atak paniki...

buszujacywtrawie

trzymam za Ciebie kciuki, żebyś sobie poradził

New-Tenuis, Agus...musimy sie w takim razie spotkac jak wrocisz :*

Kac masakra, przesadziłęm z alkoholem wczoraj, lęki jak cholera.... Juz żałuję....

haribo190, Na kaca kazdy zaluje,nie boj sie

bedzie dobrze :)

New-Tenuis, Agus...musimy sie w takim razie spotkac jak wrocisz :*

Oczywiście, że musimy, stęskniłam się. :)

Ja myślę, że te moje nastroje to przesyt po prostu, dlatego się pojawiają. Obiektywnie nic aż tak strasznego się nie dzieje, ale mam takie napady, kiedy wszystko widzę w najczarniejszych kolorach...

Dziś mam dyżur na fb na weganizm.spróbujesz?, a ja sobie pospałam i zupełnie o tym zapomniałam,dopiero niedawno puściłam posta

haribo190, Znam to uczucie jeszcze z dawna

Niechcący wstawiłam w tym samym dniu same posty z jednego bloga i zostało to zauważone To mi się oberwie

A ja tam sie nawaliłem wczora z wieczora i dzisiaj kac mnie tylko do południa męczył ale poza tym nic co mnie bardzo cieszy a ty haribo widze ze nie możesz pić bo potęguje twoje lęki więc jak ci szkodzi to nie pij,bo sie przejedziesz nie powiem gdzie dobrze ci radze nie pij

Wódka to złooo ja przestałem pić 10 lat temu i dobrze mi z tym

miro a kto tu mówi o wódce,ja sie nawaliłem browarami a chyba z 10 wydoiłem hehe

Etanol to etanol, nie ważne w jakiej postaci

miro a kto tu mówi o wódce,ja sie nawaliłem browarami a chyba z 10 wydoiłem hehe

No to ładnie Ja po pięciu zgon prawie jestem