Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sytuacja w klasie. Jeszcze raz, teraz lepszy opis.


VanGH96

Rekomendowane odpowiedzi

Zachowanie typu wyzwiska (dla zartow) sa charakterystyczne dla chlopakow w tym wieku

A potem jest masa chamskich mężczyzn... No ludzie :roll:

Poza tym właśnie - są granice.

 

Poza tym nie wiem, wypisujesz jakby Ci to szczęście do głowy odbiło... Och, bo wszystko to nasza wina, musimy spiąć dupcie i przylizywać się idiotom..

Yea...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A potem jest masa chamskich mężczyzn... No ludzie :roll:

Zalatuje feminizmem.

Poza tym nie wiem, wypisujesz jakby Ci to szczęście do głowy odbiło... Och, bo wszystko to nasza wina, musimy spiąć dupcie i przylizywać się idiotom..

Typowe podejscie osoby uwazajacej sie za "lepsza" od szkolnego otoczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A potem jest masa chamskich mężczyzn... No ludzie :roll:

Zalatuje feminizmem.

Zalatuje prawdą. Popatrz na wizerunek kobiety w oczach mężczyzn 50 lat temu i teraz. Gdzie ta kultura do kobiet? I ogólna kultura?

 

Poza tym nie wiem, wypisujesz jakby Ci to szczęście do głowy odbiło... Och, bo wszystko to nasza wina, musimy spiąć dupcie i przylizywać się idiotom..

Typowe podejscie osoby uwazajacej sie za "lepsza" od szkolnego otoczenia.

Już coś napisałam o tym.

Jestem dojrzalsza i mogę to tu napisać. Ale nie uważam się za 'lepszą' ani lepszą. Po prostu są ludzie, którzy nie zajmują sobie głupot pierdołami i nie żyją ciągle z umysłem 10-latka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, ta, bo kobiety to sa swietsze od facetow. Nie wchodzmy w te tematy, prosze.

 

"jestem dojrzalsza"

Na jakiej zasadzie wystawiasz taka diagnoze? Moze to ja jestem dojrzalszy? Nie kazdy czlowiek nie bedacy ponurakiem ma mozg 10 latka i obrazasz mnie, stwierdzajac takie dyrdymaly.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonus, nie jesteś od tego, by mnie oceniać czy jestem feministką czy nie.

Egoistką? Chyba na odwrót. Jakbyś mnie znał, to byś wiedział, że wieje ode mnie altruizmem na kilometr i przez to cierpię :roll: Moim problemem jest zaniżona samoocena i nienawiść do siebie, a od Ciebie się dowiaduję, że jestem narcyzem, choć w części. Your diagnosis is invalid.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety ale trudno zaprzeczyć temu co pisze Vett, są osoby dojrzalsze i mniej dojrzałe, ludzie są różni i nie widzę powodu by ci dojrzalsi mieli równać w dół, nawet gdy tych mniej dojrzałych jest więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zachowywałem się jak dziesięciolatek w LO, ale bardzo dobrze wspominam ten czas :mrgreen:

Mimo to nie uważam się za chama, ani idiotę, po prostu to był taki czas, że się było niepoważnym ;) Niektórym palma odbija jak się wyrwą z matczynego gniazdka na studia, a inni po prostu przechodzą to wcześniej, ot wyjaśnienie zagwostki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapa, wszystko wyjasnil. To nie jest jakas ujma w rozwoju czy cos. Trzeba troche szalec, a nie odcinac sie od rowiesnikow, twierdzac, ze samemu jest sie "madrzejszym od tych idiotow".

Vett, w takim razie jak mam traktowac Twoj przedostatni post?

Zreszta, takie chrzanienie. Ja moge tez sobie stwierdzic, ze jestem dojrzalszy i mozna sie klocic w nieskonczonosc o to, kto ma racje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonus, Łapa nie napisał, że ci co przeszli takie wygłupy wcześniej mają się cofać w rozwoju i jeszcze raz się na siłę wydurniać, żeby się dopasować do otoczenia, które później etap głupawki przechodzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, jak masz 20 kilka lat to takie zachowanie nie przysporzy, fakt, ale jak masz te kilkanascie lat to jest to calkiem normalna sprawa (gwoli scislosci - mam prawie 18 lat).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zreszta, takie chrzanienie. Ja moge tez sobie stwierdzic, ze jestem dojrzalszy i mozna sie klocic w nieskonczonosc o to, kto ma racje.

Nie zrozumiałeś, a ja nie mam zamiaru się znowu kłócić. :roll:

Trzeba troche szalec, a nie odcinac sie od rowiesnikow, twierdzac, ze samemu jest sie "madrzejszym od tych idiotow".

Sam piszesz to w cudzysłowie, nie wpychaj słów ludziom, którzy tego nie wypowiedzieli.

Ja nie odcięłam się od rówieśników, to oni odcięli się ode mnie.

 

Poza tym, wiesz co to znaki polskie? Ja wiem, że używanie ich wychodzi z mody czy coś w tym stylu, ale... Dbajmy o język :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, moze jestem teraz na telefonie i nie mam zamiaru pisac posta 30 minut jak moge to zrobic w minute?;) poza tym najwazniejsze jest to, by nie robic ortow. Post bez polskich znakow ujdzie.

Nie dziwie sie, ze sie od Ciebie odcieli, skoro jestes ponura ;) .

zmienny, no tak, bo lepszym zachowaniem jest siedzenie samemu na lawce w trakcie przerwy i patrzenie w sciane :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Post bez polskich znakow ujdzie. - w ten sposób za 30 lat dzieci będą pytać a co to za dziwne kreseczki nad 'o'. :lol: No ale nieważne.

Ponura? Nie rozumiem czemu przez całą długość wątku określasz mnie epitetami niepasującymi. Zjechać mnie chcesz czy co? A może to element tej 'fajności' i 'luzactwa'? Bo Cię nie ogarniam, choć szczerze próbuję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, zapewniam Cie, ze z dyktand zawsze mialem piatki i startowalem na szkolnych dyktandach. Obecnie jak jestem w LO to jeszcze ani razu nie strzelilem bledu w pisowni slowa na wypracowaniu, a nie posluguje sie slownikiem :) .

Nie staram sie Ciebie "zjechac", tylko raczej zrozumiec. Przypominam, ze Ty wcale nie lepiej sie odnosisz do mnie czy to porownujac mnie do 10 latka, czy tez twierdzac, ze jak sie tak zachowuje to w przyszlosci bede jednym z, o zgrozo, wielu mezczyzn-chamow :( .

zmienny, nie narzucam, aczkolwiek to dziwaczne tak siedziec nie odzywajac sie do nikogo ani slowem.

 

-- 25 maja 2013, 23:49 --

 

bo lepszym zachowaniem jest siedzenie samemu na lawce w trakcie przerwy i patrzenie w sciane :)

no tak, lepiej uciekać na palenie albo tłuc się bez powodu, a po lekcjach iść nayebać się w 3 dupy :great:

Zapewniam Cie, ze:

-nie pale,

-solowki uwazam za szczyt glupoty,

-nie chleje na umor, a jak juz to 2-3 piwka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, nie narzucam, aczkolwiek to dziwaczne tak siedziec nie odzywajac sie do nikogo ani slowem.

 

czy ja wiem? sam pisałeś, że wiesz jak to jest.

 

w kazdej klasie do której chodziłem były osoby mniej zintegrowane z grupą, to nie jest dziwaczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja wiem? sam pisałeś, że wiesz jak to jest.

Jakoś średnio chce mi się w to wierzyć. Albo przynajmniej - jak napisałam wcześniej - coś się 'przestawiło' i nagle uważa takich ludzi na gorszy gatunek. :bezradny:

 

-- 26 maja 2013, 00:00 --

 

Nie staram sie Ciebie "zjechac", tylko raczej zrozumiec.

czyżby? Bo z góry założyłeś, że osoby samotne - w tym ja - są winne. Więc tu pierw był wyrok, a nie rozumienie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, wiem jak to jest i uwazam, ze bylem dziwakiem. Wole siebie terazniejszego, bardziej otwartego.

 

-- 26 maja 2013, 00:02 --

 

Vett, chodzilo mi o to, ze tacy klasowi samotnicy uwazaja swoich kolegow z klasy za debili jakby sami byli nie wiadomo jacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze ja sie wypowiem. Dziękuje Wam za posty, słowa zrozumienia wsparcia. Szczególnie ZMIENNY i Vett, widzę że mnie rozumiecie. Dobrze ze są tacy ludzie jeszcze. Annous - tobie też dzięki, pomimo tego ze mnie nie rozumiesz, ja Ciebie tez nie rozumiem, ale dzięki ze bierzesz udział w tej dyskusji.No własnie nie obwiniaj kogos annous z góry, ze to jest moja wina i tej dziewczyny, ze tak mamy. Bo nie kazdy potrafi rżnąć głupa, a szczególnie RZNAC GŁUPA, z osobami które nas nieakceptuja, nie odzywają sie do nas. Zreszta co tu mówić dużo, karty są już tam rozdane.Gram w kazdy czwartek na orliku z facetami młodymi, moze to juz nie młodziez, chociaz paru tez takich jest, i jakos normalnie sie tam czuje, kazdy sie przywita i jakos normalnie jest. Nie jestem typem odlutka, który ubiera sie niewiadomo jak i ma ludzi gdzieś. Ja taki nie jestem. Ale co poradzę że oni mnie nie akceptują. Co poradzę, że próbowałem się zakolegować z tym gościem, byłem miły przyjazny, chciałem być kumplem, ale nic nie poradzę że tak wyszło. Tak jak ktos napisał karty są już rozdane, i wątpie zeby sie coś zmieniło. Po prostu zastanawiam sie co robić. Tutaj mam raczej pewne ze ukoncze liceum, bo tak jak pisałem nauczyciele są bardzo, ale to bardzo w porządku. Dojezdzam tez 30 km, lokalizacja szkoły wyśmienita. A próbując gdzies indziej nie wiem jak będzie z lokalizacją i nie wiem, jak będzie z nauczycielami. Tą szkołe co mam na oku to ponoc strasznie ostrzy nauczyciele są. Ale tez, byc taki wyalienowany, bo jestem pewien że sie nic nie zmieni. Bo co pojde do nich ,, czesc chłopaki, moge z wami posiedziec " to ja po 1 - na takie cos sie nie zapisze, po drugie nie jestem taki, nie potrafie do nich pójść, po trzecie karty są rozdane i cięzko cokolwiek zrobić. i nie wiem czy za wszelką cene szukac tej szkoły, czy miec za przeproszeniem całkowicie wyjebane, wyłączyć instynkty ludzkie, potrzeby przyjazni itd. i przejsc przez to jeszcze dwa sezony szkolne, przy czym trzecia klasa to juz krócej sporo jest :) w sumie nie takie rzeczy ludzie przechodzili i przezyli :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VanGH96, ale cię nakręciłem z tymi kartami. Trzy razy o nich wspomniałeś w jednym poście ;)

Może będę upierdliwy, ale ponowiam pytanie.

Nie masz w klasie koleżanek, do których mógłbyś zagadać? Jak nie chcesz rżnąć z innymi chłopakami, to chyba lepiej nawiązać kontakt z dziewczynami, niż siedzieć gdzieś na uboczu.

Co do nowej szkoły, to rzeczywiście tam też już wszyscy się podobierali w grupki, ale z drugiej strony jako nowy uczeń nie będziesz miał przypiętej na wstępie łatki aspołecznika.

Ewentualnie możesz trafić na kogoś innego, kto podpiera ściany na przerwach, czy też robi samotny obchód szkoły :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VanGH96, tu nie chodzi o bycie przyjacielskim, jak to nazwales, tylko o bycie wyluzowanym. Troche wiecej swobody, spontanicznosci w tym co robisz i jak sie odzywasz. Nie mozesz zanudzac kolegow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×