Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.


Michuj

Rekomendowane odpowiedzi

Lux24, :) no ja nie umiem całkiem ze słodkiego zrezygnować, staram się minimalizować szkody z tym związane jedząc domowe, stosunkowo zdrowe desery. Wieczorem jem lekko i też nie podjadam, trochę opanowałam moje zajadanie wszelkich emocji. Biegam na razie śmiesznie mało, ale to początki i bardzo mi zależy żeby kolano tym razem wytrzymało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znudzona-ona, podejrzewam, że masz złą technikę biegową, mianowicie najpierw palcami się stawia stopę, a nie tak jak Ty na piety skaczesz, buch buch buch,

 

załączam filmik z prawidłową techniką:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś 2 kromki chleba z serem-niecałe,jogurt,warzywa na patelnię i aż 4 kromki chleba,a po mimo takiej obfitej kolacji czuję jakbym nie dojadła.

Zaraz spacer z psiakami to strawię to okropne obżarstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znudzona-ona, no ok, ale skoro sama piszesz, że kontuzja, to lepiej jak na palce będziesz stąpać, bo jak tupiesz piętami to nie ma takiej amortyzacji. ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odchudzanie to jakiś koszmar jest. Na chwilę obecną chyba najtrudniejsza rzecz do zrobienia, wydaje mi się wręcz niemożliwa.

Ale rano biorę jedną tabletkę z hormonami, wieczorem drugą, z innymi hormonami. W międzyczasie zjadam napięcie. Najgorzej jak już stresująca sytuacja na chwilę odpuści, luz i wielkie żarcie. Nagradzanie się, bo przecież 'zasłużyłam', albo pocieszanie.

Jak jem np sałatkę to ona ma 450kcal, bo do wszystkiego daję olej lniany, żeby uzupełnić omega-3.

Stawy od tarczycy mi siadają. Powinnam się załamywać a od paru miesięcy odpuściłam, i efekty widać na wadze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lux24, :) no ja nie umiem całkiem ze słodkiego zrezygnować, staram się minimalizować szkody z tym związane jedząc domowe, stosunkowo zdrowe desery. Wieczorem jem lekko i też nie podjadam, trochę opanowałam moje zajadanie wszelkich emocji. Biegam na razie śmiesznie mało, ale to początki i bardzo mi zależy żeby kolano tym razem wytrzymało.

Podziwiam i szczerze gratuluje,ja 2x młodszy,organizm bez kontuzji a ruszyć dupy mi się nie chcę.

 

Samego siebie wstyd. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znudzona-ona, dieta brzmi tak jak droga przez mękę. Ja uważam(i nie tylko ja), że wystarczy zmienić swoje nawyki żywieniowe, stosować zamienniki

napoje=woda

białe pieczywo=ciemne pieczywo

olej=oliwa lub olej kokosowy

śmietana=jogurt naturalny

czarna herbata=zielona, czerwona herbata

 

nie trzeba rezygnowac z dobrego jedzenia....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×