Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mi przypomnieliście ten kawał o Stalinie i kichaniu. ;)

 

Zapodaj bo nie znam :)

 

Stalin rozpoczął przemówienie. Nagle w absolutnej ciszy rozlega się kichnięcie.

- Kto kichnął? - pyta Stalin.

Milczenie. - Kto kichnął? - powtarza zniecierpliwiony. Znowu milczenie.

- Towarzyszu Beria - rzekł Stalin - wyprowadzić cały jedenasty rząd. Po chwili z zewnątrz dobiega zebranych seria - ta-ta-ta-ta. Stalin kontynuuje przemówienie. Wtem znów przerywa mu głośne kichnięcie.

- Kto kichnął? - pyta Stalin. I znów odpowiada mu milczenie.

- Towarzyszu Beria, wyprowadzić szesnasty rząd. Po chwili z zewnątrz znów słychać serię automatów. - Ta-ta-ta-ta! Stalin przemawia dalej i znów kichnięcie.

- Kto kichnął? - gniewnie pyta Stalin.

- To ja. Wstaje biały jak śmierć staruszek i jąkając się ze strachu przyznaje się: to ja kichnąłem.

- Na zdrowie, towarzyszu - serdecznie odpowiada Stalin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chlopaki a macie tak ze co druga dziewczyne na ulicy widzicie w wyobrazni jako partnerke?bo mnie ta paranoja dopada co lato.

Nie, choć z wiekiem wymagania mi maleję i gdzieś co druga dziewczyna do 35 roku życia się mi względnie podoba, a kiedyś może co 10-ta a wśród 18-20 latek to z 80%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi sie duzo kobiet podoba teraz.no i ciezko jest przez to.w swiecie wirtualnym mam podobnie.popisze z kims godzine i juz mam mysli o tym zeby ona byla moja dziewczyna/narzeczona

Też kiedyś tak miałem, ale obecnie uważam że nie jestem godzień większości dziewczyn, że zasługują na kogoś lepszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sebastian86 Może nie co druga, ale ja mam tak, że gdy jakaś mi się na prawdę spodoba, to wyobrażam sobie jakby już była moją partnerką, ale i tak w tym momencie włącza mi się myślenie jak u carlosa, że gdzie tam mi do niej startować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macie czasem taki paraliżujący lęk, że jesteście sami? 9 miesięcy temu zostawiła mnie dziewczyna, w dość okrutny sposób.. zmieniłem wtedy leczenie i było ok, teraz mam dużo stresów i poraz pierwszy od chyba roku dostałem ataku lęku.. treścią było m.in. to że jestem sam, że jej przy mnie nie ma... przyznam, że stanowiła taką moją strefę bezpieczeństwa.... no ale kurde, czemu teraz, nagle, po 9 miesiącach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność,im więcej o niej myśle,tym bardziej postępuje,im więcej siedzę w izolacji tym potrzeby kontaktu z ludźmi się zacierają,zanikają.

I sam nie wiem,lubię względnie święty spokój,gdy nikt niczego nie chce...

Bez skłonności do poświęceń i z niezdecydowaniem,może tak ma być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, po co o niej tyle myślisz?nie ma tak być jesteś zdołowany dlatego tak czujesz.

 

-- 20 maja 2013, 09:34 --

 

lubudubu, jakby mu nie przeszkadzała nie pisał by o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×