Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

 

 

-- 18 maja 2013, 23:52 --

 

tylko nie bierzcie tego tak super poważnie jakoś

Ja tam po marihuanie zaraz spać idę

Marcin20.04, tak postów, zapomniałem dodać.

Kota mi szkoda, bo chce wyjść na dwór, a ja go nie chcę wypuszczać, żeby gdzieś nie przepadł przez noc.

Kota mi szkoda, bo chce wyjść na dwór, a ja go nie chcę wypuszczać, żeby gdzieś nie przepadł przez noc.

A mój podły cały czas wskakuje na biurko i nie chce dać się wygonić z domu.

Kota mi szkoda, bo chce wyjść na dwór, a ja go nie chcę wypuszczać, żeby gdzieś nie przepadł przez noc.

Mój raz przepadł na 3 dni. Całe miasto obkleiłam w plakatach. Tęsknota myślałam, że mnie wykończy.

siostrawiatru, mojego na tydzień zamknęli u sąsiada w budynku, jak wrócił to sama skóra i kości.

u mnie kocurki są gośćmi w domu,przychodzą z reguły na żarło a i tak starzy co 3 dzień

przyzwyczaiłam sie,kotki ze 3 miechy w domu kiedyś nie było

Marcin20.04, to potwory nie ludzie

siostrawiatru, ale przez pomyłkę to zrobili, nie specjalnie, bo on ma taką wielką halę i zamknęli tego kota w takiej kanciapie co prawie nikt tam nie wchodzi.

siostrawiatru, ale przez pomyłkę to zrobili, nie specjalnie, bo on ma taką wielką halę i zamknęli tego kota w takiej kanciapie co prawie nikt tam nie wchodzi.

Ano chyba, że tak Ja jestem wyczulona na temat kocurków.

Kurczę, ciągle nie mogę przestać myśleć o dzisiejszym spotkaniu. Tak fajnie było i zobaczyłem że nie wszyscy ludzie chcą mnie skrzywdzić. Bardzo chętnie bym powtórzył to spotkanie, może udałoby mi się otworzyć.

i co? cisza zapadła?

inbvo, ja cały czas jestem, ale nie chcę pisać posta pod postem.

-- 19 maja 2013, 02:33 --

Weźcie kurcze coś piszcie, bo się zanudzić można.

jest ktos?

tahela, ja jestem. Siedzę i czekam aż ktoś coś napisze.

Hmm...

silence_sadness, ?

Marcin20.04, co tam??

silence_sadness, nie jest źle. Byłem dzisiaj na spotkaniu z osobami z forum, było bardzo fajnie, choć nie potrafiłem się otworzyć. A u Ciebie?

Marcin20.04, na wszystko przyjdzie pora. stopniowo i się zapewne otworzysz..

Dziękuję, u mnie dobrze, spać jakoś nie mogę.

silence_sadness, mam taką nadzieję, niestety fobia społeczna robi swoje. Myślę że było im przykro, bo pomyśleli że ich nie polubiłem i dlatego byłem mało rozmowny.

Marcin20.04, myślę ,ze to ludzie rozumni i wcale tak nie pomyśleli.

Gdzie mieliście te spotkanie?

silence_sadness, przed Kinoteką.

Marcin20.04, miałam na mysli jakie miasto?

silence_sadness, a, o miasto chodzi. W Warszawie. Nie wiem czemu, ale z góry przyjąłem że Ty jesteś z Warszawy, przez co znasz to miejsce. Niestety z moich okolic nikogo nie ma na forum, ale z drugiej strony do Warszawy nie mam tak znowu daleko i myślę że warto przejechać ten kawałek, żeby spotkać fajnych ludzi.

Marcin dobrze,że poszedłęś na spotkanie a ludzie kumaci to pewnie bedą sie domysłąc ze to lek a nie ,ze ich nie polubiłeś, podbijam pytanie jakie miasto?