Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Moze i racja, ale w takim razie po co te glebokie spojrzenia w oczy, dotykanie, usmiechy? No po co mi to?xdd

anonus, może tak to tylko odbierasz, może ona ma taki sposób bycia w stosunku do wszystkich ludzi, kto wie.

Moze i racja, ale w takim razie po co te glebokie spojrzenia w oczy, dotykanie, usmiechy? No po co mi to?xdd

Deep friendzone ?

uważam, że Kestrel, ma rację, pełnisz klasyczną rolę jej poplecznika, udzielasz jej wsparcia.

a te przytulenia i patrzenie w oczy nic raczej nie znaczą, po prostu daje jej to jakieś pokrzepienie, bawi się trochę może.

gdzieś tu jakaś dziewczyna na forum pisała, że chciałaby mieć geja do przytulania, ktoś zapytał po co, skoro może mieć do tego chłopaka, a ona właśnie odpisała, że do takich przyjacielskich przytulasków, zwierzeń itp. a nie do seksu, nawet mogę znaleźć jej wypowiedź.

Hmm. Dzis miala miejsce ciekawa sytuacja.

Gadala ze swoim bylym, z ktorym doszla do kompromisu - mianowicie zostali przyjaciolmi. Mowi, ze to dla niej ok i czuje sie w takiej sytuacji szczesliwa.

anonus, z doświadczenia Ci powiem, że żaden seks wcześniejszy nie był dla mnie tak przyjemny niż ten po zostaniu 'przyjaciółmi'.

Hans, czyli sugerujesz, ze to zle dla mnie, skoro zostali przyjaciolmi?

anonus, uważam, że może Ci to nie wyjść na dobre. Znajdź lepiej jakąś dziewczynę, która nie zostawia ogromnego marginesu na subtelne niejasności, na które nie powinno być miejsca. Ale traktuj to jako sugestię.

anonus, Jeśli tak cię to męczy - po prostu idź i spytaj dziewczynę o dane kwestie które cię interesują,prosto i konkretnie,bez owijania w bawełne . I tyle,zobaczysz co powie,rozkminy i dyskusje tu nie mają sensu za dużego,bo wszystko jest zbytnio w sferach domysłu i gdybań,co powoduje że więcej myślisz,nie działasz,a durna niepewność powoduje tym większy strach...

A czego ty oczekujesz od tej dziewczyny?

Znasz ją na tyle że chciałbyś z nią być,jesteś tego pewien?

Kestrel, tu nie chodzi o to, czego ja chce. Ja chce wiedziec, jaki ona ma w koncu do mnie stosunek. Jezeli taki o nazwie "nic wiecej" to nie mam zamiaru wpychac sie z buciorami w jej milosne zycie. Chce byc po prostu uswiadomiony :).

anonus, Tak więc wniosek pozostaje jeden i ten sam,idziesz i pytasz wprost.

Kestrel, takie pytanie wprost: "hej, kim jestem dla ciebie" wyglada mi troche idiotycznie :)

anonus, no to cóż, męcz się dalej

anonus, czemu idiotyczne, zawsze można rozmową naprowadzić.

podejrzewam, że się krępujesz wprost spytać.

abraxas, samoudreka, kocham te masochistyczne klimaty

zmienny, krepuje sie, bo to dla mnie glupio wyglada tak spytac xd. Myslalem, ze takie rzeczy wychodza "w praniu".

anonus, Tak ciężko wyciągnąć na spacer czy cokolwiek, i przy okazji zagadać co ona do ciebie konkretnie czuje, kim ty dla niej jesteś?

Czasem trzeba prostolinijnie,niema potrzeby dorabiania bóg wie jakich ideologii i scenariuszy,ale twój wybór ; ).

anonus, zapytaj się jej wprost, bo się będziesz w dalszym ciągu męczyć. A jeśli mogę być szczera nie chciałabym być w układzie gdzie ona nadal czuje coś do swojego byłego, bo w którymś momencie może Cię zranić.

anonus, jesteś jej pocieszycielem tylko ,więc nie nastawiałabym się na coś więcej ona zwyczajnie kocha nadal tamtego chłopaka.

Kestrel, dokladnie, ciezko o cos takiego spytac :)

Calineczka1990, co mnie nie zabije to mnie wzmocni, jak to mowia

Saraid, byc moze, ze tak jest, ale myslalem, ze jak dziewczyna szuka pocieszyciela, to nie zaczepia go w taki sposob.

anonus, jestes pewien?mało znasz kobiety dla mnie to dość jasne jak to się może potoczyć..

Moze i racja, ale w takim razie po co te glebokie spojrzenia w oczy, dotykanie, usmiechy? No po co mi to?xdd

o rany jak to po co? Zeby podniesc sobie samoocene i udowodnic ze chociaz tamten ja rzucil to podoba sie innym facetom. A Ty wysylasz przeciez informacje zwrotne na te usmiechy ze Ci sie podoba nie?

Mam wrażenie, że owinęła Ciebie wokół palca, potrzebuje jakiegoś pocieszenia, a że gra na cudzych uczuciach to już jej najmniejsze zmartwienie

anonus, najlepsze co możesz wynieść z tej sytuacji to wykorzystaj ją ile wlezie ale się nie angażuj w ogóle.

Poki co to ona go wykorzystuje a on sie zaangazowal

anonus, No to pozostaje ci gnicie w sferze domysłów.

Ale sam widzisz,ku czemu to zmierza i jak wygląda - Give up.