Skocz do zawartości
Nerwica.com

Plany, marzenia, cele...


Misiek

Rekomendowane odpowiedzi

roxaneczka37, brakowało mi ciebie. :mrgreen:

Powodzenia, mnie nikt nie musi zauważać, chciałbym może żeby ktoś docenił moje wysiłki, ale ludziom nie po drodze doceniać innych, chyba że robią to po to, by potem ta osoba pochwaliła ich.

 

 

Tez mi brakowalo zagladania tutaj i Was ;)

 

Wiesz co, żyj dla siebie! Zyj tak, bys to Ty był zadowolony, a reszta się wkrótce ułoży ;)

Dziś następuje przełom w moim zyciu i bede kazdego dnia starała się pamiętać o tym, by życ jak najlepiej. Chcę być kimś, kogo sama mogę podziwiac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostać znawcą muzycznym. Prawdziwym 'Arbitrem elegantorium'. :mrgreen:

są na to jakies studia, kursy czy samemu można do tego dojść. ;) A czy uważasz że np ci ludzie c wygrywają "Jaka to melodia" to znawcy muzyczni czy tylko mają talent to zapamiętywania tytułów i rozpoznawania melodii. A może chcesz być krytykiem muzycznym i mieszać z błotem większość twórców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja szukam swojej pasji chyba całe swoje życie,odkąd pamiętam. Pragnę robić coś co bym kochała. Żyję nadzieją,że pasja uratuje mnie od depresji. Tymczasem pasji brak...żeby nie było tak pesymistycznie to uwielbiam zwierzęta. Przebywając z nimi mam lepsze samopoczucie. Studia weterynaryjne są ogromnie ciężkie,teraz jestem na prostym filologicznym kierunku i nie jest jakoś super,a co dopiero. Po prostu nie mam motywacji.

Z takim podejściem zajdę daleko :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnej więcej szkoły.Nic tylko leżeć brzuchem do góry i żadnych obowiązków.Przecież nie muszę nic robić mając rentę,a mnie ciągle coś pcha do przodu.Co mnie pokusiło :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak miałbym coś jeszcze studiować to albo religioznawstwo albo antropologię kultury, czyli totalnie nieżyciowe kierunki bo wszystko co pragamtyczne mnie nie interesuje. Zresztą czy dziś są potrzebne studia zwłaszca te nie dające konkretnych umiejętności, skoro można większość rzeczy znaleźc w internecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymieniasz bardzo ciekawe studia carlos. Ja bym postudiował filozofię jako drugi kierunek, nie dla tytułu ani pracy, ale tak jak w dawnych czasach, niejako z obowiązku, żeby posiadać szersze spojrzenie na świat, historię idei itd.

 

Dzisiaj z religioznawstwem i antropologią kultury dasz radę, o ile jesteś w stanie użyć ich jako narzędzi do zarobienia dla siebie/kogoś pieniędzy lub jeśli tę wiedzę potrafisz umiejętnie sprzedać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam małe marzenie i bardzo przyziemnie-dożyć do wakacji, jadę już na oparach cierpliwości i wytrzymałości psychicznej, pierwszy raz od kiedy zaczęłam pracować mam obawy, że mi puszczą całkiem nerwy w pracy. Więc mój cel to się doturlać do czerwca

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, od czego złego byś odciągał ludzi?

Od zgubnego wpływu religii, oczywiście nie kazał im by przestawać wierzyć, ale żeby zobaczyli jak czasem owa religia wpływa niekorzystnie na ich czy ogólnie sytuacje, bardziej chodzi mi o islam niż chrześcijaństwo. Zresztą głupoty pisze muslimy zaraz by mnie zabili za obraze ich uczuć i na tym by sie misja skończyła :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, od czego złego byś odciągał ludzi?

Od zgubnego wpływu religii, oczywiście nie kazał im by przestawać wierzyć, ale żeby zobaczyli jak czasem owa religia wpływa niekorzystnie na ich czy ogólnie sytuacje, bardziej chodzi mi o islam niż chrześcijaństwo. Zresztą głupoty pisze muslimy zaraz by mnie zabili za obraze ich uczuć i na tym by sie misja skończyła :mrgreen:

A wiesz co mnie wnerwia najbardziej?

NIby katolicy , którzy chodzą co niedziela do kościoła i stoją 20metrów od wejścia. Nic nie słyszą, nic nie widzą, nic nie mają z tej mszy, ale uważają się za zajebistych katolików :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, to z hindusami musisz się sprzymierzyć, jako laik postrzegam tę religię jako bardziej związaną z filozofią życia niż klepaniem pacierzy, choć mogę się mocno mylić. Do tego kilka razy pokazali, że na zaczepki ze strony muzułmanów idą pacyfikować wioski. Albo jakieś systemy filozoficzne Chin, Chińczycy w odpowiedzi na zamieszki wysłali do zachodnich prowincji czołgi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, od czego złego byś odciągał ludzi?

Od zgubnego wpływu religii, oczywiście nie kazał im by przestawać wierzyć, ale żeby zobaczyli jak czasem owa religia wpływa niekorzystnie na ich czy ogólnie sytuacje, bardziej chodzi mi o islam niż chrześcijaństwo. Zresztą głupoty pisze muslimy zaraz by mnie zabili za obraze ich uczuć i na tym by sie misja skończyła :mrgreen:

A wiesz co mnie wnerwia najbardziej?

NIby katolicy , którzy chodzą co niedziela do kościoła i stoją 20metrów od wejścia. Nic nie słyszą, nic nie widzą, nic nie mają z tej mszy, ale uważają się za zajebistych katolików :?

Mnie tam nie wkurzają choć to też wg mnie jakieś zaburzenie, nie wiem czy boją się wejść bo się dużej ilości ludzi boją czy o co im chodzi, ja tego nigdy nie praktykowałem. Teraz chodzę raz, dwa razy w roku na mszę i wydaję mi się że oni wkółko to samo gadają i nie ma sensu tego słuchać bo juz to sto razy słyszałem w przeszłości.

 

A wracjąć do tematu to marzy mi się usunięcie religii ze szkół. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, to z hindusami musisz się sprzymierzyć, jako laik postrzegam tę religię jako bardziej związaną z filozofią życia niż klepaniem pacierzy, choć mogę się mocno mylić. Do tego kilka razy pokazali, że na zaczepki ze strony muzułmanów idą pacyfikować wioski. Albo jakieś systemy filozoficzne Chin, Chińczycy w odpowiedzi na zamieszki wysłali do zachodnich prowincji czołgi. ;)

I właśnie" filozofia" Chin dziś zwycięża nie cackają się z nikim i niczym, nie tracać energii, zasobów na niekończące się dyskusje, prawa mniejszości, prawa człwieka itd.

A co do Indii to tam zwłaszcza w Kaszmirze i na Sri Lance niesnaski na tle religijnym są powszchnością wszyscy na siebie napadają i podkładaja bomby, nasze media nawet o tym nie donoszą bo daleko i spowszechniało wiele lat temu.

 

Kalebx3[/b tak trochę dla żartu chciałbym aby ją znieśli ale trudno to nazwać moim wielkim marzeniem, choć napewno lepsze to niż kokaina ale od kobiety pewnie gorsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

choć napewno lepsze to niż kokaina ale od kobiety pewnie gorsze.

Carlosbueno , doswiadczalne szczury , którym dano do wyboru wyborne "smakowite' samiczk( seks)i koks wybierały to drugie do usranej szczurzej smierci. Pewnie co gatunek to inne zdanie.

Candy , a jak pałam radoscią ,że mój Syn uczy się w szkole ( w zerówce) o Panu Jezusie . Poza tym olewam ateizm!,i te nowomodne bajery na czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×