Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Kiya, to może wyszukaj czegoś po czym się mniej cierpi bo nie sądze byś zaczęła od cierpienia by w coś miłego przeszło (o ile to możliwe).

sebastian86, ale powielanie ich jest błędem bo wielu łapie schemat, w środku schowane jest prawdziwe "ja"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niewidoczny, stereotypy krzywdza takich jak ja.bo zasluguje na szczescie w zyciu jak kazdy czlowiek ale niestety szanse na szczescie mam mniejsze niz ktos "zdrowy"

 

w jakim sensie to jest wina stereotypów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sebastian86, ale to nie stereotyp mówi, tylko natura. stereotypy powstały wtórnie do tej natury a nie na odwrót, dlatego jakby nie było stereotypów, to większość kobiet (nie wszystkie np. siostrawiatru nie) i tak by ciągnęły do tych silnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, ale na tym forum akurat dziewczyny sa bardziej tolerancyjne niz przecietna dziewczyna z ulicy.jakbym powiedzial takiej na poczatku znajomosci co ze mna jest to by miala uprzedzenie.

 

To Ty decydujesz o tym, w którym momencie kobiecie o tym powiedzieć, nikt Ci nie każe przedstawiać się "jestem zdołowanym nerwusem":) - nie zrozumcie tego określenia źle, ja w końcu jestem taka sama:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ech...

ja żyje z mężczyzną, który od dobrych paru lat zmaga się z ciężką depresją. Przeszedł ps, 4 pobyty w szpitalu psychiatrycznym... Nie jest silniejszy ode mnie. Ja też mam problemy (depresja i nerwica lekowa) ale jakos dajemy rade... Wiadomo nie zawsze jest cudownie. Ale nawzajem się wspieramy. Gdy on ma gorszy dzień ja nawet czasami nie majac siły... podnoszę go... i tak też jest na odwrót.

Więc moi drodzy faceci... tylko troszkę wiary w siebie :)

 

i dodam, że zaczeliśmy być razem juz jak chorował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aguskaguska, ale wyrzut sumienia z powodu ukrywania czegos by byl

 

Ale ta dziewczyna raczej będzie wiedziała, że każdy ma jakieś swoje indywidualne sprawy które wychodzą "na wierzch" dopiero w trakcie. Depresja to jest problem osobisty, a z takich problemów raczej nikt się nie zwierza zaraz na początku znajomości. Przynajmniej tak mi się wydaje:). Raczej robi się to wtedy, kiedy człowiek jest już gotowy przełamać swój opór. Zwłaszcza, że jeżeli nie bierzesz z tą osobą ślubu to ona właśnie ma jeszcze prawo decydować czy chce z tobą dalej być czy, nie. I wtedy ma dużo lepszy obraz tego, jaki jesteś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba znać większości kobiet aby tak twierdzić, większośc pewnie jakieś 90 kilka % szuka silnego, zaradnego, odpowiedzialnego faceta a nie kogoś z zaburzeniami depresyjno- lękowymi bez stałej pracy i z marnymi widokami na przyszłośc z kiepskimi szansami utrzymanie rodziny.

Przesadzasz..mnie wystarcza odpowiedzialny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaburzenia NIE SĄ rzeczą WYKLUCZAJĄCĄ z możliwości związków, i nie należy tego traktować jako wymówkę,czy "gwóźdź do trumny" który dyskwalifikuje człowieka z tego.

Rzeczą dyskwalifikującą jest myślenie w ten sposób,pasywność,poddanie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w przypadku wielu osób to właśnie zaburzenia powodują, że nie są one w związku.

Niczego bym tutaj nie przesądzała znam wiele osób zdrowych które nijak nie potrafią znależć odpowiedniego partnera i być w związku.Same tylko portale randkowe to same zaburzone osoby?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba znać większości kobiet aby tak twierdzić, większośc pewnie jakieś 90 kilka % szuka silnego, zaradnego, odpowiedzialnego faceta a nie kogoś z zaburzeniami depresyjno- lękowymi bez stałej pracy i z marnymi widokami na przyszłośc z kiepskimi szansami utrzymanie rodziny.

Przesadzasz..mnie wystarcza odpowiedzialny

A jak niedawnymi czasy dziewczyny pisały że ich facet np zarabia minumim, albo rzucił studia i jest niezbyt ambitny to niemal wszystkie dziewczyny z forum radziły owym dziewczynom rzucić chłopaków i poszukać se lepszych. Zresztą już kiedyś o tym pisałem i nie będe sie powtarzał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba znać większości kobiet aby tak twierdzić, większośc pewnie jakieś 90 kilka % szuka silnego, zaradnego, odpowiedzialnego faceta a nie kogoś z zaburzeniami depresyjno- lękowymi bez stałej pracy i z marnymi widokami na przyszłośc z kiepskimi szansami utrzymanie rodziny.

Przesadzasz..mnie wystarcza odpowiedzialny

A jak niedawnymi czasy dziewczyny pisały że ich facet np zarabia minumim, albo rzucił studia i jest niezbyt ambitny to niemal wszystkie dziewczyny z forum radziły owym dziewczynom rzucić chłopaków i poszukać se lepszych. Zresztą już kiedyś o tym pisałem i nie będe sie powtarzał.

No nie wiem czemu się dziwisz,tak jest,to żadne zaskoczenie.Może nawet tak powinno być.

Mnie dziwi cos całkiem innego,chodze na kurs tańca,większość facetów któzy tam chodzą są cąłkiem ogarnięci z wyglądu,studiują przyszłościowe kierunkia widać że mimo to mają problem ze znalezieniem dziewczyny,także wtf?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czemu się dziwisz,tak jest,to żadne zaskoczenie.Może nawet tak powinno być.
Ja ani tym zaskoczony nie jestem i wcale nie twierdzę że tak nie powinno być, ale często te same osoby piszą w jednych wątkach że liczy się tylko miłość, że nie ważne ile facet zarabia, czy jest zaradny itd a w innych odpisują dziewczynie która narzeka na niezbyt zaradnego, ambitnego faceta że ma go rzucić.

A co do tych studiujących przyszłosciowe kierunki to zwykle na ich studiach dominują faceci, wiele czasu poświęcają nauce a nie balangowaniu i ciężko im przypadkowo poznać dziewczyny a taki kurs tańca to szansa na poznanie dziewczyny, pewnie ciekawszej niż na imprezie czy dyskotece.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czemu się dziwisz,tak jest,to żadne zaskoczenie.Może nawet tak powinno być.
Ja ani tym zaskoczony nie jestem i wcale nie twierdzę że tak nie powinno być, ale często te same osoby piszą w jednych wątkach że liczy się tylko miłość, że nie ważne ile facet zarabia, czy jest zaradny itd a w innych odpisują dziewczynie która narzeka na niezbyt zaradnego, ambitnego faceta że ma go rzucić.

A to się zgadzam,kobiety ewidentnie kłamią w tym temacie.Kasa jest strasznie ważna dla nich to widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×