Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy mieliście normalne dzieciństwo???


misiek_1

Rekomendowane odpowiedzi

jak wspominacie czas kiedy byliście dziecmi??? rodzice często Was bili,znęcali się nad Wami,mieli chore ambicje,czy któreś z rodziców naduzywało alkoholu???czy zyliście normalnie jak dziecko powinno zyc. myślę ze pojawienie się depresji zależy w dużej mierze od tego jak byliśmy wychowywani od początku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem normalniejszych rodziców niż większość Polaków, a na forum jestem, to po prostu ja jestem tak bezndziejny i leniwy że nawet mimo przyzwoitego wychowania wyrosłem na takiego życiowego nieduacznika gorszego od ludzi wychowanych w rodzinach patologicznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, nie miales...

Wg Twoich standardów 99% rodzin jest nienormalnych także moi napewno też są nienormalni. Pewnie wiele błędów popełnili ale i tak są dużo ponad przeciętną, nie było u mnie nigdy awantur, pijanstwa, przemocy, poniżania a w co drugiej polskiej rodzinie conajmniej to jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musi byc patologii ..u mnie tez nie bylo pijanstwa i awantur. Bylo za to zimno i wrednie

U mnie wredności zadnej a zimno to od strony ojca a od matki aż za ciepło, ale idealnych rodzin nie ma, wiem że ja zawiodłem rodziców mimo że mi tego nie mówią, inni z gorszych rodzin wyrośli na porządnych a ja jestem taki beznadziejny że aż wstyd że istnieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, może wlasnie brakowalo tych wymagan stawianych przez rodzicow? Moze wszystko sami za Ciebie robili i nie pozwalali Ci decydować, teraz to może skutkować brakiem pewności siebie, niską samoocena... To rowniez nie jest 'normalna' rodzina.

 

Co do mnie to na wszystkie pytania, zadane przez autora, odnośnie rodziców odpowiedziałabym po prostu TAK. Szkoda czasu na dopisywanie czegoś więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, może wlasnie brakowalo tych wymagan stawianych przez rodzicow? Moze wszystko sami za Ciebie robili i nie pozwalali Ci decydować, teraz to może skutkować brakiem pewności siebie, niską samoocena... To rowniez nie jest 'normalna' rodzina.

 

.

Może i tak, ale jako od dawna dorosły sam sobie powinienem wymagania stawiać, nie ma co obarczać rodziców. Jestem skończonym leniem i tchórzem i to mój główny problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misiek_1, u mnie nie było nic z wymienionych rzeczy, choć niewiele pamiętam tak do 7 roku życia. z tych strzępów, które pamiętam i z tego co wiem o swoich rodzicach, mogę wnioskować, że było dobrze. byłam dzieckiem chcianym, zaplanowanym, kochanym. może nawet za bardzo na mnie chuchano, chciano ustrzec przed wszystkim, co zaowocowało brakiem odporności i pewną nieporadnością życiową. potem zdarzyła się zdrada w małżeństwie rodziców i rodzice dużo się kłócili i było gorzej, więc jak mam złe doświadczenia z domu to nie z wczesnego dzieciństwa.

ogólnie po tej ich ciągłej "szarpaninie" mam poczucie, że nie miałam ciepłego domu i zawsze mi tego brakowało.

nawet dziś, gdy jestem u kogoś np. w okresie świątecznym i widzę rodzinną, ciepłą atmosferę robi mi się przykro, unikam takich sytuacji i takich miłych domów. chore, nie?

bo swego czasu to wyglądało tak - mój chłopak zaprasza mnie do siebie na święta, wszyscy są życzliwi, a ja siedzę przygnębiona i staram się powstrzymać od płaczu. śmieszne czasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem paskudne dzieciństwo,mój ojciec to nieudacznik i zawiódł na całej linii,psycholog od dawna sugerowała mi że brak mi męskiego wzorca to nie chciałem w to wierzyć.Ale tak jest,nie miałem żadnych wzorców w rodzinie więc szukałem ich na zewnątrz całe życie.

Dalej nie wiem co to znaczy być facetem,nie czuję sie nim,nie umiem nim być.

Mam wielkie pretensje do ojca,jakby umierał i potrzebował przeszczepu ode mnie to bez wahania pozwoliłbym mu umrzeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się śni po nocach, że znowu jestem dzieckiem. Znajduję się w podstawówce, odrabiam lekcje, spieszę się do sali w drugim końcu budynku. Bardzo męczące są te sny. Wnioskuję z tego, że duszą wciąż jestem w tych beztroskich dla mnie czasów. Musiałbym z tego wyrosnąć. Dzisiaj mi się śniło, że przerabialiśmy jakąś lekturę. Ehhh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno Widzę, że mamy sporo wspólnego. U mnie też ze strony matki było chyba aż za dużo tego ciepła, ojciec też jakiś surowy nie był. Sporo rzeczy faktycznie wykonywali za mnie, nawet gdy sam chciałem coś zrobić. Później przestałem przejawiać inicjatywę. Być może wiedziałem już z góry, że zrobią coś za mnie, albo że po prostu sam nie potrafiłbym czemuś sprostać. No a teraz jestem w czarnej głębokiej i nie wiem co chcę robić. Siedzenie i nicnierobienie jest wnerwiające, ale z drugiej strony nie znam swoich mocnych stron, żeby określić jakieś konkretnie ukierunkowane cele i próbować do nich dążyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalne to raczej nie. Ze strony ojca (i częściowo także ze strony brata mojej matki) było pijactwo, a w moich pierwszych kilku latach życia także awantury. Matka i babcia zaś wyręczały mnie zawsze we wszystkim, nigdy nie miałem żadnych obowiązków, tyle że matka jest nerwowa, babcia natomiast ani razu na mnie nie krzyknęła i była osobą, której najbardziej ufałem ze wszystkich osób pod kątem tego, że całkowicie nic mi z jej strony nie zagraża w żadnej sytuacji. Babcia okazywała mi najwięcej ciepła emocjonalnego, tyle że mój mózg tego... nie przetwarzał.

 

-- 20 maja 2013, 22:17:56 --

 

W dzieciństwie i okresie nastoletnim myślałem, że mam całkowicie normalne dzieciństwo, nawet pijactwo ojca uważałem za całkowicie normalne, widocznie mam bardzo "wysokie" IQ :roll:

 

-- 21 wrz 2014, 15:39:19 --

 

misiek_1, gdyby ludzie mieli normalne domy to to forum liczyloby kilka osob a nie kilka tysiecy

Bzdura

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2013 o 19:53, misiek_1 napisał:

jak wspominacie czas kiedy byliście dziecmi??? rodzice często Was bili,znęcali się nad Wami,mieli chore ambicje,czy któreś z rodziców naduzywało alkoholu???czy zyliście normalnie jak dziecko powinno zyc. myślę ze pojawienie się depresji zależy w dużej mierze od tego jak byliśmy wychowywani od początku.

Wszystko było poza chorymi ambicjami rodziców. Nie wywierali na mnie presji pod względem nauki. Uczyłam się lepiej od nich w szkole. Opłacali korepetycje z matematyki, bo sobie nie radziłam.  Nie rozmawiali ze mną o mojej przyszłości, małżeństwie. Chcieli podświadomie, żebym została w domu. Nie chcieli, żebym ich opuściła. Śmierć mojej matki przekreśliła ich plany. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×