Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Agent Orange, Rozumiem, że bez mirtazapiny na speeda nie ma co liczyć?.. czy jak to jest? Kiedy dokładnie poczułeś pozytywne energetyzujące działanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie z kolei nawet po 22,5 mg mirty była zamułka. Więc teraz zmniejszam powoli dawkę, ale i tak jest wyjątkowo podle, jeśli chodzi o funkcjonowanie. Spróbuję podwyższyć wenlę do 187,5, drugi raz już. Jeśli nie odczuję poprawy, to zjadę do 112,5 i włączę ten wellbutrin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agent Orange, Rozumiem, że bez mirtazapiny na speeda nie ma co liczyć?.. czy jak to jest? Kiedy dokładnie poczułeś pozytywne energetyzujące działanie?

Sama mirzapina zamulała mnie strasznie, nie kontaktowałem. Do tego działanie antydepresyjne znikome. Dołączenie 75 mg wenli lekko mnie kopnęło do życia, ale byłem "drewniany" emocjonalnie i bieda z libido. Dopiero zwiększenie wenli do 150 mg dało mi w połączeniu z 45 mg mirty olbrzymiego kopa. Co najważniejsze, dobry stan przechodzi w bardzo dobry, ew. spada z powrotem do dobrego. Dołów i lęków zero. Pełną parą idę w życiu i w pracy do przodu. Ale to już można traktować jako CRF, a o tym jest osobny wątek. ;)

 

pozdrawiam AO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agent Orange, to muszę powiedzieć bardzo ale to bardzo mnie zainteresowałeś muszę to sprawdzić większą dawkę wenlafaksyny, teraz zacząłem wenle jest 3 tydzień na minimalnej 37,5 mg, wcześniej brałem kilka lat tylko mirtazapine i początki byłym ciężkie z SNRI. Teraz jest lepiej ale libido od początku nieco kuleje.

 

mam pytanie czy mieliście przy wprowadzaniu wenli podwyższone tętno?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tiktalk, tak, moje w graniach 100. Do tego minimalnie podwyższone ciśnienie, a zwykle mam wzorcowe. Ale w tej kwestii propranolol zdziałał cuda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tiktalk, Mój psychiatra powiedział mi, że sensowną, minimalną dawką dla mnie jest 112,5 mg, ale 150 i więcej na pewno nie zaszkodzi. Co organizm i umysł, to inne leczenie. Co pomaga mi, Tobie nie musi, ale to pewnie wiesz. ;)

 

beladin, Na 75 mg byłem około miesiąca. Na początku działało, ale szybko przestało i wskoczyłem na 150 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aktualnie przez ok 1,5 miesiąca biorę fluoksetynę 20 mg, ale chyba nie działa lub nie umiem tego stwierdzić, nadal źle sie czuję, dodatkowo wspomagam sie propranololem i ketrelem (80 + 25 mg), ale też trudno mi stwierdzić czy działają, mój główny problem to lęki, nerwica natręctw/somatyczne trzęsiawki/ , fobia społ., ,chcę przejść na wenlafaksynę czy można to zrobić od razu z dnia na dzień, bo fluo ma długi okres półtrwania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim,

 

Powiem krotko - probuje (przepraszam za brak polskich liter, pisze z komorki) odstawic wenlafaksyne - przez 2 lata bralam Venlectine XR 75g, pozniej co drugi dzien, od tygodnia jestem na 37.5 XR tez co drugi dzien. Niestety poczytalam, ze branie nawet takiej tabletki co drugi dzien tylko rozwala Ci uklad nerwowy (bo masz hustawke) i ze lekarze tak zalecaja, bo tak radza producenci. Po dwoch latach wybieram sie do innego psychiatry i bede w tym czasie grzecznie zazywac tabletkie codziennie, nie co drugi dzien. Czy ktos moglby powiedziec mi w ktorych tabletkach sa te male kuleczki? Z nimi sie najlatwiej rzuca, odsypujac, a w tych moich sa po prostu biale tabletki (1, 2 lub 3, w zaleznosci od mocy leku)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nimthiniel, oriven jest spoko bo w mocy 75 mg jest ÿ kuleczek czyli każda po 12,5 mg. Ja tak odstawiałam wysypując co tydzień o jedną kuleczke wiecej.

A duża ilość granulek chyba ok.200 jest w efevelonie wiec tego nie polecam

 

-- 10 maja 2013, 15:04 --

 

sorry miało być: w orivenie jest 6 kuleczek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś z Was miał zaburzenia funkcji poznawczych tj. problemy koncentracją, pamięcią, zwiechy na początku terapii wenlafaksyną? Te problemy mijają jak lek zacznie działać jak należy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

beladin, ja mam,nie mijają te problemy a biorę od grudnia wenlę i już sama nie wiem czy to wina deprechy czy tej wenli :/, jest koszmarnie pod tym względem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem to także na paroksetynie, ale po dłuższym jej stosowaniu, ok pół roku, było nieco lepiej. Przed wizytą u psychiatry chorowałem już 4 miesiące i te problemy z koncentracją były ogromne. beladin, jak długo bierzesz wenlafaksynę?

Więcej na temat problemów z pamięcią itd. znajdziesz w tym temacie: problemy-z-pami-ci-i-koncentracj-t19647.html

Generalnie ilu ludzi, tyle opinii. Ja w trakcie depresji na etapie bez zażywania leków zwieszałem się strasznie, na co nawet uwagę zwracali mi inni ludzie. Najlepiej będzie, jeśli porozmawiasz o tym ze swoim psychiatrą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zauważyliście po wenlafaksynie zmiany apetytu, tzn. utrate głodu całkowitą. Ja mialem z tym problem ale wieczorami czesto czulem glod co 2,3 godziny i jadlem ze smakiem. A teraz w ogole nie czuje glodu i mam wrazenie ze wenlafaksyna mi pogorszyla problem z jedzeniem.

 

Też jestem jakiś senny, jakbym sie nie mogl do konca obudzic. Biore co prawda mala dawke bo 37mg. Zasugerowalem psychitrze by moze zwiekszyc dawke bo jakos nie czuje by mi pomagala to powiedzial ze na wiekszej dawce przestane w ogole jesc :/ To po co ja biore ten lek? ehhh

 

Kiedys bralem wenle przez 2 tyg. ale bylem w innym stanie psychofizycznym i zadnej sennosci nie bylo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie czuję głodu a jedzenie mi nie smakuje i jem na siłę. Jedynie dobrze wchodzą mi słodycze a jak zaczynam nie mogę skończyć ( choć też nie smakują jak kiedyś)

Senność mnie dobija, szczególnie ta zaraz po zażyciu rano tabletek a wieczorem bez innych tabletek nie mogę zasnąć. Tak w ogóle to znów schodzę z lekarstw. Lekarka nie była za szczęśliwa z tego no ale też nie miała jakiś argumentów aby mi tego zabronić. Tak więc po miesiącu brania 150mg schodzę znów na 75mg i prawdopodobnie przestanę brać wenlę po 3 miesiącach brania. Psychicznie czuję się dobrze a brakuje mi strasznie napędu. No i skutki uboczne mnie dołują - pogorszenie wzroku, większy szum w uszach, bezsenność, drżenie całego ciała a głównie rąk i głowy, utrata smaku, słabość i intensywne pocenie się, problemy z seksualnością, wymuszona abstynencja napoi alkoholowych ;) oraz cały czas nie pogodziłem się z tym, że muszę zażywać takie lekarstwa.

Liczę na to, że po odstawieniu przetrwam jako tako do jesieni i zapewne będę musiał znów wrócić na prochy. Wg mnie dystymii nie da się wyleczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie czuję głodu a jedzenie mi nie smakuje i jem na siłę. ....

 

U mnie podobnie. A jak było u ciebie z apetytem przed braniem tego leku? Może tą senność rano masz po tabletkach ktore bierzesz na sen? Co zażywasz na sen?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nimthiniel, Efectin, ale jest drogi, poza tym chyba Alventa, ale co do tego to nie jestem pewna.

 

-- 12 maja 2013, 16:13 --

 

Ja już jestem na połówce 37,5 mg. Fakt, lepiej co trochę odsypywać a nie brać co drugi dzień. Jednak kuleczka kuleczce nie równa. Najlepiej to mieć wagę, ale ja i tak wolę na oko :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że zaczynam a nie odstawiam :D Chyba by mi się nie chciało liczyć kuleczek. Wolałbym 3 dni w łóżku poleżeć.

 

Co do mich problemów związanych z procesami poznawczymi, o których pisałem wcześniej to jeszcze coś tam czuję ale jest dużo lepiej.

Jeśli chodzi o nastrój i lęki to w piątek czułem się zajebiście cały dzień. Szkoda, że ten efekt się nie utrzymał, ale 3 tygodnie to chyba za krótko, żeby mówić o pełnym działaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×