Skocz do zawartości
Nerwica.com

obrażanie Boga w myślach przez nerwicę?


znerwicowana92

Rekomendowane odpowiedzi

refren, Który punkt netykiety musiałabyś złamać? Ten o lżeniu, kalumniach, pomówieniach czy ujawnianiu prywatnych danych i poufnych informacji czy robieniu OT'a czy tworzeniu insynuacji? :P

 

Punkt o snuciu domysłów na temat wpływu życia osobistego na poziom uładzenia w komentarzach. Myślałam że taki jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren, Czy ten awatar nie odnosi się do takiej historyjki z ptakiem co trzyma niebo nogami?

 

Jeszcze nie wiem, musiałabym ją najpierw poznać. Może się odnosi :)

 

-- 10 maja 2013, 07:42 --

 

fozzie, dzięki, bezcenna informacja. Zastanawiałam się zawsze, jak Wy to robicie, że macie ten sam kolor w tych nickach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Punkt o snuciu domysłów na temat wpływu życia osobistego na poziom uładzenia w komentarzach. Myślałam że taki jest.

 

Nie mam 100% pewności, bo przecież nie siedzę w Twojej głowie, ale podejrzewam, że tak na 95% Twoje domysły odnośnie wpływu ż.o. na moje uładzenie są słuszne. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fozzie, dzięki, bezcenna informacja. Zastanawiałam się zawsze, jak Wy to robicie, że macie ten sam kolor w tych nickach.
ja też dopiero po roku użytkowania się dowiedziałem jak to sie robi i to prez zupełny przypadek.

Eh, my sieroty...

:mrgreen:

 

Punkt o snuciu domysłów na temat wpływu życia osobistego na poziom uładzenia w komentarzach. Myślałam że taki jest.

 

Nie mam 100% pewności, bo przecież nie siedzę w Twojej głowie, ale podejrzewam, że tak na 95% Twoje domysły odnośnie wpływu ż.o. na moje uładzenie są słuszne. ;)

No to na 95 % się zgadzamy. Dziwne... :bezradny:

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wiem, musiałabym ją najpierw poznać. Może się odnosi :)
Spróbuję powtórzyć:

Leży sobie ptak na ziemi z nogami wyciągniętymi w górze, podlatuje do niego drugi i mówi: - Co ty odstawiasz

- Podtrzymuję niebo

- Po co, przecież nieba nie trzeba podtrzymywać jesteś ptakiem, masz LATAĆ

- Ale jak go puszczę to się zapadnie

Ptak nie dał się przekonać, aż w końcu jakiś drapieżnik się na niego przyczaił i w krytycznej chwili ptak odleciał i okazało się że niebo się nie zawaliło, a latanie jest świetną frajdą.

Ja to nazywam bajeczką o nerwicy i wolności, albo "dlaczego ptaki nie chorują na nerwicę?". Wiem że może nie jest szałowa ale została mi w pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostału mu się(Bogu) gdy byłam jeszcze mała i nie rozumiałam sensu tego wszystkiego

A określenia były jak najgorsze co tylko zasłyszłam i wymyśliłam.

 

teraz już nie obrażam, nie oskarżam nikogo,

chyba, że własny mózg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×