Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

niewiadoma to chyba jak każdy z nas... kup sobie jakąś książkę np. "oswoić lęk" albo jakąś o pozytywnym myśleniu, może jakieś afirmację Ci pomogą??? Mi sie jakiś czas temu śniło, ze przyszła do mnie śmierc, miałam atak paniki we snie i od tamtej pory boję się zasnąć. Moj mąż zaczał do mnie mówić Czesio, bo faktycznie jak jakiś zoombie jestem, kiedy by się nie obudził to ja zawsze z otwartymi oczami. A dzisiejszą noc przepłakałam z powodu bólu jajnika, chyba nabawiłam sie jakiegos zapalenia.A propos dziewczyny, może któraś z Was wie jak zaleczyć to dziadostwo (wizytę u lekarza moge mieć 16stycznia;( dopiero

 

niewiadoma nie wiem jak CI pomóc, tulę na dobry dzien i życzę i przemiłych zdarzen dzisiaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rewelacja k...

no mi babka też od razu zaznaczyła, ze dwa usg będą potrzebne, do 300 euro powinno sie zamknąć, no chyba, ze będę musiała zostać.Nie mam teraz za bardzo tyle kasy na zbyciu, no właśnie i co po tych cholernych ubezpieczeniach?? ja już zrezygnowałam, bo i tak za wszystko musiałam płacić sama

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się nasprzątałam po tym wczorajszym piekle jakie mialam wieczorem nie bede pisac o co chodzi bo brakuje mi słow mieszkanie razem jest koszmarem!!!!! Moja mama ma juz chyba cięzką nerwicę siostra jest do bani to mi się tylko nie oberwało ale trzęsłam się i dalej mnie telepie nie wiem gdzi ejest mama bo miala chyba dziś 2 zmiąnę od niedawna podobno miała iść na popołudnie - nie wiem. Bynajmniej zeby jej się chciało wracać do domu wysprzątałam cały dom nie tylko u siebie ale i na dole bo fakt mieli syf nieprzeciętny :shock: ogolnie padam ze zmęczenia bo nie spalam cała noc usnęłam ok 5 rano narobiłam się jak dziki osioł i to by było na tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem sama z poczuciem jakie to wszystko beznadziejne i dlaczego nie moge nad tym zapanowac ilez mozna z taka osoba wytrzymac?

ja też tak mam też mnie denerwuje ze nie moge nad tym zapanowac.ja mam ostatnio straszne lęki w nocy musze budzić męża bo mam uczucie jakbym zaraz miała zwariowac włączam tv chodze po mieszkaniu. a on sie patrzy i widze ze sie strasznie martwi i już mam wyrzuty sumienia ze go tak zamęczam tą swoją chorobą nie wiem ile to wytrzyma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, ktoś mi w pracy znowu dołek pod nogami kopie. Nie mam pojęcia, dlaczego ludzie są tak bezwzględni - ludzie, z którymi nie ma nic wspólnego nagle odkryli, że istnieję i że fajnie byłoby mi zrobić jakąś świnię... Qrcze, nie chce mi się już starać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojj a mnie cos ostatnio czesto robi sie tak jakbym miała jakas fale gorąca!dzis np. sprzatałam , odkurzyłam i myłam podłoge i nie byłam tak zwyczajnie zmeczona tylko taka fala jakby!

 

No i po tym ostatnim wymiotowaniu w nocy boje sie zeby mi nie było przypadkiem mdło i stram ssie wogole nie jesc ciezkich rzeczy!nie jem wogole miesa, nawet dzis zupy grochowej nie zjadłam!boję sie zwymiotowac , bo ostatnio strasznie sie czułam :((

 

Kurcze może ja naprawde jestem w ciązy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozwaliła mnie ta sytuacja rozwaliła czuje się paskudnie :cry: jestem przerazona znowu mam drgawki nie wiem co robić za około godz mama wraca do domu oby był spokój bo ja nie wytrzymam nie wytrzymam żyć mi się odechciewa !!!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:03 pm ]

Bethi masz wiad na gg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, ktoś mi w pracy znowu dołek pod nogami kopie.

Nie daj się! Kto śmiał? Pokaż go to palcem. Może urządzimy nań jakąś inwazję nerwusów? ;)

Ojj a mnie cos ostatnio czesto robi sie tak jakbym miała jakas fale gorąca!dzis np. sprzatałam , odkurzyłam i myłam podłoge i nie byłam tak zwyczajnie zmeczona tylko taka fala jakby!

*maleństwo*, wyluzuj troszeczkę, może się spociłaś? ;) Z odżywianiem uważaj, na kilka dni może spróbuj lżejsze rzeczy pochłaniać, a jak zmian nie będzie, znaczy, do lekarza, raus! :smile:

Rozwaliła mnie ta sytuacja rozwaliła czuje się paskudnie

Jaka sytuacja?

 

nie wytrzymam nie wytrzymam żyć mi się odechciewa !!!

Wytrzymasz!! :mrgreen:

 

To mój dzień będzie teraz, ratuj się kto może!

Obudzili mnie goście uporczywym dzwonieniem do drzwi. W popłochu zeskoczyłem z wyrka i pobiegłem otworzyć. Zaprosiłem, kawę zrobiłem i nagle zdałem sobie sprawę, że nie zastanawiałem się nad kontaktem z tymi ludźmi, byłem rozkojarzony, zaspany, a rozmowa sama się toczyła i było ok do momentu, kiedy sobie przypomniałem, że przecież jestem chory. :roll: I masz ci los... Potem się czymś zająłem i tak dzion zleciał.

Jako że mam nalot optymizmu, pozwolę sobie podzielić się z Wami pewną refleksją. Mianowicie, kiedy tak patrzę na Dodę, to myślę sobie: cholera, czy ja chcę być od niej gorszy, głupszy :shock: , no bo przecież jestem, skoro nie potrafię normalnie żyć. Czy naprawdę Doda może stać w reflektorach i mieć to w d***, wyciskać każdy dzień, a ja się tutaj trzęsę i czym, kim ja jestem w ogóle? Czy czegoś Nam brak, Ludki Drogie, że nie możemy żyć normalnie? Czy nie mamy czegoś, co ma (phi!), Doda?

PiEs: Przykładem Dody posłużyłem się wyłącznie dlatego, że uważam ją za normalną dziewczynę, która potrafi sobie radzić i wie czym jest show bussiness, nie z sympatii, czy awersji.

A w ogóle to nadal się czuje tutaj niemile widziany i jak już napisałem, to się zastanawiam, czy wysłać :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna-mam nadzieje że wszystko będzie dobrze.

Gosiulka-nie wiem co powiedzieć,Ci którzyCię zwolnili są po prostu...:(

A ja przed chwilą miałem poteżny atak lęku i wziąłem xanax i teraz łaże po ścianach :(

W dodatku okazalo się że moge mieć coś nie tak z poziomem cukru we krwi :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmorek co ty piszesz! jak niemile widziany...?nie wygaduj głupot!!Gosiulka nie martw sie bedzie dobrze... mysle ze poprostu cie niedocenili....znajdziesz lapsza pracę!!!

 

A ja przed chwilą zjadłam cała cytryne a teraz jem paluszki a mój pies mi je podkrada! żarłok jeden! a żarcia z puszki sie nie tchnie... w sumie sie nie dziwie..;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja miałam dziś świetny dzień.zero lęków wyszłam nawet z domu poszłam na fitness ćwiczyłam godzine i nie zemdlałam nie padłam nie umarłam!czułam sie świetnie i jestem z siebie dumna.tylko boje sie nocy bo ostatnio mam straszne lęki,po prostu potężne.budze sie i od razu są.strasznie to znosze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co ja teraz pocznę

 

wiem, że łatwo powiedzieć: nie martw się. Ale spróbuj odwrócić to na swoją korzyść. Pewnie nie będzie łatwo tych parę dni, ale siadaj, przygotuj cv i szukaj nowej pracy. Przezyjesz! to nie katastrofa. Traktuj to raczej jak początek czegoś nowego ;) Tak miało być, żebyś zaczęła szukać czegoś lepszego! Ja walnęłam poprzednią pracą i tez trzęsłąm portkami jak to będzie. Ale miałam już dość. No i dobrze zrobiłam. Teraz mam lepszą 8)

Mysle, że sobie poradzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×