Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie czy to jest forum czy nie ?Każdy może więc swobodnie wypowiadać się na dany temat więc ja tak robię.Cześć z Was chyba ślepo zapatrzona w terapie i leki typu Efevelon-Valaxin ER,Trilafon,Tisercin myśli że pewnego dnia im przejdzie.Nie zawierzajcie tylko lekom - to mówią świetni psychiatrzy i ja się z tym zgadzam.

Nie wiem co myśleć bo pojechaliście po mnie swoimi negatywnymi postami- i uznaliście że nic nie wiem i się nie znam.Przynajmniej zmusiłem Was manipulując trochę do napisania kilku wypocin.Prowokuję czasem wiem -ale mi to pomaga i moja terapia właśnie następuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafal vel Nerw,ktoś ci już powiedział- przestań pierdolić. Nikogo tu nie interesują twoje teksty. Lepiej idż na ryby czy gdzieśkolwiek i nie podnoś ciśnienia chorym ludziom,ok? Mam nadzieje że już nie będe musiala czytać twoich wypiocin. Powiem ładnie- pierdol się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafal vel Nerw, sam jesteś popaprańcem i sierotą zyciową,a do tego idiotą na potęgę. Skoro się nie znasz na czymś to się nie wypowiadaj,bo z twoich wypowiedzi widać że musisz mieć bardzo niski iloraz inteligencji. Jestem chora,ale żal mi cię bo jesteś gorzej chory ode mnie. Bo głupota to też choroba,ciesz się że nie boli

Mogę tylko współczuć takiej osobie jak.Jesteś straszną pesymistką.Zero w Tobie uczuć nie potrafisz ani być zła ani kochać.Potrafisz tylko używać prawdopodobnie wyuczonych technik do odzwierciedlania własnych uczuć.Takie osoby jak ty nie powinny mieć dzieci,psów ani nawet chomika.

Ponieważ prawdopodobnie zostaniesz w życiu sama -proponuję Ci założyć hodowlę kaktusów i co drugi dzień na nie przysiadać może wtedy twój iloraz ,,intelygencji'' wystrzeli do 150 IQ i napiszesz książkę ,,Pokuta dupa sposób na życie żywego trupa''

 

-- 25 kwi 2013, 22:37 --

 

patibell, to jakiś życiowy popapraniec który fora pomylił. Bo to forum jesst zdecydowanie nie dla niego

 

Osobowość chwiejna emocjonalnie typu borderline-poczytaj o tym przejawiasz dużo cech!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to sie tylko dziwie (pisalam to juz w innym wątku), po co koles ktory niby jest szczesliwy, dobrze sie czuje (bo wie jak pokonać tego typu problemy), i ma dodatkowo wielu przyjaciol :) - co on robi na tym forum?! Sorry, ale jak ja sie dobrze czuje to po prostu korzystam z zycia, i nie siedze na necie piszac co chwile nowe posty.

Jaka wiec jest tu Twoja rola? dowartosciowac sie chcesz czy co?

Bo z Twoich wypowiedzi wynika mi , że miałeś jakąs chandre, wstałes rano, pomyslales, ze olewasz ją, i już czułes się dobrze. No ok. Ale tu są ludzie z powazniejszymi chorobami, wiec daj spokoj z tym wymadrzaniem się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafal vel Nerw, pi..erdol się dupku. Nic o mnie nie wiesz. Zbadaj se głowę bo może jakiś guz ci tam rośnie

 

-- 25 kwi 2013, 22:02 --

 

nerwa, popieram kochana

 

-- 25 kwi 2013, 22:09 --

 

Jak ja nienawidzę takich ludzi. Wyżej sra niż dupę ma. To min dzięki takim chorujemy. Znalazł się kur...wa lekarz od siedmiu boleści. Ze też ekipa nie zabroni takiemu pisać w tym temacie i nie wyjebie jego postów do hasioka

 

-- 25 kwi 2013, 22:23 --

 

Rafal vel Nerw, a tak dla twojej wiadomości to mam autystyczne dziecko ktlóre kocham ponad życie. Nic o tym nie wiesz pajacu. Proszę moderatorów- do kosza z nim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafal vel Nerw, masz zbyt wysokie mniemanie o swoich zdolnościach manipulacyjnych. jedyne czego udało ci się dokonać to wzbudzenie irytacji, złości u tych, którzy mają mniejszą cierpliwość oraz uśmieszek politowania i tych, którzy są bardziej wyluzowani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było już dobrze, duszności, kaszel wszystko się zmniejszyło.

Dzisiaj przy ćwiczeniach strasznie zaczęło drapać mnie w gardle, ja nie wiem jak to wytłumaczyć, okropne mrowienie, swędzenie jakby coś tam było.

Żeby się tego pozbyć muszę głęboko odkaszlnąć " podrapać się " ale nie udało się, kaszlnęłam dziwnie, takie wydłużone pojedyncze kaszlnięcie , zaczęło mi brakować powietrza, bałam się że będzie tak jak wtedy kiedy się zachłysnęłam i nie mogłam oddychać, zaczęłam próbować brać głębokie wdechy, okropna panika i strach, byłam cała mokra :-( Co ja mam robić, nie chcę tak mieć strasznie się boję, gdybym nie zaczęła głęboko oddychać znowu bym się dusiła ;( Czy to nerwica, czy suche gardło, co to jest :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nuve ja miałem nawrót po 7 latach. Trzeba tępić to cholerstwo, pamiętajcie, że nic Wam się nie stanie, to tylko twory naszej wyobraźni, wyimaginowane potwory nękające nasze myśli. Chwila spokoju, logicznego rozumowania, spokojnego oddechu i będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie mam:) Miałam problem z chęcią kontroli i aprobaty; smutkiem; lękiem przed zostawaniem samej w domu (z tym poszłam do psychologa, ale się zwinęłam, zanim zdążył mnie zdiagnozować), zrzucaniem odpowiedzialności, lękiem przed zmianami i parę innych. Ale teraz sobie z nimi radzę, uważam, że idzie mi naprawdę dobrze. Czemu pytasz?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jej znowu atak........... tak strasznie telepie..... nie chce nikogo budzic bo sie nakrece jeszcze bardziej.... najgorsze ze tak dawno nie mialam tak mocnych atakow ze zapomnialam i teraz tak strasznie panikuje, szukam pomocy od razu, krece sie i nie wiem co dalej i czy ten stan minie jakbym nigdy czegos takiego nie doswiadczyla, jakby to mial byc koniec a przeciez to nie jest pierwszy atak;((((( jeszcze pare dni temu bylam zdania ze czuje sie wyjatkowa przez ta chorobe... w dobrym znaczeniu wyjątkowa a dzis po takim ataku mysle ze jednak w zlym tego slowa znaczeniu to jest... mialam byc wyjatkowa, wrazliwa a teraz czuje sie dziwakiem bo kto moze bac sie czegos czego nawet po ataku dobrze nie potrafi nazwac ?? bo czego ja sie boje ?? teraz nie wiem a przed chwila chcialam uciekac:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nuve, ja przeżywam to samo. Żyłam w miarę normalnie parę miesięcy dzięki Escitilowi głównie, a teraz coraz częściej mam ataki, jakby już przestawał działać :( Dziś znowu nad ranem obudził mnie atak nerwicy, duszności i ból serca, życie z nią jest takie trudne... Wzięłam Afobam i czekam, czy przejdzie. Jak ja się dotoczę na zajęcia? Jak zawsze przyszłam tutaj, jedyne sensowne miejsce, jakie przychodzi mi do głowy... Znowu boję się zostawać sama w mieszkaniu na noc, a tak długo się już nie bałam! Wyobraźcie sobie, że zawsze mam przy sobie ostry długopis, na wypadek gdyby gardło mi się na serio zamknęło i musiałabym zrobić tracheotomię - schiza! Jednocześnie boję się, że kiedyś naprawdę bym musiała, bo nie jestem pewna, czy trafiłabym w krtań. No i Afobam, nie ruszam się bez niego (ta zależność jest taka uciążliwa...), sam fakt, że mam go przy sobie i mogę wziąć w razie czego, pomaga mi. Większość ludzi nienawidzi szpitali, ja żałuję, że nie mieszkam koło takowego. Pomijam fakt, że chcę zostać lekarzem i czuję szczęście na myśl o spędzaniu dni i nocy w szpitalu, jedynym miejscu na ziemi, w którym czuję się naprawdę bezpiecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, co moglibyście poradzić na niekontrolowane ataki nerwicy i bóle nerwicowe? Mam na myśli sytuacje, w których trzeba działać nagle. Zwykłe liczenie do dziesięciu?

Bo boję się, że może mnie to dopaść na maturze, a już teraz mam typowe objawy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz mieć rację, zapewne nie wszystkiego spróbowałam. Niestety, nie mogłam brać żadnych dodatkowych leków, bo ponoć przy innych, które ostatnio brałam, mogłyby podziałać źle, a do tego wynikły też inne sprawy, przez które nie mogłam pójść ani do psychologa, ani do psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×