Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam Wszystkich


rama77

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłam dołączyć do tego forum,bo często czuje się złe i czytając wasze posty jak sobie radzicie na co dzień czuję ,ze nie jestem z tym sama.

u mnie wszystko zaczęło się z 3 lata temu,miałam atak i myślałam ,ze umieram.Robiłam badania i wszystko ok.Później następny atak pojawił się dopiero w maju 2012.

Od października zaczęło się na dobre i do dziś trwa.Nie wiem czy to nerwica czy nie,według testów u psychiatry wyszła depresja ,ale mimo mojej większej chęci do życia i radości z wiosny objawy nie mijają. Mam męża i 10 letnia córkę dla nich chcę żyć normalnie.Mąż niby się przejmuje,ale nie rozumie co czuję,bo chyba ja tez gdyby mnie to nie spotkało nie rozumiałabym.Nie wiedziałam ,że takie ,rzeczy mogą się dziać z potencjalnie zdrowym człowiekiem.

Dodam ,ze nie jestem samotnikiem ,a wręcz dusza towarzystwa ,mam mnóstwo bliskich znajomych i czasami przychodzą do mnie jak psychologa podzielić się swoimi smutkami i radościami.Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rama77, Witaj. W tej chwili jesteś tylko na lekach? Nie słyszałem żeby depresja wywoływała takie objawy somatyczne. Nie żyj tylko dla męża i córki ale też dla siebie. O siebie też musisz zadbać. Może mąż nie zrozumie twojej choroby (bo jak?) ale psycholog już tak. Może pora żebyś ty przyszła do kogoś jak do psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem na lekach,chodziłam na terapię,ale pani psycholog stwierdziłam ,ze się na nią nie nadaję ,bo niby nie rozumiem w czym możne mi pomóc.Może ta terapia nie była dla mnie bo to terapia w ujęciu psychodynamicznym.Nie czuje już się zdołowana,raczej martwie się za bardzo o swoje zdrowie czy to na pewno nie rak albo serce i tak się nakręcam,ze sama nie wiem czy się w szpitalu jakimś nie położyć.Zastanawiam się nad zrobieniem jeszcze kilku badań,ale myślę o powrocie na terapie tylko jakaś inną.Dzisiaj czułam sie tak fatalnie ,ze nie mogłam leżeć, siedzieć ani nawet wisieć.Mam nadzieję, ze to tylko przez pogodę i jutro będzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×