Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem od kilka dni na wenli. Lekarz zalecił stopniowe zmniejszanie dawek paro i zażywanie wenli, zaczynając od bardzo niskich dawek. Dzisiaj zwiększyłem do 75, ból głowy + nasilone lęki. Mam cichą nadzieję, że te lęki świadczą o tym, że lek okaże się trafiony, ale pożyjemy zobaczymy. Ale nawet przy paro nie miałem takich skutków ubocznych :) Po całkowitym odstawieniu paro, do wenli dołożę mirtazepinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od lat cierpię na dystymię, w grudniu postanowiłem coś z tym zrobić i poprosiłem o neuroleptyk. Dostałem fluanxol. Od razu była genialna poprawa ale po miesiącu zaczęło sie coś dziać. Jakby przeładowanie i niemożliwość skupienia się na czymkolwiek. Po 2 miesiącu odstawiłem ten lek a po 2 tygodniach od odstawienia zaczął się mój horror. Pierwszy raz w życiu dopadły mnie koszmarne lęki plus przymus chodzenia. Byłem tym tak załamany, że prawie zrobiłem coś głupiego. Dostałem Aciprex, na którym bezsenność doprowadziła mnie do 2 załamania nerwowego. Jakoś to przeżyłem ale po miesiącu stosowania, chodziłem zamulony jak zombie z wiecznym uczuciem totalnego strucia. Po zmianie leku dostałem Efevelon, który już kiedyś krótko brałem przez trudności seksualne. Teraz było mi wszystko jedno byle zmienił się mój stan. I zmienił się praktycznie od momentu odstawienia aciprexu.

Jestem po 2 tygodniach na dawce 75mg a od wczoraj przeszedłem na 150mg. Niestety dalej mam problemy ze snem, śpię niespokojnie po 5h na noc wspierając się do tego Ketileptem 25mg.

Do tego będąc na lekach, szczególnie na efevelonie, dramatycznie w ciągu 2 miesięcy pogorszył mi się wzrok a w uszach bardziej mi piszczy niż normalnie ( mam szumy uszne od paru lat)

W nocy a także często w dzień mam wybuchy potu. Jestem już tym wszystkim mocno zmęczony a mój stan pogłębia dysfunkcja seksualna.

Zastanawiam się czy nie brać lekarstw jeszcze z miesiąc i stopniowo odstawić. Lęki minęły mi praktycznie zaraz po zastosowaniu aciprexu i nie mam ich już 2 miesiąc. Może brane lekarstwa zmieniły mi szkody w mózgu spowodowane przez neuroleptyk i incydent z lękami ( trwał koło 2 tygodni) już nie wróci? Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mała rada ode mnie, dla osób leczących się wenlafaksyną. Lekarze często przepisują najdroższe leki, nie wiedzieć czemu. Np. Efectin 75mg kosztuje prawie 42zł dla osób z refundacją. Ja dostałem Venlectine 75mg, za który zapłaciłem... 8,80zł. Tak więc przy kolejnych wizytach prosząc lekarza o Venlectine, możecie sporo zaoszczędzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę wenlę 75mg od prawie 3 miesięcy. Jest to mój drugi lek. Depresja zniknęła. Jestem pewna, że to zasługa leku. W moim życiu nie zaszły żadne poważne zmiany, które mogłyby spowodować poprawę mojego nastroju. Wszystko jest po staremu, ale moje nastawienie kompletnie się zmieniło. Odkryłam, że prawdopodobnie moja depresja trwała dobre kilka lat, bo czuję się tak jak kiedyś, kiedy nie miałam tych wszystkich zmartwień i byłam pełną życiowego entuzjazmu osobą. Przez kilka lat codziennie godzinami zadręczałam się myślami o tym, jak bardzo mnie moje życie rozczarowało i jak mało mam perspektyw na przyszłość. Odkąd wenlafaksyna zadziałała nagle te myśli zniknęły... nie zamartwiam się niczym... jest jak jest i jest ok. Mój nastrój jest dobry. Nagle zaczęłam mieć wiele pomysłów na to, co jestem w stanie zmienić. Mniej od siebie wymagam i jestem bardziej zadowolona z tego, co mam.

 

Nie mam żadnych skutków ubocznych. Mam zdecydowanie więcej energii niż wcześniej. Wcześniej dręczyła mnie bezustanna senność i uczucie zimna. Teraz jest ok. Doszło do tego, że mimo że uwielbiam to prawie przestałam pić kawę, bo jej nie potrzebuję. Śpię, jem normalnie. Libido może minimalnie niższe, ale ciężko stwierdzić bo nie mam faceta (więc w sumie na plus). Niestety nadal często boli mnie głowa, ale być może ma to inne przyczyny. Psychiatra polecił mi brać tabsy jeszcze z 3 miesiące i potem będziemy odstawiać. Ja bym tam chętnie brała dalej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mama wykupiła mi tańszy odpowiednik,zawsze brałam 150mg,a teraz okazało się,że ten który brałam przez ostatni miesiąc miał 37,5mg,bo jest to zamiennik. faktycznie jakoś gorzej się czułam przez ostatni czas. więc od paru dni byłam na dawce 150mg i poczułam się okropnie-jeszcze większy lęk,drgawki,chęć ucieczki,zamazane widzenie,bezsenność,przesadzona reakcja na dźwięki. dziś wzięłam 37,5mg i jest dobrze! dziwne mi się to wydaje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatra zwiększył mi wenle do 150 mg. Do tego mirta 45 mg. Co ciekawe, jeśli chodzi o wenlafaksyne, to najlepiej działa na mnie polski generyk Prefaxine, średnio Venlabax, a najsłabiej "oryginalny" Efectin.

 

Po zwiększeniu dawki wenli samopoczucie drgnęło na plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mam na imię Olga i jestem studentką psychiatrii.

Moim zadaniem jest napisanie pracy z przeprowadzonych opinii na temat leku o nazwie Efexor XL (venlafaxine)

Jeśli bylibyście tak mili i pomogli mi ''ociupinkę'' zagłębić się w ten temat byłabym Wam niezmiernie wdzięczna,

chodzi mi o to aby opisać tak pokrótce jak czuliście się biorąc różne dawki tego leku,

kiedy nastąpiła jakaś poprawa czy już po dawce 37mg czy raczej po dawce 150mg ,czy i jakie mieliście skutki uboczne,jeśli były to jak długo utrzymywały sie bądź nadal utrzymują się,czy mieszane np.z lekami przeciwbólowymi skutki Efexoru zmniejszały się bądź występowały jakieś dziwne reakcje,czy ktoś kto miał problemy ze snem po zażyciu leków ma jeszcze większe problemy (wiadomo,ze Efexor) powoduje nadpobudliwość ale może na kogoś działa bardziej nasennie (różni ludzie i różne reakcje)

EfexorXL - 37,5mg

EfexorXL - 75 mg

EfexorXL - 150 mg

 

Kochani z góry bardzo dziękuję Wam za pomoc i oczywiście życzę ze szczerego serca szybkiego powrotu do zdrowia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale przepraszam,nie rozumie ,co tu może śmierdzieć jakim podstępem,wytłumacz mi proszę ???

Mam takie zadanie do wykonania i nie rozumie zdziwienia,to jak dla mnie dziwne jest to co piszesz ''śmierdzi podstępem''

nie rozumie czy zwsze musi znaleźć sie ktoś kto wiecznie cos neguje,szuka podstępów (tylko dziwi mnie jakich???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę 225 mg już prawie rok. Niestety lek już tak na mnie nie działa jak kiedyś.Do tego dostałem jakiś fluanxol(neuroleptyk), który mocno mnie muli a w małych dawkach ma wręcz aktywizować. Effectin ogólnie chyba lekiem jest dobrym o ile działa. Mi nie było to dane. Przestrzegam osoby mające skłonności do tycia przed mianseryną. Nie dość ,że muli to strasznie przytyłem na tym leku ok 17 kg. Po wieczornej dawce czułem się jak po zjaraniu marihuany na gastro fazie. Tak mi się chciało jeść. Szkoda ,że effectin na mnie nie działa. Lek ma właściwości odchudzające. Wątpie czy leki SSRI pomogą mi na napęd psychoruchowy impotencje, zmęczenie i deficyty intelektualne. Podobno to działka noadrenaliny. Pytanie do kumatych czy jak leki kiedyś działały a od dwóch lat nic nie działają to może być to depresja lekooporna?(zaczynam poważnie rozważać już elektrowstrząsy). Słyszałem też ,że jakiś psychiatra wypowiadał się odnośnie Sebastiana Deislera ,że depresje lekooporne w Niemieckich Klinikach Psychiatrycznych leczy się piłką nożną.

 

A to fajny materiał o depresji dla osób władających językiem naszych zachodnich sąsiadów.

http://www.youtube.com/watch?v=R8p9Ff3_a3E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Jack_, też mnie fluanxol muli, a miał aktywizować, już nawet 1 mg zaczyna mulić i czuję się otępiona :/ a zmęczenie zmniejszyło tylko na początku.

Rozważam powrót do większych dawek wenli, bo mam do wyboru albo wellbutrin, ale boję się lęków, ale z kolei noradrenalina mi się przyda, albo większe dawki wenli 150 wzwyż spróbować jeszcze raz, bo nie próbowałam więcej niż 187,5 mg

 

A jak na ciebie działa te 225 mg? I jaka jest różnica u ciebie w działaniu np. 75 czy 150 a 225?

 

też mam wrażenie lekooporności, mam deprechę endogenną, i obecnie od wielu miesięcy czuję się niezbyt do życia, a co najgorsze, mam wrażenie jakby antydepresanty na mnie nie działały a jak jest jakaś poprawa to na bardzo krótko a potem wraca wszystko, organizm się chyba za szybko do dawki przyzwyczaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×