Skocz do zawartości
Nerwica.com

ból pleców-czy to też objaw nerwicy???


eapg

Rekomendowane odpowiedzi

w tej chwili jestem na etapie zapominaniu o stresie i próbuje pomału ćwiczyć mimo że z bólami (tak mi lekarze mówili)... jak nie pomoże to będę szukać w terapii manualnej bo jeszcze nie byłem. Tzn parę standardowych chwytów na rehabilitacji robili mi ale to chyba typowe zabiegi trwają dużej jak minute.

 

-- 09 kwi 2011, 12:18 --

 

Monika. A te zabiegi manualne to aż tyle razy byłaś na nich...? ja wstępnie zadzwoniłem do takiej osoby która się tym zajmuje we Wrocławiu i powiedział mi człowiek, że ok. 3-4 zabiegów się robi. Jak wygląda sprawa z bezpieczeństwem przeprowadzanych tego typu zabiegów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to też objaw nerwicy. Psychosomatyczne mogą być. W końcu ciało z duchem połączone. Jak choruje jedno to i drugie niedomaga.

Albo serce wysiada, albo bóle głowy męczą, albo np. kręgosłup wysiada.

Leczyłam odcinek szyjny w poradni leczenia bólu przez długie lata.

Antydepresanty pomogły mi kiedyś na nerwicę z depresją w tle i na całą somatykę, w tym i kręgosłup.

Z resztą lekarz w poradni sugerował mi antydepresanty, bo bóle głowy koszmarne i kręgosłupa mogą być przecież objawem np. depresji czy nerwicy.

Teraz od pół roku jestem bez leków i kręgosłup daje mi w kość. Idę na zabiegi i basen :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę i kompletnego świra dostanę, plecy mnie bolą to napięciowe draństwo, mam od dawna, ale teraz jakby się szaleju najadły. Nawet 40 mg citalu rady nie daje, mam jeszcze hydroksyzynę też do bani. Wiem, wpychałam w siebie emocje ładnych parę lat to wreszcie wykipiały również w postaci objawów somatycznych. Sama nie zaordynuje 50 mg citalu, bo się zwyczajnie boję, do lekarza idę 17 VII do tego czasu ta plecowa gangrena mnie wykończy. Znacie jakiś sposób, lekarstwo, metodę żebym mogła jakoś te bóle opanować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czujecie długotrwały ból w plecach, to chyba normalne jest to, że należałoby się wybrać do lekarza, aby ten skierował na stosowne badania (RTG, tomografia, czy rezonans - ten jest najdokładniejszy, ale najdroższy jeśli się robi prywatnie).

 

Ja musiałem pójść bo z bólu już nie mogłem wytrzymać. Miałem opory przed zbadaniem się, bo wiedziałem, że taki rodzaj bólu oznacza nieciekawą diagnozę i kłopoty. Ostatecznie się zmusiłem i wyszły na rezonansie przepuklinki w 3 miejscach. Zdecydowałem się po kilku próbach rehabilitacji (bezskuteczna) na pójście pod nóż, co z resztą doradzał mi mój neurochirurg. Było strasznie ch..jowo po operacji i minął prawie rok nim się poczułem jak w miarę zdrowy 27 letni człowiek. Spędzam dużo czasu przy kompie, więc zainwestowałem w drogi i porządny fotel, dobrze podpierający całe plecy, dostosowany do osób wysokich, mający dość spore możliwości konfiguracyjne (w porównaniu do tandetnych krzesełek biurowych, których używałem wcześniej). Po za tym nie podejmuję pracy, w której występuje długotrwałe stanie lub dźwiganie. Obecnie mam dobrą, lekka, nic nie dźwigam, sporo ruchu, mogę usiąść kiedy chcę itp. Bólu (postrzał, rwa kulszowa), który mnie dręczył przed operacją nie mam, jednakże, kiedy postanowiłem ćwiczyć w celu poprawienia wyglądu (hantle, pompki, brzuszki) pojawiły się inne bardzo rozległe bóle pleców i karku, które z czasem stały się masakryczne, dlatego ćwiczenia zarzuciłem i już niestety do nich nigdy nie powrócę. Obecnie od prawie 4 miesięcy jest dobrze, nie wziąłem ani jednej tabletki przeciwbólowej. Oby tak dalej.

 

Nie czekajcie, aż się pogorszy, idźcie do lekarza. Może to przez nerwicę, a może przyczyna tkwi w samym kręgosłupie. Będziecie wiedzieć, to można będzie odpowiednio działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul napisał:Jeśli czujecie długotrwały ból w plecach, to chyba normalne jest to, że należałoby się wybrać do lekarza, aby ten skierował na stosowne badania słusznie, tyle, że wyraźnie napisałam, że to są napięciowe bóle wynikające z nerwicy, znaczy to również, że inne przyczyny zostały wykluczone poprzez dodatkowe badania.

Majkel86 zgadza się, stresor potęgujący nerwicę się uaktywnił i wywalił głównie w postaci objawów somatycznych, psychicznie i emocjonalnie da się wytrzymać. Majkel co wtedy robisz,masz jakieś metody? Dziś miałam dosyć wzięłam porządne benzo zagryzłam 10 mg hydro i cały dzień spokój / spać mi się nie chciało/ co będzie później, trudno przewidzieć może się od...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×