Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

"Cytuj:

Czasami naprawdę nie wytrzymuję nerwowo od tego trzymania w sobie.

 

To czemu z siebie nie wyrzucisz komuś? Co najgorsze może się stać?"

 

 

Po prostu nie umiem.Przychodzi moment,że nawet się rozpędzę,ale koniec końcu nie pójdzie.Zresztą druga sprawa to,to ,że po prostu nie chcę .Nie chcę ,żeby wiedzieli co się ze mną dzieje czysto formalnie.Jest bardzo wąskie grono jednak ,które wie,ale zachowuje się tak jakby nie wiedziało albo nie miało pojęcia z czym ma do czynienia.Czasami też irytuje mnie strasznie ,jak można się nie domyśleć przez tyle lat ,że kto z czymś takim walczy tym bardziej,ze widzą,wiedzą,że jakieś tam tabletki biorę i potrafią wspomóc (ale tylko finansowo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą druga sprawa to,to ,że po prostu nie chcę .

No tak, bez tego to nie ma co pisać dalej...

 

 

 

Hm...znów skomplikuje jak to ja ;) .

Wiesz nie chcę i chciałabym ,ale jakaś duma lub świadomość,że każdy ma swoje życie czy coś takiego nie pozwala się przełamać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami też irytuje mnie strasznie ,jak można się nie domyśleć przez tyle lat ,

nie ma co liczyc na domyslanie..trzeba mowic wprost..potrzebuje pomocy, potrzebuje zainteresowania, potrzebuje wsparcia

 

 

 

ale ja jestem osobą ,któa nigdy nie weźmie pomocy/wsparcie szczegónie takiego prosząc,narzucając się.Już wolę ,żeby było jak jest .Trzymanie w sobie i męczenie się z tym czasem wybuchnięcie...od tego są tabletki przecież :why:

 

-- 10 kwi 2013, 22:20 --

 

Hm...znów skomplikuje jak to ja .

To nie wychodzi raczej na korzyść nikomu. Upraszczaj upraszczaj :)

 

 

 

Wczoraj mówiłeś,że tacy ludzie są ciekawi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja jestem osobą ,któa nigdy nie weźmie pomocy/wsparcie

no coz... ale nie mozesz miec wtedy pretensji, ze sie nie domyslaja. Zmiany na lepsze trzeba zaczac jednak od siebie. Czyli nauczyc sie prtosic. To nie takie trudne jak sie okazuje. Ja sie nauczulam gdzies w rok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja jestem osobą ,któa nigdy nie weźmie pomocy/wsparcie

no coz... ale nie mozesz miec wtedy pretensji, ze sie nie domyslaja. Zmiany na lepsze trzeba zaczac jednak od siebie. Czyli nauczyc sie prtosic. To nie takie trudne jak sie okazuje. Ja sie nauczulam gdzies w rok

 

 

Właściwie to jak najbardziej tak ,ale nie mam zamiaru uczyć się PROTOSIC :yeah: bo są osoby od,których wydaje mi się,że mogę oczekiwać czegoś więcej .Właściwie to mi to nawet odpowiada tylko gdzieś jakiś mały żal pozostaje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×