Skocz do zawartości
Nerwica.com

Skurwysyn Kolega część II


szeps

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno dawno temu, w odległych miesiącach ...

Napisałem temat o koledze ...

Wszyscy przyznali, abym go olał ...

Link do tematu czy-zachowanie-kolegi-by-o-t39050.html

 

Chcieliście wiedzieć jak potoczyło się dalej

 

Od tamtej pory, nasze relacje ograniczyły się do kontaktu za pośrednictwem internetu. Więcej się nie widzieliśmy, czasem coś pisaliśmy.

 

ALE UWAGA

 

W sierpniu, czy we wrześniu coś powiedziałem, że mogę zorganizować sylwka. Ja,on i kilku innych znajomych.

 

W grudniu parę dni przed sylwestrem napisał mi, co z naszym sylwkiem. Napisałem mu, że to kiepski pomysł, abym organizował imprezę, bo nie uda mi się wielu zaprosić. Kolega jednak był zdania, że i tak będzie ok. Zapytałem go, co będziemy robić? A ten, że nie wie. Ja to samo napisałem, że bd siedzieć i się nudzić, to nie ma sensu nic organizować. Na co kolega mi napisał, że możemy iść do ratusza na plac i popatrzeć na niebo pełne petard itd. Ja na to, więc może spotkamy się u Ciebie będzie bliżej. Kolega mieszka 1 km od miejsca, ja zaś z dobre 5. Na co on, że nie bo u niego nie można. Zapytał, czy może zaproszę jakieś koleżanki, mówię że te mają plany na sylwka. On zaproponował, że weźmie jakieś swoje, to ja że moja mama nie bd sobie życzyła jakiś obcych koleżanek, a zresztą skoro tak chce to możemy u niego. A ten, że nie. Potem poszedł spać i tyle.

 

Parę dni później coś do niego napisałem i nic nie odpowiedział.

 

Czyli od końca grudnia ja nic nie piszę do niego i on do mnie. Tak się skończyła nasza znajomość.

 

Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ty sylwka robisz ze swoją mamą? Mamie nie podobałoby sie że będa obce koleżanki? Nie wydaje ci sie to dziwne?...mi sie wydaje, że cięzko będzie to komukolwiek ocenić, bo ciężko sie wczuć w tą sytuacje. Jeśli dla ciebie jest dziwne że koleganie nie wysyła sms że dojechał bezpiecznie...to sry. Ja nie ogarniam..to jest na maksa słabe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w podobnej sytuacji z tym że ja swoich trochę dłużej. W moim przypadku powiedzieli przegięli z pewną rzeczy która ciągnie się za mną do dziś a gdy ich spotykam to uważają że przesadzam. Nie warto tracić czasu na takich ludzi tyle ci powiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dla Was nie jest dziwne, że kolega się zachowuje tak jak napisałem to w innym temacie, to nie mamy o czym rozmawiać.

 

Poza tym Candy widzę, iż często piszesz głupoty. W kilku tematach jak patrzyłem to nie widziałaś w chamskim zachowaniu nic dziwnego.

 

Może jak to już ktoś napisał, lubisz być traktowana w chamski sposób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szeps. ...Napisze ci wprost. Jeśli bym kumpla odprowadził na dworzec i potem dostał od niego sms "bezpiecznie dotarłem na miejsce" to przestał by chyba być moim kumplem...to jest sms zakrawający na sms wręcz miłosny. to jest wyznanie : nie martw sie o mnie, jestem bezpieczny...kumple tak nie robią...tak można robić wobec mamy, dziewczyny a nie kumpla. Kumple tak nie robią....chyba.

 

Co do sylwestra. To jest kompromitujące... Jeśli ty jesteś studentem i rozumiem, że mieszkasz poza domem.więc jeśli ty piszesz, że mama nie życzy sobie obcych koleżanek :shock: . A jeśli jestes w domu z mamą, to chyba chcesz byc wszedzie tylko nie z nią jeśli ona sobie tych koleżanek nie zyczy...

 

co do kumpla. W pierwszym poście oczywiście zachował sie jak palant...ale co chcesz usłyszeć? Dla mnie wszystko co piszesz jest dziwne. Twoje teksty sa dziwne, zachowanie kumpla jest dziwne. Zakończenie znajomości jest dziwne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co to tak analizujesz? czemu nie możesz po prostu zerwać znajomości i tyle..? Przejmujesz się jakimś kolegą, który Ci już sporo chamskich tekstów rzucił (na przykład o tym nie radzeniu sobie...). Po co w ogóle odnawiałeś z nim kontakt? po co z nim piszesz? Nie możesz znaleźć innego towarzystwa? Na moje oko jesteś taki trochę... z plasteliny. Coś sobie postanowisz, ktoś Ci powie trzy stanowcze zdania, a Ty już zmieniasz decyzję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no po prostu dziwne... "wrócił po 6 piwach"..."po 22" Czyli wnioskuje że 23 nie przekroczył... "czuć było odór siarki" Tamten watek dla mnie to zrzędzenie starej panny...jesteś facetem? ...no generalnie wszyscy tutaj(albo częśc ma z tym kłopot)..ale to co ty piszesz, to jest straszne... Twoim zdaniem powinien wypić 2 piwa góra? Student jadący do kumpla do obcego miasta? ...Powinniście sie najebac za przeproszeniem i przyjść o 6 rano ...a nie przed 22...Wszyscy cisze nocna mają w dupie a ty piszesz, jakbyś siedział w pierwszej ławce w podstawówce i kombinował tylko jak tu najrówniej ułożyć raczki na ławce.... te rozmowy o snach. Sms o czyms świadczy.... a teraz zerwaliście znajomość kilkunastoletnią z dnia na dzień. To jest dla mnie dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam Twoje posty i zauważyłem że Ty widzisz inaczej coś od innych.

zazwyczaj mam swoje zdanie nie ogladajac sie na innych... takie moje prawo. Mam prawo nie zgodzic sie z Toba a Ty nie masz prawa mnie obrazac w zwiazku z tym. Dla mnie caly ten Twoj problem jest glupi ale nie napisalam tego zeby Cie nie urazic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szeps,

Primo- kolega traktuje Cię jak "pomietło", jakiegoś niewolnika i chłopaczka od "dirty job" .

Świetnie, że jeszcze masz ochotę w ogóle dywagować i zastanawiać się nad jego zachowaniem. Rozkładać to na czynniki pierwsze i analizować "a czemuż to on tak zrobił... A czemu nie powiedział... A dlaczego on taki podły...."

 

Secundo- wiesz co? Sorry ale muszę być drastyczna. Wyjmij ten kij od szczotki z d.... i wrzuć trochę na luz. To jak piszesz, jak rozważasz, jak dyskutujesz, mieszkanie jest Pani, piwa wypił, koleżanki.... Słabo mi się robi.

Szacunek szacunkiem ale popadać w skrajność też nie można. Nie podoba się kolega- przestań go analizować tylko wypisz z listy znajomych.

Rusz tyłek, wyjdź od Pani z domu (od mamy też) i rób to co student oprócz wkuwania ma robić. Idź się bawić, podrywaj dziewczyny, całuj się po kątach, pal fajki i pij wino prosto z butelki, jedź stopem do Francji, zdejmij majtki przed fotoradarem... W ogóle rób te rzeczy które są pt.: nie wypada.

Do konca życia masz zamiar siedziec i grzecznie się zachowywać? Jak będziesz w moim wieku to posiedzisz spokojnie na tyłku :)

 

A z tym postem o sylwestrze w kwietniu to też dałeś ognia... Przypomniało Ci się czy co?

Nie ma na uczelni jakichś fajnych ludzi tylko musisz tego zamulonego przy sobie niańczyc?

 

Btw. Przy okazji możesz koledze powiedzieć ze PS rulez!!! Najlepsze gry są na PS :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×