Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)


Aga1

Rekomendowane odpowiedzi

paulita, anemię można leczyć, zresztą urodziłaś więc to może mieć związek, ważne,żebyś kontrolowała poziom hemoglobiny.

A jak pójdziesz do psychiatry to poproś o skierowanie na psychoterapię, wtedy może się załapiesz na refundowaną szybko.Nie wiem jak u Ciebie w mieście jest z terapię.

Ja chodziłam prywatnie przez te ponad 3 lata.

 

Myślę, że wyniki badań krwi poprawią się, teraz jest też przesilenie wiosenne. Już nie mówię o tym, że stress i Twoje stany mogą wpływać na ogólną kondycję organizmu więc skuś się na tą terapię i bądź w niej wytrwała.

Zależy w jakim będzie nurcie, ale na pewno dojdziecie sedna Twoich skłonności do hipochondrii i nauczysz się żyć z tymi skłonnościami w taki sposób, żeby nie zaburzały Twojego funkcjonowania. No i wpłynie to pozytywnie na zachowania Twoich dzieci. Istnieje prawdopodobieństwo, bardzo wysokie, że mogą Twoje schematy podpatrzeć i też będą hipochondrykami, a tego nie chciałabyś.

Ok, lecę pranie rozwiesić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do anoreksji ,to wiecie ze jest to spowodowane w wiekszości przypadków traumą z dzieciństwa ,np Tym ze mama kiedyś nie dała ci obiadu bo powiedziała ze jesteś za gruba?

 

Troszeczkę się zagalopowałeś.

 

W ramach przypomnienia :D :

Anoreksja to choroba, która dotyka obecnie coraz większą liczbę dzieci i młodzieży. Jest ona zwykle jednym z przejawów somatyzacji. Somatyzacja to sytuacja, w której dany człowiek za pomocą ciała i funkcji fizjologicznych sygnalizuje i wyraża te problemy, które mają podłoże pozacielesne. Tendencja do somatyzacji pojawia się zwłaszcza wtedy, gdy ktoś nie jest świadomy swoich problemów psychicznych, moralnych, duchowych, religijnych czy społecznych i gdy nie chce lub nie potrafi ich przezwyciężyć. Sygnalizowanie i odreagowanie problemów pozacielesnych za pomocą języka ciała dokonuje się najczęściej poprzez zaburzenia snu, układu oddychania (do astmy włącznie), funkcji krążenia (nadciśnienie, zakłócenia pracy mięśnia sercowego), a także funkcji odżywania. Gdy chodzi o te ostatnie zaburzenia, to przejawiają się one kompulsywnym, odruchowym sięganiem po pokarm, albo przeciwnie — odrzucaniem pokarmu, a nawet zmianami chorobowymi w układzie pokarmowym (np. owrzodzenie żołądka).

 

Anoreksja jest zjawiskiem bardzo rzadkim wśród niemowląt w pierwszych czterech miesiącach życia. Częściej pojawia się między piątym a ósmym miesiącem po narodzeniu dziecka. Wiąże się to zwykle z zakończeniem karmienia piersią i ze zmianą sposobu odżywania. Anoreksja u niemowląt może przejawiać się w formie zupełnej pasywności wobec pokarmu, albo w formie aktywnego odrzucenia pokarmu, aż do agresji i wymiotów włącznie. Dochodzi wtedy do walki między rodzicami a dzieckiem. Efektem jest tyranizowanie dziecka ze strony rodziców lub poddanie się dorosłych naciskom i szantażom ze strony dziecka. W obu przypadkach zostaje poważnie zaburzona więź dziecka z rodzicami. Trzeba jednak pamiętać, że więź ta musiała być już wcześniej w jakimś aspekcie problematyczna i dlatego spowodowała zaburzenia w przyjmowaniu pokarmu.

 

Osoba dotknięta anoreksją nie martwi się tym zaburzeniem. Twierdzi, że czuje się dobrze i że nie ma potrzeby jeść więcej, niż to czyni. Nie jest to jednak prawdą, gdyż w rzeczywistości osoba ta przeżywa niepokój, zamyka się w sobie, uruchamia mechanizmy obronne, a jej relacje z innymi ludźmi stają się coraz bardziej powierzchowne i niespokojne. Gdy problem zaczyna przybierać dramatyczne rozmiary, wtedy osoba dotknięta anoreksją zaczyna negować podstawowe fakty. A gdy najbliżsi przymuszają ją do jedzenia, wtedy broni się poprzez wymioty, zażywa środki przeczyszczające, podaje błędne informacje o aktualnej wadze ciała, albo przeciwnie: odżywia się po kryjomu i popada w czasową bulimię.

 

Według różnych badań wśród nastolatków dotkniętych anoreksją tylko 3% do 20% to chłopcy. Ci ostatni są zwykle znacznie bardziej pasywni i apatyczni niż dziewczęta. Ich matki mają tendencję do wyraźnej agresji wobec swoich synów lub do zachowania nadmiernej bliskości. Chłopcy dotknięci anoreksją przeżywają zwykle trudności w relacji z innymi ludźmi, mają wyraźnie zawężone zainteresowania, skupiają się przesadnie na swojej cielesności. Odmowa jedzenia jest symbolem ucieczki od dorosłości i sposobem na przedłużenie relacji typu dziecko — matka.

 

Obecnie dzięki coraz lepszemu rozumieniu przyczyn anoreksji i coraz większej ofercie terapeutycznej, ilość przypadków śmiertelnych zmniejszyła się do około 10%.

 

To tylko kropla w morzu, jeśli chodzi o powyższą problematykę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejka,

nie wiem czy mnie jeszcze ktoś z Was kojarzy ale ...nie bylam na forum chyba około roku ( nie sprawdzałam , wiec tylko strzelam że tyle) , nie biore leków juz ponad 2 lata, nie mam depresji ...nie mam NIC ! :yeah::mrgreen: Moje sprawy finansowo/rodzinno/firmowe po 12 latach ,znalazły hepy end 2-go kwietnia br roku , cóz wiecej mogę napisac -jestem szczęsliwa .Aaaa, mój syn chory na ZA, ADHD i fobie społeczną itd , od początku roku szkolnego bierze systematycznie leki i mimo że nadal nie zdecydowal sie na terapię psychologiczną , za miesiąc zdaje maturę :great: Mam jeszcze takie malutkie marzenie żeby zdecydował sie na terapię, rozmawiam z nim , namawiam ...zobaczymy jak będzie.

Mimo ze nie udzielam sie na forum pamietam o ludziach których tu spotkałam, pamietam ich ,często tragiczne , historie które niejednokrotnie mną wstrząsneły , trzymam za Was kciuki abyście znależli swoją "drogę" i wyszli na prostą, byli szczęsliwi.

buziaki dla Wszystkich :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja trenuję uważność. Wczoraj udało mi się nie wrócić (starym zwykiem) do samochodu z ostatniego piętra bloku, żeby po raz n-ty sprawdzić czy drzwi są zamknięte. Pomyślałam: "to nie są moje myśli, muszę sobie zaufać, to nerwica, pamiętam, że zamknęłam, więc jest zamknięty". I zasnęłam spokojnie. To taka pierdoła i głupota, dla normalnego człowieka, ale ja się czuję jakbym zdała jakiś ciężki egzamin :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc!

Mam 14 lat, i jestem aktywny sportowo.

Gram jak bramkarz.

 

Od jakiegos miesiaca mam zle samopuczucie i dolegliwosci:

-zawroty glowy z uczuciem plywania unoszenia sie (tylko wtedy jak sie zdenerwuje lub jestem w tlumie ludzi w sklepach duzych)

-uczucie braku ruchu, ale gdy nie mysle o tym to niemam, normalnie funkcjonuje.

-gdy pomysle ze cos mi jest lub moge byc na cos chory to jestem roztrzesiony i mam szybkei bicie serca oraz uczucie zemdlenia.

 

nawet teraz jak psize to sie trzese i robi mi sie slabo, a normalnie gdy nie mysle ze cos mi jest to jest okey

 

jeszcze czasami mam bol w oczach jak popatrze na jasne swiatlo np slonce, ale nei jest to ciagle i rozszerzone zrenice, raz jak bylem w sklepie to nagle mialem uczucie unsozenia sie lub plywania i bardzo rozszerone zrenice, normalnei niemam czegos takeigo np w domu lub w szkole.

 

czy cos mi moze byc?

 

kiedys sie stresowalem bo duzo meczow gralm waznych i mialem uczucie brak moejgo ciala i ruchow.

 

Pzodrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×