Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Smutasku, mam nadzieję, że nie ja Cię zaraziłam :shock:

 

Jeszcze godzinę temu byłam napalona na zrobienie czegoś ze sobą, bo ostatnio za bardzo się zapuszczam w sobie, a teraz zastanawiam się, co ja do cholery zrobiłam - umówiłam się do lekarzy, na rozmowę w sprawie pracy :shock: przecie ja nawet nie czuję chęci na zmiany... Chyba jednak lepiej mi w tym marazmie tkwić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez narazie sił nie mam głowy wogle do tego nie mam wszystko jakoś mi sie pokręciło. Tez miałam plany chciałam pojśc do fryzjera kosmetyczki coś zrobić ze soba ale po co jak siedze w domu dla kogo zadnego sensu nie widze :cry: w dbaniu o siebie. Az tak ... smutno mi ciekawe o ktorej dziś usne pewnie znowu ok.3 :shock: Bethi jasne że nie ty ;) psychicznie siadam nerwy wszystko mnie się kręci jak u "Boczka" jakas niezła kicha.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mooni odniosłam dzisiaj pierwszy sukces z moim małżonem.Otóż porozmawiałam sobie z nim wczoraj o tym jak krzywdzi nas (czyli mnie i dzieci )no bo jak ma wypite to wtedy nagle robi się mądry i wszechwiedzący i uczy dzieci co mają robić i przy okazji powyzywa mnie no bo ja zawsze jestem czemuś winna (tak on sądzi chociaż to nie jest prawda)no i prosiłam go że jeśli postanowi sobie znowu wypić to niech od razu idzie spać i się odczepi od nas bo przez to zawsze dzieci płaczą i się boją że ich tatuś wraca pijany,no i obiecał że nie będzie się nas czepiał.No i nadszedł ten dzień dzisiaj (długo nie musiałam czekać) i wyobraż sobie że od razu poszedł spać i nic nie mówił :P .Mam nadzieje że nagadałam mu trochę chociaż tak wogóle to bym wolała aby przestał pić ;).Jak ja go nienawidzę :cry: ale nie potrafię być sama i przez to cierpię z nim :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka wiesz tak sobie myślę, może ten Twój kosmita udomowiony nadaje się jeszcze do obróbki skoro posłuchał jak mu nagadałaś i grzecznie poszedł luli ;) piszesz, że nie potrafisz być sama i przez to cierpisz z nim, to zrób coś aby nie cierpieć spróbuj go zmienić może choć trochę się uda po woli małymi kroczkami dąż do celu, może się uda jeśli nie spróbujesz nigdy się nie dowiesz.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Mooni ja wierzę, że jak coś sie paskudnie zaczyna to świetnie się skończy :D

 

Gosiulka, to wielki sukces. Wydaje mi się, że Twój mąż jednak ma w sobie wiele z dobrego człowieka ale przed czymś ucieka w alkohol. Widzisz, jak wiele może zmienić a dobre szczera rozmowa więc powolutku poruszaj z nim następne tematy. Może być ciężko, ale Twoja cierpliwość i szczerość zostaną wynagrodzone :D

 

Tygryska, dasz sobie radę z załatwianiem spraw, tylko nie kosztem zdrowia, ale to na pewno wiesz ;). Nie rozchorowałaś się z lenistwa. Jeśli ktoś nie potrafi tego zrozumieć, to świadczy tylko o nim. Powodzenia Kochanie :!:

 

Cóż, ja mam dzisiaj trzy wizyty u lekarza. Wczoraj trzęsłam gaciami, dzisiaj nie wydaje mi się to już takie straszne. Więc do dzieła :!: Trzymajcie za mnie kciuki :!:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:59 am ]

P. S. Parę dni temu pisałam, że jak będę w stanie wyjść z domu to zepsuje się pogoda. He he, jeszcze wczoraj świeciło u mnie słońce na maxa, dziś pada deszcz jak z cebra :lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi, obys miała rację z tym polepszeniem.

A ja trzymam kciuki za ciebie, nie daj sie konowałom! :lol:

Acha, mogłabyś się wytłumaczyć, czemu zepsułaś pogodę, hę??!

 

i tak go nienawidzę

podpisuje sie pod tym. :evil: nic dodać nic ująć. wrrrrr

 

a wczoraj miałam tyle energii i optymizmu. Nic to. Trza podjąć bardziej radykalne kroki zdaje się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wszystkim:)ja nie mam małżona więc nie mam problemu,ale jak mialam to było podobnie tylko,ze mi nie chcialo się już rozmawiać

1.nie było o czym

2.przez 8 lat prowadzilam monologi:)

teraz tez rozmawiam ze soba jak nie mam z kim,albo z kotem

i wole takie troche schizofreniczne rozmowy niz tamto.mow do slupa:))

a ja mam dzis randeczke z kims odrobine dziwnym :D nie widzielismy sie jeszcze a on juz jest pewien,ze mnie kocha i jestesmy sobie przeznaczeni...pomijajac fakt,ze faktycznie mnie nie mozna nie kochac,ale to to juz lekka przesada :D moja terapeutka stwierdzila,ze

podswiadomie wysylam sygnaly do ludzi ktorzy potrzebuje wszelkiej pomocy i dlatego ich przyciagam bo myslą,ze wlasnie ode mnie ja otrzymają...lubie pomagac,ale nie wciaz bo ja tez potzrebuje pomocy i nie nadaje sie teraz do tego by kopac rowy i torować przed kims drogę...

coż zobaczymy jak dzis bedzie,pewnie poprosi mnie o reke,bo juz o tym wspomnial :twisted: trzymajcie kciuki bo czuje ze bardacha bedzie straszna :D milego dnia!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:51 pm ]

cos mnie mdli dzis starsznie i spac mi sie chce,denerwuje sie przed wazna chwila pewnie:)ja to nienormalna jestem ja piernicze :D

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:01 pm ]

znaczy ja nie mialam małżona tylko konkubenta :D jak z kroniki kryminalnej..i bardzo dobrze bo spakowalam sie w jeden dzien i sobie poszlam a z rozwodem bujalabym sie do tej pory albo i dluzej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sie dzis ucze :( znowu!postanowiłam poświecic 3 dni na nauke .. bo w zasadzie mam juz zajecia ale to początki więc odpuściłam sobie żeby nauczyc sie na zdawke w piatek ale nie wiem czy cos z tego bedzie!naszczescie zdłam ten egzamin z geochemi :P:D

 

Biore teraz leki i chyba czuje sie po nich troszke lepiej!wiecie najgorzej to sie boje tych zajec teraz bo mam np.cwiczenia ktore trwaj 2,5 godz a poniedziałki mam zajecia od 8 do 19!!!! a jestem na dziennych studiach !na zaocznych tak maja!

Kurcze jeszcze te dojazdy boje sie ze sobie nie poradze :(

 

Haa ja tez mam małżona ale narazie jest ok, tylko troszke sie na mnie wkurza bo sie rozleniwiłam ... i on wszytko robi gotuje itp... no ja sprzatam! ale ja juz aka jestem .... gospodynia nigdy nie bede !

 

pozdrawiam :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ojj cos mi ręką zaczeła dretwiec przed godzina i sie tym zdenerwowałam ale juz mi przeszło :) zreszta takie dretwienie to przeciez nie koniec swiata nie umieram... chyba musze sie nauczyc niereagowac na takie rzeczy! tylko boje sie ze jak mnie złapie np. w aucie za kierownica to co wtedy?no ale .....głpie myslenie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i kurde żadnej bardachy nie było a wrecz przeciwnie :D

albo to citaxin zaczął już działac i widzę wszystko w innych barwach

albo fajny facet po prostu a może nawet najfajniejszy:)...

po jednym spotkaniu wprawdzie nie mozna wyciagnac konkretnych wnioskow,ale jakis mini obraz mozna juz chyba stworzyc...

troche kochliwy,moze dlatego,ze zycie dalo mu po dupie i rozpaczliwie, bardziej niz ja nawet szuka uczucia i ciepla...

no może,nie wiem co z tego wyniknie ale chce go zobaczyc jeszcze z pewnoscia i jakos mi dobrze :D

jakbym w tej nerwicy calej spotkala jeszcze swa druga polowke to

w cuda zaczne wierzyc :twisted:

dobrej nocki dla wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i kurde żadnej bardachy nie było a wrecz przeciwnie :D

albo to citaxin zaczął już działac i widzę wszystko w innych barwach

albo fajny facet po prostu a może nawet najfajniejszy:)...

po jednym spotkaniu wprawdzie nie mozna wyciagnac konkretnych wnioskow,ale jakis mini obraz mozna juz chyba stworzyc...

troche kochliwy,moze dlatego,ze zycie dalo mu po dupie i rozpaczliwie, bardziej niz ja nawet szuka uczucia i ciepla...

no może,nie wiem co z tego wyniknie ale chce go zobaczyc jeszcze z pewnoscia i jakos mi dobrze :D

jakbym w tej nerwicy calej spotkala jeszcze swa druga polowke to

w cuda zaczne wierzyc :twisted:

dobrej nocki dla wszystkich!

hej fajnie Natik że chodzisz na randki ;) może sie okaże że ta twoja druga połówka będzie najskuteczniejszym lekiem na nerwice,czego gorąco ci życzę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nieeeeeeeeeeee nooooooooooooo znowu mi cos lata tu ja chyba zwariuje :cry::cry::cry:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:40 pm ]

normalnie mam dosc jak nie komary to pająki buuuuuuuuu bleeeeeeeee a jak nie pająki to GBog raczy wiedziec co bo boje się szukac tego co tak ochydnie brzeczy :cry::cry::cry:natik gratuluję oby się ułożyło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×