Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Bianka78, Marudna żona cały dzień w domu... o chryste... :roll:

Cześć :mrgreen:

Calineczka1990, Hmm,co do angielskiego standardowo - autobus nie dojechał przez śnieżyce a kot zrobił sobie kuwete z twoich butów.

Zaś co do koleżanki - niespodziewanie odwiedzili cię krewni z dalekiej północy by obchodzić święto latającego pumperniklu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bianka78, O szczęśliwi ci którzy opuścili twierdzę >_>

Hmm,robot kuchenny,żelazko,pralka,telewizor,komputer..marudzić można na wiele rzeczy,ewentualnie iść pomarudzić do sąsiadki na dzieci/męża/teściową/niemca który lata balonem i jodłuje po całej okolicy

Trochę kreatywności marudna żono >_>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bianka78, mobilizuje mnie spotkanie z koleżanką i to, że całkiem możliwe że podetnie mi grzywkę, więc nie będę musiała fatygować się do fryzjera i płacić za to

45 zł (razem z końcówkami i późniejszym wyprostowaniem niesfornych kosmyków) :roll:

Saraid, u mnie chwilowo nie sypie, nawet drogę odśnieżyli

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, ile razy mam powtarzać, że jestem marudna tylko czasami? :why:nie ma się tej wprawy, jaką dają lata doświadczeń :mrgreen:

Saraid, a jakoś dziś tak się cieszę, że mam wreszcie chwilę dla siebie, że Wam też odpuszczę :P

Calineczka1990, przypomniałaś mi, że i ja muszę iść zrobić porządek z końcówkami :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, ile razy mam powtarzać, że jestem marudna tylko czasami? :why: nie ma się tej wprawy, jaką dają lata doświadczeń :mrgreen:

Taa,oczywiście a ja jestem pozytywnie nastawionym do życia człowiekiem,tylko "CZASAMI" mi się nastrój psuje i marudze :lol:

 

I samo marudzenie że nie jesteś marudną żoną,jest marudzeniem,marudna żono >_<

Co do fryzjera panie - chcecie być piękne,musicie cierpieć

Albo marznąć :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saraid, kurczę, ja nie lubię chodzić do fryzjera :bezradny: Generalnie mam tak, że nie lubię, gdy mnie dotykają obcy ludzie. Fryzjer, kosmetyczka, lekarz, na masaż to w życiu bym nie poszła :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, Ciebie to niedługo będzie można w słownikach znaleźć :lol: Będzie to wyglądało coś w tym stylu:

 

"Synonimy rzeczownika maruda: czarnowidz, gderacz, malkontent, mantyka, męczydusza, tetryk, zgorzknialec, zrzęda, Kestrel" :mrgreen::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×