Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

stawianie się jej to chyba nie najlepsze rozwiazanie. Połóż przed sobą np. poduszkę i spróbuj sobie wyobrazić, że to mama. Powiedz jej wtedy na głos wszystko, co chcesz, zeby wiedziała, ale spokojnie i rzeczowo.

Może sie w końcu zdobędziesz na prawdziwa rozmowę. Trzymaj się

Mooni-Ja już jej wszystko na głos wszystko mówiłem...

A ona nie potrafi normalnie rozmawiać bo jak ja skoncze to mówi:"Skoro jestem taką złą matką to znajdż sobie inną"

 

powinieneś brać pod uwagę to, co mówi, jednak jeśli uznasz, że ona nie ma racji, Ty powinieneś zaufać sobie i zrobić to, co uznasz za słuszniejsze. Odważ się Darek.

Bethi-ale wiesz tutaj nie chodzi o to bo oczywiście moge uznać co jest słuszniejsze....ale co z tego skoro matka zaczyna mi grozić że jak postąpie jak ja chce to mi odłączy neta.

Na przykład nigdzie nie wyjde z domu bo ona chce żebym został a jak już ide do drzwi wyjściowych to mi je wręcz barykaduje i wrzeszczy że mnie nie wypuści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, to się w głowie nie mieści. Wybacz, ale ta kobieta ma ze sobą poważne problemy. Nie wiem, może na początek spróbuj uzyskać od niej odpowiedzi na pytanie dlaczego to robi? Dlaczego robi z Ciebie swojego więźnia?

 

Ciężka sprawa. Ja też czuję się więźniem: pracy. I nie mam pojęcia jak tą sytuację rozwiązać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica straszna sprawa z tym zabranianiem wychodzienia i jeszcze do tego te kary, zabronienie neta? :/... Przecież ty już masz 20 lat chyba. Niektórzy moi znajomi mają już dzieci i własne rodziny w tym wieku. Mnie rodzice czasem sami namawiają żebym gdzieś wyszedł ze znajomymi na jakąś impreze czy gdzieś, a nie siedział ciągle w domu.

Pisze to bo nie wiedziałem nawet że w ten sposób można sie zachowywać. Dosyć ciężki problem to jest raczej. Sam nie wiem jak rozwiązać taką sprawę skoro nic nie przemawia do twojej matki, musisz jej jakoś uświadomić że jesteś dorosły, bo ona traktuje cie jakbyś miał z 14 lat. Ja chyba jednak bym stawiał na swoim, niech robi te swoje kary, wyłącza neta itp. chociaż nie wiem czy to jest dobry pomysł, ale jakoś trzeba to rozwiązać. Nie obraź sie, ale jak to przeczytałem to skojażyło mi się to troche tak jak byś był niewolnikiem swojej matki... Koniecznie coś musisz z tym zrobić aby dalej pracować nad sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow idż jutro do szkoły zdasz zobaczysz
mam w szkole egzamin poprawkowy

mimo wszystko trzyma się, może się jakoś uda. Trzymam kciuki!

Dzięki za wsparcie :smile: .

Na szczęście udało mi się zdać - co prawda na dopa, ale to zawsze coś :) .

 

Od razu lepiej się czuję jak to mam za sobą :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skojażyło mi się to troche tak jak byś był niewolnikiem swojej matki... Koniecznie coś musisz z tym zrobić aby dalej pracować nad sobą.

Dokladnie czuje się jak niewolnik...

Jak w ogóle jej się postawić mam,skoro ona mi grozi??To nie jest wcale takie łatwe :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście udało mi się zdać - co prawda na dopa, ale to zawsze coś :) .

no wróżyć powinnam ;) a nie mówiłam :mrgreen:

 

jestem dziś bardzo zmęczona pierwszy dzień wykładów na uczelni przez ten natłok wczorajszych nocnych emocji spałam 2 godziny a potem za kółko i na uczelnię nie powiem ledwo dojechałam :roll: a teraz padam ale oczywiście moje uzależnienie od Was nie pozwala mi iść spać tylko siedzę i przeglądam forum :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

łomatko Dino a tam nie ma jakiś wielkich niewybuchów :shock: to bardzo niebezpieczne może zgłoś to gdzieś :? ja bardzo się boję takich rzeczy odkąd dzieci znajomej znalazły pocisk w lesie potem zatargały go do stodoły i chciały rozbroić obaj chłopcy zginęli na miejscu :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

łomatko Dino a tam nie ma jakiś wielkich niewybuchów :shock: to bardzo niebezpieczne może zgłoś to gdzieś :? ja bardzo się boję takich rzeczy odkąd dzieci znajomej znalazły pocisk w lesie potem zatargały go do stodoły i chciały rozbroić obaj chłopcy zginęli na miejscu :cry:

sa tam potężne pociski artyleryjskie,jest to tajna niemiecka fabryka amunicji i silników podobno rakietowych,ale wejścia do podziemi sa zaminowane,wolałem nie ryzykować ten link wam troszkę wyjasni http://ww6.tvp.pl/View?Cat=1692&id=494146

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry wszystkim :smile:

a ja znów jestem wtedy, kiedy Wy spicie. Już od jakiegoś czasu myslę, żeby posiedzieć troszke po 22.00 na forum, ale jakoś mi nie wychodzi hehe

ale bethi, z tym uzaleznieniem to masz rację :mrgreen:

byłam wczoraj na imprezce, było fajne towarzystwo, troszkę wódeczki i palonko - ale w roozsadnych granicahc - nikt nie lewitował. W końcu jesteśmy już w wieku dojrzałym :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

...no i nie mam dziś ani grama kaca 8)

 

ak w ogóle jej się postawić mam,skoro ona mi grozi??To nie jest wcale takie łatwe

jest bardzo trudne. A może spróbuj, małymi kroczkami pokazywać jej, że jestes dorosły i odpowiedzialny. Jeśli ona nawet spełni swoja groźbę pokaz, że mało Cię to obeszło, że te jej "kary" nie spełniają swojej roli i po prostu nie działają na Ciebie.

Najlepiej byłoby z nią porozmawiać, ale z Twoich postów widzę, że to średnio realne.

 

udało mi się zdać

no i pieeeęknie

 

Nawet jednej osoby

a my to niby co?? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A psik ciąg dalszy :? U mnie słoneczko na maxa. Dla zainteresowanych: zapowiada się, że jeszcze parę dni pięknej pogody będzie, bo nie zapowiada się, żebym szybciutko wyzdrowiała :? E, przynajmniej Wy skorzystacie :lol:

Ściskam :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, przyznam, że dziwną misję masz z matką. Nie masz kogoś z kim mógłbyś wyjść kilka razy, a potem może już sam? Żeby zobaczyła, że ktoś po Ciebie przychodzi itp., jeśli boi się o Ciebie, powinna być wtedy spokojna. Jeśli zaś nadal będzie się upierać i Cię ograniczać, proponuję postąpić ten raz wbrew jej, choćby przez okno wyjść, jeśli zamknie drzwi. I zobaczyć jaka będzie reakcja. Może być refleksja, a może być wrzask. I może to Ty zacznij grozić w razie wrzasku, że się np. za tydzień wyprowadzasz w obliczu takiego traktowania; zmyśl coś, że pracę masz na oku itp.

Oczywiście, nie znam Twojej matki, więc przepisu nie podam, ale gdyby moja coś takiego robiła, powyższe poczynania raczej by podziałały :twisted:

I miłego dziona Wszystkim! Nie rozpiszę się, bo wiszę nad klawiaturą, nic nie spałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bethi życzę jak najszybzego powrotu do zdrowia.

 

Dzień skoków. A teraz mam właśnie nocny dołek. I to nie pierwszy dzisiaj. Ludzie Ja nie mam nawet jednego znajomego. Nawet jednej osoby

Kurcze ja własnie też ostatnio mam skoki.I prawie zawsze dołłek w nocy :( .Troche się niepokoje tym.

Ja też nie mam znajomych ale jakoś żyje ;)

Polina napewno w życiu będziesz miała jeszcze wielu znajomych ;) . >

 

A co do matki to postaram się coś z tym wszystkim zrobić ;)

Nie masz kogoś z kim mógłbyś wyjść kilka razy, a potem może już sam? Żeby zobaczyła, że ktoś po Ciebie przychodzi itp., jeśli boi się o Ciebie, powinna być wtedy spokojna.

Niestety nie mam :(

 

A numer z pracą i z wyprowadzką nie wyjdzie bo mi nie uwierzy :(

Może być refleksja, a może być wrzask

U mojej mamy nie ma czegoś takiego jak refleksja niestety,istnieje tylko jej zdanie i wrzask :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jovita - nic Cię nie złapie (tak sobie powtarzaj) - daj się wyciągnąć. Najwyżej uciekniesz jakby coś się działo.

 

Wypadła mi plomba - akurat w niedzielę. Teraz przez cały dzień będę się martwić że się nie da zęba uratować i będę szczerbata. Prawie jak "dziewczyna bez zęba na przedzie" tylko że ząb na środku raczej. :? Cholera jasna - znowu wizyta u dentysty. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :D Jovita nie mysl wcale o tych dusznosciach to sie z pewnoscia nie pojawią a jak juz bedziesz w tym Kazimierzu to mnoswto tam rzeczy na ktorych sie mozna skupic i napewno nic sie nie wydarzy.wez torebke papierowa i w razie co poddychaj z niej troche i mnie :D oryginalna przynajmniej bedziesz a nie standardowa:)

człowiek nerwica cięzko cos radzic,sama jestem mama i nie rozumiem takiego postepowania,ale czasem tak bywa...moja przyjaciolka ma podobna sytuacje wiec wiem jak trudno to zmienic,musisz zaczac zyc jak chcesz i sprobowac sie nie przejmowac i troche to olewac,robic swoje po prostu.jesli mama zobaczy,ze nie robi to na Tobie wrazenia,masz swoje zdanie to moze zrozumie,ze masz do tego prawo i jestes jaki jestes i za to wlasnie powinna Cie kochac,ze jestes zwyczajnie...

czekam na synka i sie nie moge doczekac bo niedziela bez niego do dupki jest :D

milego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darek Ty się nie bój, że powiesz coś nie tak tylko gadaj a oni niech myślą sobie co chcą Tobie niech to koło szanownej czteroliterowej lata :mrgreen:

 

Polina no nie fajna ta koleżanka :roll: aczkolwiek to jak zachowała się moja rzekomo przyjaciółka tez przechodzi najśmielsze moje oczekiwania tez mnie olała bo wiecie do UK wyjechała rok temu i już jest taka Lady srejdi, że nie pogadasz pewnikiem po roku ma kłopoty z polskim bo pewnikiem go już zapomniała biedaczka ech szkoda gadać jak nie miała co do garnka włożyć to mój adres pamiętała :twisted: ileż to wtedy ona miała mi do powiedzenia jaka to ja jej jestem potrzebna do życia niczym tlen :roll: ech ludzie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×