Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

I don't give any fucks about religion

carlosbueno, pisanie o Jezusie przez duże J nie jest wynikiem faworyzowania, tylko szacunku. Nie dorabiaj wielkich ideologii do konkretnego zagadnienia

Jezus to imię a imiona piszemy z dużej litery.

omeeena, proszę Cię, mieszkałam prawie całe życie koło ich kościoła przyjaźniłam się z ludźmi tam uczęszczającymi. Płakali, bo nie mogli się stamtąd wypisać bez zgody rodziców. Oni wynajmują psychologów by namieszać ludziom w głowach, a takich zaburzonych, samotnych najłatwiej zmącić. Dla mnie mordercy dzieci, więc argument, że nie robią nikomu krzywdy jest obalony..

Wiara w to, że ktoś z nieba nad nami kieruje jak by to psychiatra określił?

Ja do katolików też mam mieszane uczucia, ale nie mówię na Boga bożek, ani nie klnę na religię katolicką. Religia jest ok, to ludzie ją skrzywiają

carlosbueno, dla mnie nie stają na równi, bo katolicyzm możesz olać w wieku 16 lat i niczym się nie przejmować. Chociaż jak by nie patrzeć to inne czynniki sprawiają, że szale byłyby na równo. Unikam raczej wszystkiego

wykończony, gdyby przybył z kosmosu jakiś ludek z racjonalnego świata to by 95% ludzi do psychiatryka powsadzał bo gadają proszą i czują się obserwowani przez pana w chmurach.

carlosbueno, pisanie o Jezusie przez duże J nie jest wynikiem faworyzowania, tylko szacunku. Nie dorabiaj wielkich ideologii do konkretnego zagadnienia

Jezus to imię a imiona piszemy z dużej litery.

A Bóg piszemy przez duże B, bo tak każe Wikipedia!!!!

MamSwojePoglady, wg religioznawstwa chrześcijaństwo było przynajmniej w początkowej fazie sektą judaistyczną. Jak to powiedziałem kiedyś słuchaczowi Radia Maryja to chciał mnie zabić.

MamSwojePoglady, nie piję do Ciebie przecież.

I jakiego kościoła??? Świadkowie nie mają kościoła!!!!

-- 27 mar 2013, 17:07 --

Kestrel, czemu do sprzeczek? Miałam nadzieję, że wszyscy wiemy, co znaczy słowo: dyskusja...

friends,religia to głupi temat do sprzeczek

chyba najgorszy możliwy

No tak, nie wiemy....Przecież już wczoraj poleciały epitety...

gadanie o religii prawie zawsze kończy się sprzeczkami no chyba że dyskusja toczy się w gronie całkowicie jednowyznaniowym lub bezwyznaniowym ale wtedy nudy są

Cholera, Brzydula mi leci!!!!! Narka!

omeeena, oj to nie wiem jak to się nazywa to miejsce ich spotkań z basenikami i innymi bajerami... ja też nie mam nic do Ciebie. Mam coś do poglądów świadków Jehowy.

Kestrel, czemu do sprzeczek? Miałam nadzieję, że wszyscy wiemy, co znaczy słowo: dyskusja...

najpierw jest dyskusja

Świadkowie nie mają kościoła!!!!

potem są wykrzykniki

a potem nieprzyjemnie się robi

elo omeeena,

ja lubie Swiadkow, grzeczni ludzie. ich religia mnie nie interesuje, ale ulotke biore jak podejda, takie cieplo od nich bije.

omeeena, ale to się przeistacza w jakieś licytacje która grupa co i jak...

Wszędzie są ludzie i parapety, a każdy wierzy w to co chcę, wg mnie niema sensu dzielić tamci są tacy,owacy itp, a drudzy dobrzy i ultra super.

Jak ktoś jest ok to może i dla mnie w cthulhu wierzyć,co to ma do rzeczy

carlosbueno, true

Niektóre tematy trzeba poruszyć ja tam wykrzykników nie użyłam, ale niektóre poglądy trzeba wyrażać.

zmienny, ahh to właśnie to mylne pierwsze wrażenie

Kiedyś napiszę o tym książkę

ja to najbardziej toleruje żydów nikogo nie nawracają są religią zamkniętą a nie misyjną. No i dają łupnia muzułmanom a nie się przed nimi ukrywają albo zapraszają na audiencję mimo że w Afryce i Azji dziennie wyżyna się tysiące chrześcijan z rąk muzułmańskich.

MamSwojePoglady, nic wiecej niz ich powierzchownosc mnie nie interesuje, bo w glebsze relacje z nimi nie wchodze.

zmienny, racja po co wchodzić w głębsze relacje z ludźmi którzy nie myślą samodzielnie, tylko powtarzają to co im guru powiedział lub wyczytali w biblii w jakiś specjalny sposób.

carlosbueno, Religia to też często tylko jedna z wymówek byle wojny powodować..

zmienny, rozumiem, co nie zmienia faktu, że ludzie są zbyt obojętni na takie zgromadzenia, jak można nie zezwolić na transfuzję krwi dziecka z powodu wiary. Przepraszam, ale to mój czuły punkt.

Co do żydów kiedyś przeczytałam artykuł: http://www.rp.pl/artykul/552823.html